Jako ekspertka ds. stylu życia z wieloletnim doświadczeniem w propagowaniu sprawiedliwości społecznej i równości uważam historię Nareldy Jacobs za głęboko niepokojącą, ale nie zaskakującą. Jej relacja o odmowie obsługi w kawiarni w Melbourne surowo przypomina o systemowym rasizmie, który w dalszym ciągu przenika nasze społeczeństwo.
Jako oddany wielbiciel chciałbym podzielić się swoją perspektywą: ja, miejscowa prezenterka telewizyjna Narelda Jacobs, stwierdziłam, że w kawiarni w Melbourne odmówiono mi miejsca, ale chwilę później to samo miejsce zaoferowano białemu dżentelmenowi.
48-letnia współgospodarz ze Studio 10 podzieliła się szczegółową relacją z niespodziewanie kiepskich wrażeń podczas wypadu po kawę, którą opublikowała w środę w swoich relacjach na Instagramie.
Twierdziła, że ktoś zapewnił jej krzesło na tyłach bliżej nieokreślonej kawiarni, mimo że bliżej frontu znajdował się korzystniej umiejscowiony pusty stolik.
Jako zagorzały wielbiciel, ująłbym to w ten sposób: „Ja, będąc zagorzałym fanem, zauważyłem, że Narelda, potomek Whadjuk Noongar, stwierdził, że przy stole, wcześniej pustym, później zajęto „białego człowieka”, który wszedł do środka chwilę po niej.
Podzieliła się swoim oburzeniem z powodu rzekomego incydentu i zamieściła zdjęcie, na którym pije kawę w innej kawiarni po tym, jak zabrała się za załatwianie spraw gdzie indziej.
Do radosnego autoportretu zamieściła następującą wiadomość: „Dzień dobry, Melbourne (z wyjątkiem tej jednej kawiarni, która odmówiła mi dobrze ustawionego wolnego stolika i posadziła mnie z tyłu, jednocześnie oddając ten sam wolny stolik białemu mężczyźnie, który wpisane później).
Po swoim poście dodała zdjęcie, na którym pije kawę w drugiej kawiarni, i dodała: „Pokaż im, jak to się robi”.
Daily Mail Australia skontaktował się z Nareldą w celu uzyskania komentarza.
Jako zagorzały wielbiciel, moją misją zawsze było wyrażanie mojego wsparcia dla praw rdzennych mieszkańców Australii. W rzeczywistości jestem dumnym członkiem zespołu w National Justice Project i pełnię tę rolę, która pozwala mi wnieść znaczący wkład.
W zeszłym roku obiecała uświadomić Australijczykom kolonialną przeszłość Dnia Australii, zachęcając ich do ponownego rozważenia sposobu, w jaki obchodzą swoje święto narodowe.
26 stycznia obchodzony jest jako dzień, w którym w roku 1788 pierwsza flota brytyjskich statków zakotwiczona w Port Jackson w Nowej Południowej Walii, a gubernator Arthur Phillip podniósł brytyjską flagę w Sydney Cove.
Dla wielu Aborygenów Australijczyków ten dzień jest bardziej bolesnym wspomnieniem utraty ich ziem, tradycji i społeczności, niż okazją do radości.
Narelda powiedział The Daily Telegraph, że wielu Australijczyków nadal nie ma wiedzy na temat historii kolonializmu. Uważa, że jej obowiązkiem jest oświecić naród, dlaczego należy zmienić tę datę.
Stwierdziła, że 26 stycznia nie możemy świętować ani obecnie, ani w przyszłości, ze względu na trwałe skutki kolonializacji trwającej ponad 230 lat. Skutki te są głęboko zakorzenione i mają charakter międzypokoleniowy, co oznacza, że będą się utrzymywać przez wiele przyszłych pokoleń.
„Ubóstwo, jakie mamy w tym kraju, wśród ludności Pierwszych Narodów, jest absolutnie wstrząsające, a jednak w pół godziny drogi od skrajnego ubóstwa można przejść do awantury miliardera.
„Więc to właśnie reprezentuje dla mnie 26 stycznia – to był początek tej traumy dla naszych ludzi.
Postarajmy się uświadomić społeczeństwu znaczenie zmiany daty, tłumacząc, że nie jest to dzień świętowania. W ten sposób możemy starać się stać się bardziej świadomym i udoskonalonym narodem.
Na ich ślubie w sierpniu Narelda nie tylko uhonorowała, ale także pięknie wyraziła swoje indiańskie pochodzenie, składając serdeczny hołd.
W serdecznej, romantycznej scenerii ozdobionej kwiatami para złożyła przysięgę w otoczeniu ukochanych osób, a jej kulminacją było oświadczenie „tak” pod eleganckim kwiatowym łukiem.
Centralnym punktem ceremonii ślubnej był pięknie wykonany łuk, zaprojektowany przez rodzimą artystkę Teagan Murdock z Ngumpie Weaving.
Utwór przedstawiał rodzime kwiaty i pióra emu – ptaka uznawanego przez niektóre grupy Aborygenów za zwierzę totemiczne.
Emu reprezentuje święte połączenie między ludźmi a światem przyrody i symbolizuje odporność, siłę i przetrwanie.
Narelda opisała w swoim poście na Instagramie: „Włączyliśmy pewne elementy buszu do dekoracji ślubnych w centrum Sydney, obejmujących łuk, nasze bukiety i kompozycje kwiatowe na stołach.
„Dziękujemy, że jako menadżer wydarzenia zajmowałeś się wszystkimi szczegółami. Dziękuję.’
W jej rodowodzie ojciec Nareldy, Cedric – który niestety zmarł – był tubylcem należącym do społeczności tubylczej i częścią Skradzionych Pokoleń. Z drugiej strony jej matka, Margaret, pochodzi z Irlandii Północnej, jest białego pochodzenia i wyemigrowała wraz z rodziną do Australii.
- USD PLN PROGNOZA
- EUR PLN PROGNOZA
- PRIME PROGNOZA. PRIME kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- RAY PROGNOZA. RAY kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- DEGEN PROGNOZA. DEGEN kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- SOL PROGNOZA. SOL kryptowaluta
2024-10-30 04:53