George Negus w bardzo subtelny sposób na zawsze zmienił australijską telewizję

George Negus w bardzo subtelny sposób na zawsze zmienił australijską telewizję

Kiedy siedzę tutaj i wspominam George’a Negusa, człowieka, którego wpływ na australijską telewizję był po prostu rewolucyjny, nie mogę powstrzymać się od zdumienia jego śmiałości i dalekowzroczności. Jako prawdziwy pionier, odważył się zakwestionować status quo i wyprowadził australijski akcent w centrum uwagi, gdy był on tak rzadki jak kangur w Londynie.


Wśród wielu godnych uwagi aspektów dziedzictwa George’a Negusa jego najbardziej znaczący wkład może stanowić umożliwienie australijskim dziennikarzom wyrażania siebie w sposób pewny.

Przecież Negus wprowadził australijski akcent do australijskiego nadawania.

Przed nim albo rozmawialiśmy jak BBC, albo jak Bob Menzies. Obydwa byli niezwykle podobni.

Wędrówka po archiwach dźwiękowych Australii jest całkiem otwierająca uszy. 

W latach 80. rytm mówienia po angielsku w krajowych stacjach radiowych był już dość podobny do współczesnego angielskiego.

Nic dziwnego, że wkraczając w ostatnią ćwierć XXI wieku nadal jesteśmy monarchią i planujemy powitać naszego brytyjskiego monarchę.

W odpowiedzi na tę sytuację George mógł wypowiedzieć kilka mocnych, nieformalnych australijskich zwrotów.

George Negus w bardzo subtelny sposób na zawsze zmienił australijską telewizję

George Negus w bardzo subtelny sposób na zawsze zmienił australijską telewizję

W drugiej połowie lat sześćdziesiątych Negus początkowo wywołał zaskoczenie w szanowanych salach Australian Broadcasting Corporation (ABC), która wówczas znajdowała się na górnym północnym brzegu w Gore Hill, gdzie wielu przemawiało w sposób przypominający dobrze wykształconych Brytyjczyków .

– Słyszeliście jego okropny australijski akcent? Należy go nauczyć mówić” – pamiętam, jak pewien dyrektor wyższego szczebla wciąż narzekał, gdy przybyłem tam dziesięć lat później. 

„Jeśli zostanie to uznane za akceptowalne, każdy może wystąpić w telewizji”.

I oczywiście to była mocna strona George’a. Nie był nikim, ale brzmiał jak wszyscy.

Dla nas, młodych nowicjuszy, którzy chcieli naśladować styl BBC, było oczywiste, że Negus niezaprzeczalnie przyćmił wszystkich innych.

Kiedy w szokujący sposób odszedł z ABC, aby dołączyć do prymitywnego świata korporacji, w tym 60 Minutes, nasi przełożeni z pewnością przepowiadali: „Zaufaj nam, to nie przetrwa.

Jeśli w dawnych czasach przeglądać fragmenty 60-minutowych programów już z lat 90., wydawałoby się, że wszyscy mówią bardzo podobnie do Brytyjczyków. Ray Martin nie był wyjątkiem.

16 września 1956 roku po raz pierwszy te przyjazne pozdrowienia rozeszły się echem na australijskich falach radiowych: „Dobry wieczór i witamy w naszej transmisji telewizyjnej.

Według dzisiejszych standardów Bruce Gyngell brzmiał, jakby dopiero co zszedł z łodzi. 

Ponieważ jednak pochodził z Sydney Grammar School, mogę powiedzieć, zapożyczając się ze słów George’a, że ​​„Bruce nie miał trudności z utrzymaniem atmosfery wyrafinowania.

Odkrycie autentycznej australijskiej mowy i mówienie nią w powszechnym języku przyniosło znaczny postęp, w wyniku czego 60 minut stało się niezwykle popularne.

W każdy niedzielny wieczór o 19:30 byłem przyklejony do telewizora, oczarowany Georgem Negusem i jego talentem do przybliżania nas do codziennych australijskich rodzin – to naprawdę program, który zapewnił naszemu narodowi wspólną płaszczyznę.

George Negus w bardzo subtelny sposób na zawsze zmienił australijską telewizję

Z perspektywy czasu, gdy przemierzałem różne zakątki globu w związku z zainicjowanym wcześniej przedsięwzięciem, często miałem wrażenie, jakbyśmy ustawiali aparat w tych samych miejscach, w których George używał kiedyś swojego statywu.

Śmierć George’a nie była zaskoczeniem. 

Nazywał to „śmiercią”, bo jako dziennikarz starej szkoły wolał bezpośredniość. Nie dałby rady. Zamiast tego wygasłby.

I nie był to szok. Z chorobą Alzheimera jakiś czas temu po cichu się od nas wymknął.

W otaczającej go spokojnej ciszy wydawało się, że George może wielokrotnie odtwarzać swoje wielkie światowe wyprawy, słysząc ich opisy w znajomym tonie i dialekcie Australii.

Ton, który był jego wielkim dziedzictwem.

2024-10-15 10:49