Gwiazda Gry o tron, Kit Harington, wyznaje, że „nie może oglądać” prequeli serialu House Of The Dragon

Jako zagorzały fan całej Gry o Tron z ciężkim sercem rozumiem uczucia Kita Haringtona (samego Johna Snowa). Podobnie jak on, ja również odczuwam mieszankę nostalgii, tęsknoty i odcienia gorzko-słodkości, gdy nasi ukochani bohaterowie wyruszają na nowe przygody w House of the Dragon.


Czy Kit Harington był bezpośrednio pytany, czy oglądał prequel serialu „Dom smoka” z „Gry o tron”?

Jako oddany wielbiciel i bohater grający Jona Snowa przez wszystkie osiem sezonów przełomowego serialu HBO, nie jestem w stanie obejrzeć go ponownie.

Złożył wyznanie podczas premiery trzeciego sezonu swojego najnowszego serialu „Industry” w Nowym Jorku.

Chociaż ludzie mówią, że Dom Smoka jest fantastyczny, Kit stwierdził, że nie jest jeszcze gotowy, aby ponownie wejść do świata Gry o Tron.

Mieszkaniec Londynu powiedział: „Ze swojej strony uważam, że przebywałem tam jako aktor zbyt długo”.

Jako entuzjasta stylu życia mam szczerą nadzieję, że wybrany serial telewizyjny sprawi im ogromną radość. Z tego, co wiem, wydaje się, że kwitnie całkiem nieźle, choć osobiście nie wyobrażam sobie, żebym zaczął oglądać odcinki.

Kit powiedział również, że nie sądzi, że będzie oglądał „Grę o tron” ponownie przez „bardzo wiele lat”.

Aktor stwierdził, że minęło kilka lat, odkąd się przez to przeniósł, ale nie jest do końca pewien, czy to już całkowicie za nim, bo uważa, że ​​potrzeba więcej czasu, aby w pełni to zrobić.

To zrozumiałe, że Harington może potrzebować sporo czasu, aby całkowicie rozstać się z serialem, biorąc pod uwagę, że podczas jego produkcji poznał swoją przyszłą żonę, Rose Leslie.

Oprócz rozpoczęcia życia rodzinnego z trzyletnim synem i roczną córką, Harington podczas pożegnania w ósmym sezonie 2019 wykazał ogromne oddanie nie tylko swojej postaci, ale także całemu serialowi.

Wyznał, że wydawało się, że jego serce się roztrzaskało, i podczas ostatniego dnia na planie żywił do serialu głębokie przywiązanie, z którym jego zdaniem nic innego nie mogło się równać. Ten moment został uchwycony w dokumencie HBO zatytułowanym „The Last Watch”.

Poświęciłem temu zawodowi całe życie i stał się on integralną częścią mnie. Zastanawiając się nad moją podróżą, mogę śmiało powiedzieć, że to przedsięwzięcie jest dla mnie nie tylko pracą; to mój żywioł, moja pasja i źródło mojego największego spełnienia. To doświadczenie ma niezrównane znaczenie w moim życiu i jestem wiecznie wdzięczny za każdą chwilę spędzoną na nim.

Co ciekawe, ujawniono, że inna aktorka Haringtona z „Gry o tron”, Emilia Clarke, która grała Daenerys Targaryen, podzielała podobne zdanie, wyznając w czerwcowym wywiadzie dla People, że jej również trudno jest oglądać serial.

Podzieliła się swoimi uczuciami, wyrażając, że nie jest pewna natury nowej wersji, ponieważ poprzednie doświadczenia sprawiły, że poczuła się niesamowicie zadowolona i radosna. Czuje, że ponowne odwiedzanie tego miejsca może wydawać się dziwne lub nie na miejscu. Wspomniała jednak również, jak niesamowite jest być świadkiem sukcesu spinoffu.

Brytyjska aktorka wyraziła swoje całym sercem wsparcie dla wszystkich zaangażowanych osób, a także wszystkich odpowiedzialnych, stwierdzając, że wspaniale jest widzieć ogromny sukces filmu.

Fabuła prequelu rozgrywa się około sto lat po zjednoczeniu Siedmiu Królestw w wyniku podboju Targaryenów, czyli prawie 200 lat przed wydarzeniami z Gry o Tron i około 172 lata przed narodzinami Daenerys Targaryen.

Jak wynika z raportu CNBC, w dniu debiutu ponad 10 milionów widzów obejrzało jednocześnie premierę serialu w zwykłych stacjach telewizyjnych i w HBO Max, bijąc tym samym wcześniejsze rekordy HBO.

Jako wieloletni fan fantasy i science fiction nie mogę powstrzymać podniecenia związanego z gwiazdorską obsadą nadchodzącego serialu „Dom smoka”. Dzięki bogatej historii aktorstwa w różnych gatunkach ci utalentowani aktorzy niewątpliwie wniosą swoje wyjątkowe umiejętności, aby tchnąć życie w tę epicką opowieść.

Mówiąc prościej, nakręcenie całego pierwszego sezonu House of the Dragon kosztowało prawie 200 milionów dolarów, co oznacza, że ​​każdy odcinek kosztuje mniej niż 20 milionów dolarów.

Dla porównania, Gra o Tron wydawała około 100 milionów dolarów na sezon. Od sezonów pierwszego do piątego zaczęło się od prawie 6 milionów dolarów za odcinek, podczas gdy w sezonach szóstym i siódmym koszt wynosił około 10 milionów dolarów za odcinek. W ciągu ostatnich dwóch sezonów koszt odcinka wzrósł do 15 milionów dolarów.

Podsumowując, jak podaje Decider, serial macierzysty osiągnął zdumiewający zysk w wysokości 285 milionów dolarów na sezon w imponującym okresie ośmiu sezonów.

Na początku House Of The Dragon zdobył liczne nagrody i uznanie, takie jak ukłon dla najlepszego serialu dramatycznego podczas 75. ceremonii rozdania nagród Primetime Emmy Awards oraz osiem innych nominacji do nagród Primetime Creative Arts Emmy Awards. Zgarnął także nagrodę za wybitne kostiumy fantasy/sci-fi.

Ostatnią premierą 16 czerwca rozpoczęliśmy drugi sezon w sumie ośmioma odcinkami, który zakończył się ostatnim odcinkiem 4 sierpnia.

W czerwcu potwierdzono, że serial będzie kontynuowany przez trzeci sezon, ale na razie nie ujawniono, kiedy dokładnie rozpoczną się emisje nowych odcinków.

Zarówno „Gra o tron”, jak i „Dom smoka” można oglądać w HBO Max.

2024-08-08 04:23