Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Jako zagorzały naśladowca i wielbiciel Jamiego Olivera uważam, że jego podróż i podejście do życia są po prostu inspirujące. Jego niezachwiane zaangażowanie w promowanie zdrowego odżywiania, odporność na przeciwności losu i otwartość w walce z dysleksją to cechy, które czynią go prawdziwym wzorem do naśladowania dla wielu.


Jako zagorzała wyznawczyni podzielam zdanie Jamiego Olivera na temat wagi bezpośredniego stawiania czoła wyzwaniom życia. Zamiast chronić moje dzieci przed przeciwnościami losu, staram się pomóc im zrozumieć, że zmagania, niepokoje i zmartwienia są niezbędnymi krokami na drodze do osiągnięcia sukcesu w życiu.

Ta 49-letnia ekspertka kulinarna ma pięcioro dzieci: Poppy Honey (22 lata), Daisy Boo (21 lat), Petal Blossom (15 lat), Buddy Bear (13 lat) i River Rocket (8 lat). Dzieci dzielą z jego żoną Jools, która również ma 49 lat.

Pomimo niezaprzeczalnego pławienia się w jego własnym blasku i bogactwie, ja, zagorzały wielbiciel, nie mogę nie docenić głębokiej perspektywy Jamiego. Jest głęboko przekonany, że jego rodzina powinna stawić czoła burzliwemu wirowi uczuć, jakie mogą napotkać na swojej życiowej drodze. Jego słowami: „Życie nie ma być pozbawione wysiłku”.

Podczas wciągającej rozmowy z magazynem Essex Life podzieliłem się przemyśleniami na temat zawiłego tańca uczuć, którego wszyscy doświadczamy. Pewność siebie, troska i niepokój to tylko kilka składników złożonej mieszaniny emocji, przez którą musimy przejść. Każda emocja spełnia swój cel i sprawdza naszą odporność w wyjątkowy sposób.

Przeszkody te mogą początkowo pojawić się, gdy jesteś młodszy, utrudniając Twój postęp. Jednak z biegiem czasu mogą one sprzyjać poczuciu rywalizacji, które zachęci Cię do osiągania najlepszych wyników.

Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Jako zwolennik stylu życia mocno wierzę, że życie nie jest zaprojektowane tak, aby było proste i pozbawione wysiłku. Zamiast tego pragnę, aby moje dzieci stawiały czoła wyzwaniom, kiedy tylko mogą, pod warunkiem, że przeszkody te są bezpieczne i pokonane w akceptowalnych granicach. Jeśli rzeczy staną się zbyt uproszczone, straci swój smak i głębię.

Ale choć Jamie dostrzega, jak ważne jest, aby jego dzieci stawiły czoła wyzwaniom, jego syn Buddy (13 l.) wydaje się być na dobrej drodze do sukcesu po tym, jak wystąpił we własnym programie kulinarnym BBC.

Popularny program kulinarny „Cooking Buddies”, przerwany ze względu na rosnącą sławę nastolatka w YouTube, jest obecnie wznawiany przez firmę medialną jego znanego ojca i obejmie nieoczekiwane występy członków rodziny Oliverów.

Minął około rok, odkąd Jamie podkreślił, że Buddy powinien sprawdzić się jako szef kuchni, zdobywając swoje umiejętności, zamiast żyć na swojej reputacji jako pospolity „względny faworyzator”.

Wyjaśnił, że Buddy będzie miał podobne wychowanie do jego własnego, co ma na celu uczynienie jego obiecującego młodego syna kucharza jeszcze bardziej wszechstronnym.

W rozmowie wyłącznie z TopMob Jamie powiedział: „Jedynym sposobem, aby to zrobić, jest zrobienie tego właściwie.

„Techniczna i praktyczna strona gotowania to jedno, ale naprawdę interesującą i emocjonującą rzeczą w gotowaniu jest służenie ludziom i kontakt z plantatorami żywności i rolnikami – nie da się tego udawać”.

Następnie wyjaśnił, że kiedy zarządzał restauracją Fifteenth, zatrudniały ją głównie osoby, które były wcześniej bezrobotne, miały przeszłość kryminalną lub borykały się z wyzwaniami ze względu na swoje pochodzenie.

Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu
Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu
Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu
Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Wystawilibyśmy te dzieci na kontakt z wykwalifikowanymi profesjonalistami, takimi jak rolnicy, rzemieślnicy, rybacy i producenci. To doświadczenie ma charakter przemieniający i poleciłbym je również Buddy’emu, gdyby wyraził zainteresowanie. Dzięki praktycznej nauce z pewnością mógłby opanować wybrane przez siebie rzemiosło.

Po podnoszącym na duchu poście Jamiego, który wyraził nadzieję i zachętę w związku z czwartkowym dniem wyników egzaminu GCSE, przyszło coś innego.

W roku, w którym poziom ocen w Anglii, Walii i Irlandii Północnej powrócił do poziomu z 2019 r., około setki tysięcy nastolatków otrzymało wyniki GCSE.

Na Instagramie Jamie podzielił się przemyśleniami na temat tego, że wyniki nie powinny dyktować Twojej tożsamości, omawiając jednocześnie swoje doświadczenia z dysleksją w dzieciństwie.

W szkole podstawowej u szefa kuchni zdiagnozowano dysleksję, o której otwarcie mówił w przeszłości.

Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu
Jamie Oliver wyjawia, że ​​chce, aby jego dzieci „walczyły” i twierdzi, że dobrze, aby zaakceptowały „niepokój i zmartwienia”, ponieważ wyzwania życiowe są częścią sukcesu

Życzę ogromnego szczęścia tym, którzy dzisiaj odbierają wyniki GCSE… Naprawdę mam nadzieję, że uzyskacie oceny, do których dążycie. I pamiętaj, jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, wiedz, że nie oznacza to końca Twojego świata, a te wyniki też nie określą tego, kim jesteś!

Jako towarzysz podróży z dysleksją osobiście doświadczyłem wyjątkowej podróży, jaką ona przedstawia. Dlatego książki moich ukochanych dzieci Billy’ego tak głęboko we mnie rezonują. Widzisz, dysleksja często oznacza poruszanie się w życiu nieoczekiwaną ścieżką. Czy jednak nie fascynujące jest przyjęcie niekonwencjonalności? To nie tylko objazd; wyznaczanie własnego kursu to przyjemność!

Inteligencja przybiera różne formy i jestem pewien, podobnie jak Billy, że każdy rozpozna Twój niezwykły talent – ​​podobnie jak my już to robimy.

Jako ekspert ds. stylu życia chciałbym rzucić światło na złożoną naturę dysleksji, wyzwania często spotykanego w nauce. Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić, nie dyskryminuje na podstawie inteligencji. Dysleksja wpływa przede wszystkim na naszą zdolność do dokładnego i płynnego czytania słów, a także ich poprawnej pisowni. Może to prowadzić do niespójności w pisowni i piśmie u osób dotkniętych tym problemem, co może skutkować słabą lub błędną wydajnością w tych obszarach.

2024-08-24 10:19