Jak Leroy Garrett czuł się, podejmując wyzwanie po urodzeniu córki Arii

Jak Leroy Garrett czuł się, podejmując wyzwanie po urodzeniu córki Arii

Jako zagorzały fan molocha rzeczywistości MTV, nieustannie jestem pod wrażeniem niezłomnego ducha i niezachwianego poświęcenia członków obsady, zwłaszcza Leroya Garretta i jego partnera Kama Williamsa. Doświadczenia życiowe, którymi się dzielili, zarówno na ekranie, jak i poza nim, są po prostu inspirujące.


Gdy Leroy Garrett przygotowywał się do bitwy w Wyzwaniu 40: Bitwa epok, jego partner Kam Williams zamiast tego stawiał czoła niezwykle trudnemu zadaniu w domu.

13 sezonów po występie w gigantycznym reality show MTV absolwentka „The Real World: Las Vegas” pojawiła się zaledwie kilka tygodni po lutowych narodzinach córki Arii Kama. Co ciekawe, pomimo tego, „Are You the One?” gwiazda, znana jako Killa Kam ze swoich umiejętności eliminacji, zachęcała swojego przyszłego małżonka, aby wyróżniał się w swoich wysiłkach.

Podczas ekskluzywnego czatu z Francescą Amiker z TopMob News Leroy powiedział, że Kam zwiększył jego pewność siebie, co pozwoliło mu iść do przodu.

Odnosząc się do swojego nowo narodzonego syna i dwuletniego syna Kingstona, wyznał: „Nie byłem pewien, czy jechać”, ale jego partnerka po prostu odpowiedziała: „Nie”.

W przypadku Leroya ten jeden ruch całkowicie zmienił losy meczu. 

Z mojego punktu widzenia, kiedy mój partner sugeruje: „Dlaczego nie poświęcisz chwili na to zadanie?”, jest to kluczowy punkt, na którym się skupiam. Dlatego przez ten czas nie zaprzątała mnie sobie żadna troska, ponieważ miałam pewność, że moja troskliwa mama opiekuje się naszymi maluchami w domu.

A pewny swojego systemu wsparcia, tata dwójki dzieci nie miał zamiaru ryzykować gniewu gospodarza T.J. Lavin, rezygnując. 

Jak to ujął Leroy: „Po prostu myślałem: «Muszę zdobyć te pieniądze dla mojej rodziny»”. 

Jak Leroy Garrett czuł się, podejmując wyzwanie po urodzeniu córki Arii

Niezależnie od tego, czy zgarnie milion dolarów za Bitwę epok – w której najbardziej ukochane gwiazdy serii łączą siły z innymi ze swojej epoki, czy też sezony, w których po raz pierwszy zaczęli rywalizować – Leroy jest zdeterminowany aby w końcu wyłonić się na mistrza. 

W pięciu z dwunastu sezonów dotarł do finału, ale zaczyna go nudzić to, że sam nigdy nie zdobył tytułu.

Chcę wygrać – podkreślił. „Jestem zmęczony pieprzonym przegrywaniem. Chcę pieniędzy”.

Ale nawet bez pierścionka Leroy – który ma wrócić do rodzinnego stanu Michigan ze swoją przyszłą narzeczoną i rodziną – jest wdzięczny za ponad dekadę, w której mógł konkurować. 

Podczas mojego debiutu w edycji Rivals w 2011 roku, zaraz po moim pobycie w prawdziwym świecie, ludzie szybko mówili: „To jest wasz łabędzi śpiew!” Ale niewiele wiedzieli, właśnie przyjechałem! Szybko do przodu przez niezliczone sezony, a my wciąż prosperujemy.

Jak Leroy Garrett czuł się, podejmując wyzwanie po urodzeniu córki Arii

Znana osobowość, John „Bananas” Devenanzio, który jest jego przyjacielem zarówno na ekranie, jak i w prawdziwym życiu, proponuje wyjaśnienie, dlaczego absolwenci „Real World” i „Zasady drogowe”, a także znane postacie z „Big Brothera” ’, 'Survivor’, 'Are You the One?’ i inne reality show, od tak długiego czasu udało się spełnić swoje marzenia.

Johnny powiedział TopMob News: „Udało nam się utrzymać nasz sukces dzięki ciągłemu rozwojowi i aktualizacjom, podobnie jak niektóre kultowe zespoły z lat 80., które znalazły sposób na pozostanie na czasie w latach 90., 2000. i nawet teraz”.

Powodem jest to, że choć wiele gwiazd reality show może być gotowych na coś tak ekstremalnego, jak zjedzenie zmarłego szczura wodnego dla pieniędzy, zespołowi stojącemu za „Wyzwaniem” udało się utrzymać lojalność widzów przez prawie trzydzieści lat.

„Johnny zauważył: «Są osoby, które wspierają mnie od czasów studiów». Dodał: „Nasza publiczność jest niesamowicie lojalna – wspierała nas na dobre i na złe. Duża część trwałości naszego programu wynika z tego niezachwianego wsparcia. Może nie zawsze jesteśmy modni i efektowni, ale jesteśmy autentyczni i zdeterminowani I dlatego wciąż się rozwijamy.”

2024-08-21 21:17