Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Jako osoba, która zawsze była zafascynowana historiami olimpijczyków i ich doświadczeniami poza boiskiem, ten artykuł wydał mi się szczególnie intrygujący. Pomysł, że wioska olimpijska to miejsce, gdzie wszystko jest możliwe i gdzie spełniają się marzenia, nie tylko sportowe, ale także te sercowe, urzeka mnie od dawna.

Wybitni sportowcy trenują całe życie z nadzieją, że tylko powąchają igrzyska olimpijskie. 

Byłem tam, znosząc wyczerpujące rutynowe treningi trzy razy dziennie, niekończące się godziny fizjoterapii i nieustanne sesje filmowe, a wszystko to przy jednoczesnym przestrzeganiu ścisłej diety makrobiotycznej, która zakazała cukru, alkoholu, nabiału, a nawet zabawy z mojego organizmu. życie codzienne. Wczesne poranki i późne wieczory pozostawiały mnie wyczerpaną, pozbawioną energii i czasu na spotkania towarzyskie, nie mówiąc już o wieczorach z przyjaciółmi, przyjęciach lub ważnych wydarzeniach rodzinnych. Było to poświęcenie, którego większość ludzi nie była w stanie pojąć. Ale patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że ta intensywna dieta była niezbędną częścią mojej podróży w stronę osiągnięcia moich celów. Dyscyplina i determinacja, które nabyłem w tym czasie, dobrze mi służyły we wszystkich obszarach mojego życia. Nie było łatwo, ale było warto.

Pomimo raportu ESPN z lipca 2012 roku, w którym amerykański strzelec sportowy Josh Lakatos w humorystyczny sposób skomentował prowadzenie burdelu w wiosce olimpijskiej podczas Igrzysk Olimpijskich w 2000 roku, całe wydarzenie przerodziło się w dwutygodniowe szaleństwo dla osób z mocnymi mięśniami i wytrzymałością . Według doniesień prawdziwe zawody rozpoczęły się długo po oficjalnym rozpoczęciu.

Srebrna medalistka wyraziła to w ten sposób: Nigdy w życiu nie widziałam tak dzikiego zachowania, kiedy patrzyłam, jak skandynawska i amerykańska sztafeta kobiet 4×100 metrów opuszczają nasz wspólny trzypiętrowy dom Shooters’ House.

Jako ekspert ds. stylu życia ująłbym to w ten sposób: w zeszłym roku, kiedy ukazał się ten wybuchowy raport, w Londynie zrobiło się naprawdę gorąco. Durex nie tylko wkroczył, aby dostarczyć wiosce imponujące 150 000 prezerwatyw, ale gdy zaczęli przybywać sportowcy, popularna aplikacja do łączenia się z Grindr przestała działać. Nie trzeba dodawać, że gwar w mieście był elektryzujący. Żarty na temat sprawności fizycznej i wytrzymałości stały się smakiem miesiąca, żartobliwym mrugnięciem oka do emocji unoszących się w powietrzu.

Podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2016 w Rio de Janeiro, które są znane ze swojego uroku, liczba prezerwatyw dostarczanych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski znacznie wzrosła. Rozdali łącznie 455 000 prezerwatyw – w tym 350 000 zwykłych i dodatkowe 100 000 prezerwatyw dla kobiet, a także 175 000 opakowań lubrykantów dla około 10 500 sportowców. Odpowiada to około 42 prezerwatywom na sportowca, średnio około 2,5 dziennie.

Czy na półkuli południowej było naprawdę tak gorąco? 

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

W wywiadzie dla The Guardian z 2016 roku mistrz olimpijski w wioślarstwie Zac Buy, który przed przejściem na emeryturę brał udział w igrzyskach w Londynie i Pekinie, przyznał się do ogromnej dystrybucji prezerwatyw. Wyjaśnił jednak, że obraz ten znacznie różni się od rzeczywistości. To nie jest środowisko naładowane seksualnie. Zamiast tego chodzi o sportowców w pełni zaangażowanych w osiąganie jak najlepszych wyników.

Potem może nastąpić jeszcze bardziej imponujący pokaz, wiesz (mrugnięcie, mrugnięcie). Zakup podzielił się z brytyjską publikacją informacją, że „jest dużo hulanek”, dodał jednak, że wszystko jest trzymane pod kontrolą.

Tak

Podczas Letnich Igrzysk w 1988 r. w Seulu rozdano około 8500 prezerwatyw, aby promować świadomość i zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa HIV. Jednak część z tych prezerwatyw rzekomo wylądowała na dachach obiektów olimpijskich, co skłoniło Stowarzyszenie Olimpijskie do zakazania aktywności seksualnej na świeżym powietrzu.

Do roku 2000 organizatorzy wydarzeń w Sydney znaleźli się w trudnej sytuacji, ponieważ musieli zaopatrzyć się w dodatkowe 20 000 prezerwatyw ze względu na wyczerpanie się ich początkowego zapasu wynoszącego 70 000. Przynajmniej taką ilość trzymano pod ręką w Shooters’ House.

Jako zagorzała fanka kobiecej piłki nożnej mogę powiedzieć, że Hope Solo, dwukrotna złota medalistka olimpijska, która reprezentowała USA na igrzyskach w latach 2008, 2012 i 2016, podzieliła się intrygującym komentarzem dla ESPN. Jak sama stwierdziła: „Wśród graczy dzieje się sporo romansów”.

Dwunastokrotny medalista Ryan Lochte był blisko, ale nie udało mu się zakwalifikować na swój piąty wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 2021 r. Spekulował, że około 70–75% olimpijczyków wykonuje określone czynności w swoich sypialniach. W tym momencie z podekscytowaniem oczekiwał Londynu po tym, jak z żalem odwiedził Pekin w 2008 roku jako chłopak, a nie żonaty ojciec trójki dzieci.

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Osoby posiadające wiedzę poufną określały wioskę olimpijską jako obiekt podobny do tygodnia powitalnego na studiach, ale z kilkoma kluczowymi różnicami. Zamiast studentów wałęsających się po akademikach, mieliśmy sportowców w doskonałej formie, pełnych testosteronu i energii. Ich rygorystyczne programy treningowe zaczęły się rozluźniać, pozwalając na okres odpoczynku przed zawodami.

„Kiedy po raz pierwszy wjechaliśmy do Atlanty, wspomina Brandi Chastain, zawodniczka kobiecej piłki nożnej, powitały nas ogłuszające wiwaty. Kiedy odwróciliśmy się, żeby zobaczyć, co było przyczyną zamieszania, natknęliśmy się na dwóch francuskich piłkarzy ręcznych, ubranych jedynie w skarpetki i buty , kalesony, krawaty i czapki, siedząc przy stole w jadalni i dzieląc się posiłkiem. Nasza reakcja zszokowana: „Wow, co to za miejsce!”.

Według Julie Foudy, obecnie analityka sportowego w ESPN, spędzaliśmy godziny na badaniu naszego jedzenia i zastanawianiu się nad tajemnicą mojego życia małżeńskiego, delektując się wizualnymi smakołykami.

Kristi Yamaguchi, złota medalistka w łyżwiarstwie figurowym, również zrobiła sobie przerwę podczas tych specyficznych zawodów. W kwietniu podzieliła się z TopMob News informacją, że przez niefortunny zbieg okoliczności zawody kobiet w łyżwiarstwie figurowym odbyły się ostatniego dnia. Dzięki temu do samego końca pozostała oddana i skupiona.

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Dla mnie wejście do tych kwater to jak przeniesienie się do magicznej krainy, w której otaczają mnie najlepsi sportowcy z każdego zakątka świata. Nie chodzi tylko o bezcelowe przeglądanie; chodzi o nawiązanie kontaktu z innymi, którzy rozumieją trudy porannych treningów i niedostatek romantycznych okazji. Razem tworzymy społeczność, która napędza nawzajem swoją pasję i determinację, sprawiając, że każda chwila tam spędzona jest naprawdę niezapomniana.

Jako zagorzały fan ująłbym to w ten sposób: „W barze rozpoczęcie rozmowy może być niezręczne, ale nie tutaj. Sprawa wygląda następująco: pytasz: «Jaki sport lubisz uprawiać?». I zanim się zorientujesz, przybijasz piątki!”

Carrie Sheinberg, czołowa amerykańska narciarka alpejska uczestnicząca w Igrzyskach w Lillehammer w Norwegii w 1994 r., opisała obozy jako czarujące i surrealistyczne, przypominające „Alicję w Krainie Czarów”, w której spełniają się marzenia. Tutaj – wyjaśniła – można osiągnąć olimpijski chwałę, a nawet dzielić dach z atrakcyjną towarzyszką.

W wywiadzie dla londyńskiego Timesa w 2008 roku olimpijski tenisista stołowy Matthew Syed wyjaśnił, że sportowcy dążący do złotych medali potrzebują niezwykłego stopnia samokontroli w okresie poprzedzającym ważne zawody. Powściągliwość ta może później ujawnić się jako wybuchowy wyraz stłumionego pobłażania.

Kiedy miał zaledwie 21 lat, podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. przyznał się, że w ciągu tych dwóch i pół tygodnia uprawiał seks więcej razy niż przez całe poprzednie życie.

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

„Wczułem się jak dziecko w sklepie ze słodyczami” – przyznał amerykański oszczepnik Breaux Greer

Podczas codziennych spacerów na pola treningowe od niechcenia skomentował dla ESPN: „Dziewczyny noszą skąpą bieliznę i staniki, podczas gdy chłopcy mają na sobie samą bieliznę. Od samego początku dobrze widać budowę ciała wszystkich”. Nawet jeśli twarz danej osoby uznana zostanie za przeciętną (7), jej ciało może być wyjątkowo atrakcyjne (20).

Choć w każdym ze swoich trzech występów olimpijskich kudłaty blondyn zajmował nie więcej niż 12. miejsce, w Sydney odniósł spory sukces. Ocenił, że codziennie spotyka się z około trzema kobietami – wśród nich płotkarką i doświadczoną tyczką. Wydawało się, że te kobiety były zdeterminowane, jak to określił, „rozwiązać zagadkę związaną z treningiem olimpijskim”.

Niektórzy sportowcy biorą udział w dodatkowych zajęciach przed zawodami, wbrew powszechnej praktyce po zawodach. Źródło igrzysk w 2016 roku ujawniło TopMob News, że „inni angażują się w romantyczne spotkania podczas sesji treningowych, wierząc, że seks poprawia ich wyniki i przybliża ich do zwycięstwa”. Greer był jednym z tych sportowców, który wyraził dla ESPN swoje zadowolenie przed zawodami: „Jeśli spotkasz osobę, która z tobą rezonuje, twój świat na chwilę się zapełni i będziesz dawać z siebie wszystko”.

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 r. amerykańska snowboardzistka Jamie Anderson podzieliła się z magazynem „Us Weekly” swoimi doświadczeniami z korzystania z Tindera w wiosce olimpijskiej. Stwierdziła: „Korzystanie z Tindera w wiosce olimpijskiej przenosi to na inny poziom. Każdy tam jest sportowcem! To zabawne. Jest tam kilku atrakcyjnych ludzi”. Pomimo tego nowoczesnego podejścia, swojego obecnego narzeczonego, innego olimpijskiego snowboardzistę Tylera Nicholsona, poznała w tradycyjny sposób – w barze.

W 2016 roku, około cztery lata po tym, jak ta aplikacja pojawiła się w naszym świecie, w wiosce odnotowaliśmy oszałamiający wzrost wykorzystania jej o 129%. Wiarygodne źródło TopMob News powiedziało mi, zagorzałej fance tego technologicznego cudu, że wielu naszych cenionych sportowców polubiło nawiązywanie kontaktów z podobnymi sobie na platformach takich jak Tinder i inne aplikacje randkowe. Dlaczego pytasz? Ponieważ jest to prostsze, dlatego! A kiedy już nawiążą te kontakty, uwielbiają organizować randki grupowe ze swoimi przyjaciółmi-sportowcami. To społeczność, sieć, piękna sieć podobnie myślących osób, które spotykają się. Czy to nie niesamowite?

Na igrzyskach olimpijskich jest wiele osób, zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej, które mają niewielkie doświadczenie w romansach. Ponieważ mogą nie być tak wykwalifikowani w tej dziedzinie, jak w swoich zdolnościach sportowych, otoczenie dużą grupą zapewnia pewien poziom bezpieczeństwa. Według naszego źródła wielu z tych sportowców albo niedawno weszło na scenę randkową, albo ma minimalne doświadczenie w związkach, co sprawia, że ​​olimpijskie środowisko jest dla nich przytłaczającym przeżyciem po intensywnym treningu.

Jako ekspert ds. stylu życia powiedziałbym: pod koniec podróży pojawia się dodatkowe poczucie spokoju, gdy coraz więcej sportowców kończy swoje zawody. To spokojny moment, w którym zgiełk zaczyna zanikać, pozostawiając spokojną i refleksyjną atmosferę.

Podczas tygodnia finałowego w ESPN wszystko stało się chaotyczne i nieokrzesane; współlokatorzy używali nawet skarpetek na klamkach jako sygnału, żeby trzymać się z daleka. Jak to ujął Foudy, „przekształciło się to w imprezę bractwa z udziałem wyjątkowo błyskotliwej społeczności studenckiej”.

Po meczu piłki nożnej o złoty medal, który jest jednym z ostatnich wydarzeń dla niej i jej kolegów z drużyny, zwykle mają okazję do wspólnego świętowania.

Chastain zauważył: „To nasza szansa na uwolnienie się”. Sytuacja jest gorąca, wyruszamy następnego ranka i zamierzamy maksymalnie wykorzystać te ostatnie 24 godziny. (Naprawdę wykorzystaj to jak najlepiej. Solo udostępniła relację z Pekinu w 2008 roku, gdzie wraz z kilkoma członkami drużyny spędzili szaloną noc z aktorami Vince’em Vaughnem i Stevem Byrne’em. Udało jej się nawet przemycić całą grupę do wioski, mijając kilku nieświadomych strażników. )

Z punktu widzenia Solo olimpijczycy dają z siebie wszystko w każdej sytuacji. „Ci sportowcy to ekstremalne indywidualności” – wyjaśniła. „Podczas treningu są całkowicie oddani. Ale kiedy się rozluźnią, może to być również dość intensywne. Chcą jak najlepiej wykorzystać niepowtarzalne przeżycia, czy to poprzez imprezę, intymne chwile, czy też doskonalić się w ich sport. Widziałem, jak ludzie angażowali się w namiętne spotkania w nieoczekiwanych miejscach – na trawie, między budynkami”.

Jak wioska olimpijska stała się znana z seksownych eskapad

Nawet jeśli nie wygrałeś żadnych nowych gadżetów ani sponsorów, nadal istnieją możliwości prowadzenia biznesu.

„Sheinberg wyjaśnił ESPN, że odkrycie czegoś nowego jest równie istotne w tej niezwykłej baśniowej scenerii (Igrzyska Olimpijskie). Sportowcy w głębi serca są odkrywcami, szukającymi wyzwań, takich jak nawiązywanie kontaktów z ludźmi o różnym pochodzeniu językowym”.

Tak czy inaczej, niech zacznie się gra. 

(Ta historia została pierwotnie opublikowana w środę, 21 lipca 2021 r. o 3:00 czasu pacyficznego).

2024-07-20 14:18