Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie

Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie

Jako zagorzały fan Stranger Things nie mogę powstrzymać się od odczuwania ukłucia nostalgii za każdym razem, gdy widzę Josepha Quinna wychodzącego ze swojej strefy komfortu. Od ekscentrycznego i drażliwego Eddiego Munsona po pokornego i autoironicznego Josepha – to fascynująca przemiana, która tylko pogłębia mój podziw dla tego wszechstronnego aktora.


Gwiazda „Stranger Things” Joseph Quinn wyglądał nie do poznania, gdy we wtorek wybierał się do Londynu. 

30-letni aktor, który grał Eddiego Munsona w 4. sezonie hitu Netflix, zupełnie inaczej wyglądał niż ekscentryczny uczeń Hawkins High School, dwa lata po jego rozdzierającej serce ostatniej scenie. 

Z krótko przyciętą fryzurą opuścił pub French House w Soho, ubrany w ciepły brązowy sztruksowy płaszcz i modne dżinsy z szerokimi nogawkami.

W czwartym sezonie Stranger Things zadebiutowała nowa postać o imieniu Eddie. Był szefem Hellfire Club, nosił długie włosy w stylu lat 80. i punkowy strój.

Niestety, pomimo krótkiego stażu, postać ta spotkała przedwczesny koniec, decydując się odważnie oddać życie, aby chronić swoich towarzyszy.

Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie

Jako oddany fan miałem zaszczyt zagrać kluczowe role w „Cichym miejscu: dzień pierwszy”, co było niezapomnianym przeżyciem. Następnym krokiem jest dla mnie podjęcie nowych wyzwań w „Gladiatorze II” i wyruszenie w podróż z „Fantastyczną Czwórką: Pierwsze kroki”.

Wcześniej aktor wspominał swoje niezręczne spotkanie z 34-letnią obecnie Taylor Swift i głupi komentarz, jaki jej wygłosił, co było zupełnie niestosowne.

Podczas rozmowy z Joshem Horowitzem w jego podkaście Happy Sad Confused, kiedy zapytał o jakieś niezręczne zdarzenia od czasu zdobycia sławy, w mojej pamięci utkwił jeden konkretny przypadek.

W poniedziałkowym odcinku Joseph wspominał spotkanie z Taylor Swift i powiedzenie: „Jesteś Taylor Swift”, na co ona odpowiedziała z humorem.

Zdobywca nagrody Grammy wyraził następnie uznanie dla pracy aktora nad Stranger Things. 

Joseph odpowiedział: „ «Wydała miły komentarz na temat twojego programu»” – powiedział. Na co odpowiedziałem: „Dzięki! To jakby powiedzieć, że jesteś Taylor Swift. To komplement”.

Josh roześmiał się, słysząc te przekomarzanie się, podkreślając, że w istocie jest to komplement. 

Józef odpowiedział: „W istocie była to pochlebna uwaga, ale wtedy uważałem ją za całkiem głupią. Jednakże przyjęła to wszystko ze spokojem, jak zwykle dobrym humorem.

Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie
Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie
Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie
Gwiazda Stranger Things, Joseph Quinn, wygląda nie do poznania – dwa lata po swojej rozdzierającej serce ostatniej scenie

Jaki jest obecny status między gwiazdami? Aktor z Gladiatora II z humorem wspomniał, że pozostają w dobrych stosunkach i oczekuje się, że pojawi się na nadchodzącej płycie Taylora.

Joseph mimochodem skomentował: „Nadal pracujemy nad rozwiązaniem tej kwestii”, po czym wyjaśnił, że nie, nie, nie było jeszcze żadnego kontaktu ze strony Taylora w sprawie potencjalnej współpracy muzycznej.

Nie jest jasne, gdzie absolwent Dickensa spotkał gwiazdę popu, ale fani mogą pamiętać, że jego współpracownica ze Stranger Things, Sadie Sink, która wcieliła się w postać Maxa, pojawiła się w krótkometrażowym filmie Taylor Swift All Too Well w 2021 roku.

2024-08-07 16:48