Jako fan zarówno porywającego dramatu, jak i wszechstronnych aktorów, jestem głęboko zaintrygowany potencjalnymi kandydatami do roli Ryle’a w przyszłych odsłonach serii „To się z nami kończy”. Każdy aktor wnosi unikalny zestaw umiejętności i doświadczeń, które mogą tchnąć nowe życie w tę złożoną postać.
Filmowa adaptacja „It Ends With Us”, której koprodukcją są Justin Baldoni i Blake Lively, okazała się znaczącym hitem kasowym, jednak spekulacje na temat komplikacji poza ekranem mogą poddawać w wątpliwość kontynuację serialu.
Fabuła filmu „It Ends With Us”, napisanego pierwotnie przez Colleen Hoover, podąża za postacią Lily Bloom, graną przez Lively. W tej narracji zostaje wplątana w burzliwą relację z Rylem Kincaidem, granym przez Baldoniego, który jest neurochirurgiem. W czasie burzliwych chwil Lily spotyka swoją dawną miłość, Atlasa Corrigana (postać grana przez Brandona Sklenara), co stawia ją przed trudną decyzją do podjęcia.
Od premiery tego romantycznego dramatu, która miała miejsce 9 sierpnia, kina przyciągają już rzesze widzów. Film zarobił już w kasach na całym świecie ponad 200 milionów dolarów i szacuje się, że Sony, jej spółka, przyniesie co najmniej 25 milionów dolarów zysku. dystrybutorem, a także Wayfarer Studios, które współpracowało z TSG Entertainment przy finansowaniu produkcji tego projektu.
Po wydaniu kontynuacji powieści „Zaczyna się od nas” można było spodziewać się, że prace nad drugim filmem ruszą w naturalny sposób. Fabuła toczy się dalej z głównymi bohaterami kilka lat po zakończeniu oryginalnej opowieści, ponieważ prawa zostały już nabyte przez firmę produkcyjną Baldoniego. Istnieją jednak doniesienia o konfliktach między Lively i Baldonim w związku z plotkami dotyczącymi nieporozumień dotyczących aspektów twórczych, które mogą potencjalnie wpłynąć na produkcję filmu.
W tym miesiącu ekskluzywne źródło poinformowało Us Weekly, że przy produkcji filmu istniały dwie frakcje – ta wspierająca Blake’a i ta wspierająca Justina. Twórcze spory podczas kręcenia filmu stworzyły napiętą atmosferę i ostatecznie doprowadziły do ich kłótni w związku z rosnącą wrogością na planie.
W ujawnionym ujawnieniu źródło ujawniło, że Baldoni poczuł się „rozczarowany i przeoczony”, gdy Lively rzekomo podejmowała decyzje dotyczące korekt scenariusza i modyfikacji kostiumów, często bez angażowania Justina i jego ekipy w celu uzyskania opinii. Tymczasem inne źródło poinformowało nas, że Lively negatywnie ocenia Baldoniego, który spotkał się z oskarżeniami o wyrażanie obaw związanych z wagą Lively przed pomaganiem jej na planie i przedłużaniem scen całowania w ramach osobnego zdarzenia.
Według kilku wiarygodnych źródeł, które rozmawiały z Variety w sierpniu, wydaje się, że kontynuacja może nie powstać, ponieważ eksperci branżowi znajdują się na niezbadanych wodach, jeśli chodzi o formę, jaką może przyjąć kontynuacja. Źródło zbliżone do sytuacji powiedziało, że nie bardzo wiadomo, w jaki sposób Baldoni i Lively mogą ponownie współpracować, ponieważ w żadnym możliwym scenariuszu mogą nie współpracować.
Przed publikacją „To się z nami kończy” Baldoni nie myślał o napisaniu kontynuacji powieści. Podczas niedawnego wywiadu dla Entertainment Tonight wykazał pewną niechęć, gdy zapytano go, czy rozważyłby wyreżyserowanie drugiego filmu.
Wyraził swój pogląd, mówiąc: „Jest więcej odpowiednich osób do tego zadania, ale uważam, że Blake Lively jest gotowa przyjąć rolę reżysera. Takie jest moje zdanie”.
Gdyby Baldoni, jako zagorzały wielbiciel, przekazał stanowisko reżysera Lively w przypadku kontynuacji, mogłoby to oznaczać, że rozważa także rezygnację z grania Ryle’a, biorąc pod uwagę, że jego postać odgrywa bardziej ograniczoną rolę w fabule drugiej książki. Ponieważ jednak Wayfarer posiada prawa do kontynuacji i najwyraźniej ma władzę decydowania o jej przyszłości, istnieje nawet cień możliwości, że zamiast Baldoniego obsadzono Lively.
Jeśli Blake Lively i Jensen Ackles postanowią nie wcielać się ponownie w swoje role Lily i Ryle’a w naszym ukochanym serialu, oto rzut oka na to, kto może wejść w ich buty. Pozwól, że przedstawię Ci potencjalnych następców tego dynamicznego duetu, gdyby któryś z nich zdecydował się opuścić franczyzę:
Abigail Cowen
Przez jakiś czas przed oficjalnym ujawnieniem Lily Bloom Cowen była ulubionym wyborem entuzjastów książek, którzy wyrażali swoje idealne typy obsady w mediach społecznościowych. Aktorka zyskała uznanie dzięki rolom w takich serialach jak The Fosters, The Chilling Adventures of Sabrina i Netflix Fate: The Winx Saga, w których wcieliła się w postać Blooma Petersa – wskazówka od wszechświata, jak niektórzy mogliby powiedzieć.
W adaptacji film zdecydował się postarzać postacie, umieszczając Cowena (który jest o 10 lat młodszy od Lively) powyżej wieku odpowiedniego do potencjalnej przeróbki. Jednak powszechna popularność Lively wśród entuzjastów książek jest tak duża, że nie mogliśmy się jej oprzeć. Skoro aktorzy mogą odgrywać role młodsze niż w rzeczywistości, dlaczego nie mieliby w przekonujący sposób przedstawiać także postaci nieco starszych?
Hollanda Rodena
Choć bardzo chcielibyśmy zobaczyć Cowena w roli Lily, Roden bardziej pasuje do przedziału wiekowego Lively. Jest także znana z niezwykle emocjonujących występów jako Lydia w programie Nastoletni wilkołak w MTV. Talent jest niezbędny, aby ożywić Lily. (Podczas czytania powieści wyobrażaliśmy sobie także Dylana O’Briena w roli Atlasa i może dlatego tak wyraźnie widzimy Rodena w tej roli — duet przez sześć sezonów odgrywał ulubione przez fanów wątki miłosne w Nastoletni wilkołak.)
Riley Keough
Po „Daisy Jones i szóstka” Keough pokazała nam swoją niesamowitą wszechstronność, sugerując, że poradzi sobie w praktycznie każdej roli. Biorąc pod uwagę różnorodne spektrum emocjonalne przedstawiane przez Daisy w całym serialu, Keough wydaje się idealnie pasować jako alternatywa dla Lily Bloom.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, gdzie jeszcze pojawił się Keough? Wystąpiła w wielu popularnych serialach telewizyjnych i filmach, takich jak między innymi Mad Max: Na drodze gniewu, American Honey, The Runaways, Riverdale. Warto zauważyć, że jest także wnuczką Elvisa Presleya.
Madeleine Petsch
Omawiając program Riverdale, Petsch szybko zyskała popularność jako Cheryl Blossom, ognista ruda, która nie boi się wyrażać swoich opinii. Podobnie jak Cowen, Petsch ma jeszcze dwadzieścia kilka lat, co może oznaczać, że jest trochę za młoda na miejsce Lively, ale jej talent do portretowania silnych, ale wrażliwych postaci kobiecych wydaje się idealny do nadchodzącej historii Lily.
Amandę Seyfried
To prawda, że Seyfried nie jest z natury ruda, ale dzięki farbie do włosów i perukom z łatwością poradzi sobie w każdej roli, prawda? Z „Wrednych dziewcząt” i „Mamma Mia!” po „The Dropout” i „Les Misérables” filmografia Seyfrieda jest obszerna i imponująca. Chociaż jej harmonogram może być zbyt napięty na kontynuację filmu, w którym pierwotnie nie brała udziału, wydaje się być typem osoby, która chętnie podjęłaby się takiego wyzwania.
A jeśli Baldoni chce nakręcić musical It Starts With Us, cóż, Seyfried też to zrobił.
Theo Jamesa
Podobnie jak Cowen, James był bez wątpienia najlepszym kandydatem do roli Ryle’a, zanim Baldoni przejął obowiązki reżyserskie i aktorskie. James jest uderzająco podobny do opisu postaci Ryle’a z książki, pasuje do starszego wieku przedstawionego w filmie i ma doświadczenie w graniu złożonych, toksycznych postaci męskich. (Możesz go obejrzeć w drugim sezonie HBO „The White Lotus” lub „X-Men ’97”).
Józef Morgan
Podczas dyskusji na temat aktorów, którzy wyróżniają się w rolach złoczyńców, Morgan pozostawił niezatarty ślad, wcielając się w złożoną postać Klausa Mikaelsona, hybrydy wampira i wilkołaka, w sezonach od 2 do 5 „Pamiętników wampirów”. Jego mrożący krew w żyłach i bezlitosny obraz Klausa zapoczątkował powstanie spinoffowej serii „The Originals”, która trwała cztery sezony.
Henry’ego Cavilla
Jako ekspert ds. stylu życia chciałbym zasugerować intrygującą myśl: mimo że nie jest to pierwszy wybór dla tak niespokojnej postaci jak Ryle, uderzająca budowa ciała, mroczny urok i potężna prezencja Henry’ego Cavilla idealnie pasują do opisu tej postaci. Co więcej, Cavill wykazał się talentem do tchnięcia życia w postacie wywodzące się z ustalonych właściwości intelektualnych. Oprócz Supermana wcielił się w Sherlocka Holmesa, Geralta z Rivii w Wiedźminie, Agenta Argylle, a nawet wystąpił jako Wolverine w Deadpool i Wolverine. Ta wszechstronność może uczynić go idealnym wyborem do ożywienia Ryle’a na dużym ekranie.
Taylora Kinneya
Co prawda Kinney bardziej przyzwyczajony jest do produkcji telewizyjnych niż filmów fabularnych, ale ten moment stanowi dla niego doskonałą okazję do poszerzenia swoich umiejętności. Przez wiele lat był stałym członkiem obsady serialu One Chicago, wcielając się w postać Kelly Severide w serialu Chicago Fire od 2012 roku. Pojawił się także na naszych ekranach w drugim sezonie Pamiętników wampirów, który miał wspólną sieć z Gossip Girl z Lively oraz w miniserialu Trauma, pokazując, że radzi sobie z bardziej intensywnymi historiami.
Aarona Taylora-Johnsona
Po roli egocentrycznego antagonisty Toma Rydera w „The Fall Guy” Taylor-Johnson może zdecydować się na kontynuowanie ról o bardziej mrocznym charakterze. Co ciekawe, następna rola może wystąpić w dramatycznym romansie, a nie w komedii romantycznej. Potencjalnie mógłby zastąpić Ryle’a w tej roli. Warto zauważyć, że jest doświadczonym aktorem, którego życiorys zawiera takie tytuły, jak „Kick Ass”, „Bullet Train” i „Nocturnal Animals”. (Warto zauważyć, że jego naturalne kręcone włosy są uderzająco podobne do włosów Baldoniego w filmie.)
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- UXLINK PROGNOZA. UXLINK kryptowaluta
- Podatki od kryptowalut w USA w 2024 r.: wyjaśnienie proponowanych przepisów IRS
- Co warto wiedzieć o sezonie 3 „Krainy ognia”: Bode, przyszłość Gabrieli i nie tylko
- Recenzja Sonic X Shadow Generations: Czy to najlepsze wydawnictwo Sonic od lat?
- Parada z okazji Święta Dziękczynienia Macy 2024: ogłoszenie składu i wykonawców
2024-08-30 09:55