Fani Projektu wzywają do odwołania panelu dyskusyjnego po tym, jak ewakuacja w powietrzu wywołała chaos i ogromne wstrząsy w programie

Fani Projektu wzywają do odwołania panelu dyskusyjnego po tym, jak ewakuacja w powietrzu wywołała chaos i ogromne wstrząsy w programie

Jako doświadczony ekspert ds. stylu życia z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w branży rozrywkowej muszę powiedzieć, że niedawny chaos wokół Projektu nie zrobił na mnie większego wrażenia. Spędziwszy niezliczone godziny za kulisami i przed kamerami, mogę potwierdzić, jak ważne jest utrzymanie u widzów poczucia profesjonalizmu i wiarygodności.

Po środowej chaotycznej ewakuacji część entuzjastów Projektu opowiada się za zawieszeniem pokazu panelowego ze względu na powstałe zakłócenia.

Zamiast tego nagle na kanale zamiast zwykłego, trwającego programu wyemitowano odcinek The Dog House Australia, po nieprzewidzianej ewakuacji w powietrzu w studiu Channel 10.

Program musiał zostać nagle przerwany, ponieważ prowadząca Sarah Harris ujawniła później, że był to fałszywy alarm spowodowany wadliwym czujnikiem dymu.

W obliczu zamieszania ludzie szybko zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie na platformach społecznościowych, wzywając do trwałego usunięcia programu z transmisji.

Niektórzy nawet żartobliwie komentowali, że ich przyjemność oglądania została brutalnie przerwana w połowie „The Dog House”, gdy „Projekt” wznowił nadawanie w późniejszym momencie programu.

Jeden z użytkowników wyraził swoje przemyślenia bezpośrednio na Facebooku, mówiąc: „Trzymaj ich na stałe z dala od ekranu”.

1. Jedna osoba zauważyła: „To najbardziej rozczarowujący obecnie nadawany program informacyjny”, podczas gdy inna od niechcenia stwierdziła: „Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że został odwołany!”.

Jedna osoba ubolewała: „Myślałam, że zniknęła na stałe…”, a inna wyraziła nadzieję: „Miejmy nadzieję i trzymajmy kciuki, że zostało to trwale anulowane”.

Fani Projektu wzywają do odwołania panelu dyskusyjnego po tym, jak ewakuacja w powietrzu wywołała chaos i ogromne wstrząsy w programie

1. To przygnębiające; przez chwilę byłem zachwycony, wierząc, że Projekt rzeczywiście dobiegł końca, ale moja nadzieja nie ustaje.

W środowy wieczór, podczas pokazu, gospodarze Projektu musieli w pośpiechu opuścić studio w Melbourne, ponieważ niespodziewanie włączył się alarm przeciwpożarowy.

Dokładnie o 18:49 widzowie byli zaskoczeni, gdy program prowadzony przez Waleeda Aly, Sarah Harris i Sama Tauntona w niewytłumaczalny sposób zniknął podczas przerwy reklamowej i został zastąpiony emisją The Dog House.

Podczas gdy w całym kraju emitowany był serial przedstawiający niechciane psiaki, u dołu ekranów telewizorów pełzał, informując widzów o niepokojącym rozwoju wydarzeń. 

W związku z nieoczekiwanymi wydarzeniami przepraszamy za wszelkie niedogodności, ale zamiast tego zapraszamy na specjalny pokaz Domu dla psa.

Jeden z pracowników Channel 10 wykorzystał okazję, jaką stwarzało zamieszanie, i przekształcił zamieszanie w materiał na swoje platformy mediów społecznościowych.

Na nagraniu widać członka ekipy opuszczającego studia Channel 10 w chwili przybycia wozów strażackich, a ich migające światła oświetlały scenę.

„Włączył się alarm pożarowy i każą nam się ewakuować” – zaczął członek załogi.

Wygląda na to, że bezpieczeństwu przeciwpożarowemu przypisuje się większy priorytet niż rozrywce, co uważam za zaskakujące – kontynuowali, schodząc po schodach przeciwpożarowych.

„Ale pamiętajcie, że to zasady ewakuacji obowiązujące w showbiznesie, co oznacza, że ​​najpierw są dzieci i celebryci, a potem zwykli ludzie.  

Fani Projektu wzywają do odwołania panelu dyskusyjnego po tym, jak ewakuacja w powietrzu wywołała chaos i ogromne wstrząsy w programie

– A więc Waleed i Sarah zostali stąd wyrzuceni, kiedy szliśmy schodami.

Potem biegłem ulicą i szybko wskakiwałem do windy, a wszystko to w pogoni za powrotem do studia.

O 19:10 Projekt wznowił nadawanie na żywo, podczas którego gospodarze podzielili się podsumowaniem wydarzeń, które miały miejsce podczas dłuższej przerwy.

„W naszym budynku ogłoszono alarm pożarowy i musieliśmy wyjść” – wyjaśniła Aly. 

„Nie tylko wyszliśmy, musieliśmy uciekać” – wtrąciła Sarah.

Kto sporządził nasz plan przeciwpożarowy? Spotkaliśmy się kilometr dalej” – zapytała Aly, żartując z obrotu wydarzeń. 

W dalszej części odcinka Jamie Oliver szybko wyciągnął Mikiego z nieszczęścia. 

Na początek proszę pozwolić mi przeprosić za fałszywy alarm; najwyraźniej kazałem komuś przygotować przystawki i zamiast tego niechcący je uruchomiłem. Słynny szef kuchni żartobliwie zażartował z zaistniałej sytuacji.

Funkcjonariusz Straży Pożarnej i Ratownictwa Wiktorii oświadczył, że wezwano ich przez pomyłkę – awaria czujnika dymu, co spowodowało fałszywy alarm.

2024-08-01 03:53