Ina Garten na krótko rozstała się z mężem Jeffreyem i rozważała rozwód

Ina Garten na krótko rozstała się z mężem Jeffreyem i rozważała rozwód

Jako ekspertka ds. stylu życia i wyczulona na osobiste narracje, uważam podróż Iny Garten za niezwykle inspirującą. Jej odwaga, by rozbić tradycyjne role i szukać własnej ścieżki, jest świadectwem siły samopoznania i znaczenia zrozumienia własnych potrzeb w związku.


W swojej nadchodzącej publikacji Ina Garten dzieli się intymnymi szczegółami na temat swojego przeszłego związku z Jeffreyem Gartenem – prawie się rozstali, ale w końcu ponownie się połączyli.

W nadchodzącej publikacji „Be Ready When the Luck Comes”, której premiera zaplanowana jest na 1 października, Ina, obecnie 76-letnia, wspomina swoją decyzję o tymczasowym wycofaniu się z małżeństwa z Jeffreyem, który również ma 77 lat, w latach 70.

Kiedy Ina zdobyła Bosonogą Contessę, wyzwoliła się z naszych konwencjonalnych oczekiwań – roztrzaskała je na kawałki kijem baseballowym, że tak powiem. Nawet kontynuując obowiązki związane z gotowaniem, sprzątaniem, zakupami i zarządzaniem sklepem, robiłam to w roli bizneswoman, a nie żony, jak Ina wyraża w Ludzie. Ponieważ ciążyły na mnie obowiązki, po prostu nie było miejsca na myślenie o tym, kto pierwszy wróci z pracy do domu i jakie zadania powinien wykonać, ponieważ ja sam nigdy nie wróciłem do domu!

Zamiast zrezygnować z pracy w Waszyngtonie, Ina zdecydowała się przejąć Barefoot Contessa w Hamptons, zostawiając tam Jeffreya.

Kiedy w weekendy odwiedzał mnie Jeffrey, stanowił dla mnie odskocznię. Nie poświęciłam mu tyle uwagi, na ile zasługiwał, zamiast tego tęskniłam za samotnością, aby móc skupić się na sklepie. Widzisz, Jeffrey znalazł swoją drogę w życiu, podczas gdy ja wciąż szukałem swojej. Potrzebowałam tej niezależności, aby odkryć, kim naprawdę jestem i czego naprawdę chcę. Ta wolność była dla mnie niezbędna.

Ina Garten na krótko rozstała się z mężem Jeffreyem i rozważała rozwód

Kłopoty w ich małżeństwie skłoniły Inę do rozważenia rozwodu.

Wspomina, że ​​po wielu przemyśleniach, w najtrudniejszych chwilach przyszła jej do głowy myśl o rozwodzie. Jednak bardzo troszczyła się o Jeffreya i nie chciała zaskakiwać ani sprawiać bólu, więc zdecydowała się najpierw zaproponować tymczasową separację.

Ina nazywa decyzję o naciśnięciu pauzy w ich związku „najtrudniejszą rzeczą”, jaką kiedykolwiek zrobiła, i dodaje: „Powiedziałam mu, że muszę być sama. Nie powiedziałem, czy na teraz, czy na zawsze. W prawdziwej formie Jeffreya powiedział: „Jeśli czujesz, że musisz pobyć sam, musisz to zrobić”. Spakował torbę i wrócił do domu, do Waszyngtonu, bez planu powrotu. Schowałem emocje i rzuciłem się w wir pracy.”

Para odnowiła kontakt, gdy Barefoot Contessa została zamknięta na zimę, a Ina wróciła do domu.

Jeffrey przywitał mnie na stacji kolejowej i po dotarciu do naszego domu usiedliśmy na stopniach werandy, wahając się, czy wejść, ponieważ utknęliśmy między dwiema rzeczywistościami: nostalgiczną przeszłością, kiedy byliśmy Iną i Jeffreyem, oraz teraźniejszością zabarwioną smutek. To była rozdzierająca serce otchłań” – wyjaśniła. „Jego głos drżał, gdy pytał: «Co mogę zrobić, aby zmienić twoje myśli?». Bez jego wiedzy żywiłam wątpliwości, czy uda się uratować nasz związek i obawiałam się, że zmierzamy w stronę rozwodu.

Ina wyjaśniła dalej: „Uznałam, że nie mogę prowadzić z nim konwencjonalnego stylu życia «męża i żony». Jeffrey nie popełnił żadnego zła; po prostu podążał ścieżką mężczyzn przed nim. Żyliśmy jednak w czasach nowożytnych, i takie zachowanie już mi nie odpowiadało.

Po tym, jak Jeffrey podjął wysiłek i poszedł na terapię, Ina również zdecydowała się walczyć o ich małżeństwo.

Decyzja Jeffreya o wizycie u terapeuty była równie kluczowa, jak to, co wydarzyło się podczas ich sesji. Był bardzo zaangażowany w okazanie szczerości w kwestii ratowania naszego małżeństwa” – wyjaśnia.

Ina i Jeffrey, którzy zaczęli się spotykać w 1965 roku, znaleźli się w znacznie lepszym położeniu.

W swoim niedawnym wywiadzie dla People, opublikowanym 17 września, Ina stwierdziła: „Dzięki moim działaniom nasza więź jest taka, jaka jest dzisiaj”. Wyjaśniła, że ​​to wydarzenie znacząco wpłynęło na niego, ale miało równie głęboki wpływ również na nią.

Książka Bądź gotowy, gdy zdarzy się szczęście trafi na półki z książkami 1 października.

2024-09-18 01:23