Halle Berry dziękuje Pierce’owi Brosnanowi za przywrócenie jej „wiary w mężczyzn”

Jako ekspertka ds. stylu życia, głęboko doceniająca historię Hollywood i jego gwiazd, muszę powiedzieć, że doświadczenie Halle Berry podczas pracy u boku Pierce’a Brosnana przy filmie Die Another Day było po prostu niezwykłe. Szczere słowa Berry o tym, jak Brosnan przywrócił jej wiarę w mężczyzn, są świadectwem niesłabnącego uroku i dżentelmeńskiej postawy tego kultowego aktora.


Halle Berry bardzo pozytywnie wspomina swój udział w serialu o Jamesie Bondzie, głównie za sprawą swojego partnera, Pierce’a Brosnana.

Berry, lat 58, wyraziła swój entuzjazm na myśl o współpracy z Brosnanem, który miał wtedy 71 lat, podczas ich współpracy przy „Die Another Day” w 2002 roku, podczas niedawnego wywiadu dla Autouzupełniania wywiadu Wired. Ogłosiła się fanką Pierce’a Brosnana, twierdząc, że podczas kręcenia tego filmu odnowił jej zaufanie do mężczyzn.

Berry zauważył dalej, że „nie ma nikogo bardziej wyrafinowanego niż Pierce Brosnan, aktor, który grał Jamesa Bonda w czterech filmach z serii o Jamesie Bondzie: Złote oko (1995), Jutro nie umiera nigdy (1997), Świat to za mało (1999). i Umrzyj innego dnia.”

Berry była żoną Davida Justice po raz pierwszy w latach 1993–1997, a podczas premiery Die Another Day wyszła za mąż za Erica Benéta. Jednak ich małżeństwo zakończyło się w 2005 roku, po czterech latach. Następnie Berry nawiązał związek z Olivierem Martinezem i byli razem od 2013 do 2016 roku. Jednocześnie Brosnan był żonaty z Cassandrą Harris w latach 1980-1991 i od 2001 roku jest w trwałym związku z Keely Shaye Smith.

Początkowo Berry nie marzył o występie w słynnym serialu „Bond”; miało to miejsce, zanim dostała rolę agentki NSA Giacinty „Jinx” Johnson. Wyznała: „Zawsze podziwiałam te filmy. Ale teraz, gdy jestem ich częścią, czuję, że współtworzę historię kina. Te filmy są legendarne. Bez wątpienia pozostaną znaczącą częścią naszego dziedzictwa kulturowego i czuję się niesamowicie zaszczycony, że znalazłem się w jednym z nich, szczególnie obok Pierce’a”.

Po przekazaniu kultowej postaci Jamesa Bonda Danielowi Craigowi w „Śmierć nadejdzie jutro” przyglądałem się, kto w następnej kolejności obejmie to stanowisko. Ostatnio głośno wyrażałam swoje przemyślenia i właściwie w tym roku zasugerowałam, że mój rodak, utalentowany Cillian Murphy, byłby doskonałym wyborem do tej roli.

Cillian byłby fantastyczny w roli Jamesa Bonda w „Tajnych służbach Jego Królewskiej Mości” – stwierdził Brosnan dla BBC podczas marcowej gali wręczenia Oscarów Wilde’a. Na tym samym wydarzeniu 47-letni Murphy wyraził w Variety swoje przemyślenia, że ​​może być za stary na rolę Bonda, stwierdzając: „Uważam, że szansa minęła”.

What Is the Best Marvel Movie of All Time?

Wspomniano, że do tej roli brane były pod uwagę takie nazwiska jak Regé-Jean Page, Idris Elba, Tom Hardy, Henry Cavill i Dev Patel. Jednak w marcu donoszono, że tę rolę mógł otrzymać Aaron Taylor-Johnson. Choć obsada nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, Brosnan wyraził aprobatę dla tego wyboru.

Podczas marcowego wywiadu dla The Ray D’Arcy Show stwierdził, że mężczyzna wydaje się posiadać umiejętności, zdolności i urok niezbędny do wcielenia się w postać Bonda. Tak naprawdę zgadza się z najnowszymi doniesieniami sugerującymi go jako potencjalnego Bonda i gdyby miał szansę, chętnie przyznałby się do jego talentu.

W marcu powiedział Numero, że jego zdaniem plotki o Bondzie są urocze i imponujące, nazywając to pochlebnym gestem.)

2024-08-22 06:27