Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

Jako doświadczony bywaliec festiwali, który widział więcej zespołów, niż mogę zliczyć na dwóch rękach (i kilku palcach u nóg), muszę powiedzieć, że ogłoszenie Sir Roda Stewarta, który zaszczyci występem na scenie Pyramid na Glastonbury 2024, wywołało u mnie dość nostalgiczną atmosferę. Widzisz, pamiętam, jak oglądałem jego występ w „Maggie May” w Rainbow Theatre w 1971 roku, zaledwie kilka lat po tym, jak po raz pierwszy pojawił się na scenie.


Posiadacze biletów na Glastonbury 2025 ostro skrytykowali pierwszego ogłoszonego wykonawcy, stwierdzając, że ta decyzja to „ostatnia kropla” lub „ostatni cios”, który może potencjalnie zakończyć festiwal.

Rod Stewart został oficjalnie ogłoszony jako aktor otwierający Glastonbury 2025. We wtorek festiwal ujawnił, że kultowa gwiazda rocka wystąpi w niedzielę w okienku czasowym Legend na scenie Pyramid.

Wystąpienie odbędzie się 23 lata po jego ostatnim występie na festiwalu w Somerset. 

Niektórzy widzowie wyrażają jednak niezadowolenie z harmonogramu, jak zamieściła kiedyś na platformie Twittera jedna z osób: „Rod Stewart powinien przejść na emeryturę” – mówią. „Legendarny występ może być trudny do zniesienia” – ubolewają, używając hashtagiem #Glastonbury.

Inny stwierdził, że był to „ostatni gwóźdź do trumny Glastonbury”. 

Jako koneser stylu życia zauważyłem mieszane uczucia w związku z wiadomością o Rodu Stewartu, który występuje jako headliner na Glastonbury: „Czy obecnie ktoś poniżej 50. roku życia zna jego utwory?”; „Scena legend Glastonbury z udziałem Roda Stewarta? To tylko kolejny powód, aby zostać w domu. Cena biletu wynosząca 380 funtów również jest dość odstraszająca”; „Wyobraź sobie, że wydajesz prawie 400 funtów na bilet, a potem dowiadujesz się, że głównym aktorem jest nie kto inny jak Rod Stewart. Na pewno będziesz miał nadzieję, że gdzie indziej znajdziesz jakiś wyróżniający się występ.

Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

Inni byli jednak zachwyceni perspektywą ponownego zobaczenia Roda na festiwalu Glastonbury.

W niedzielne popołudnie, przy jasno świecącym słońcu, z kilkoma zimnymi piwami w dłoni i słuchając muzyki, którą puszczał w samochodzie Twój ojciec… Czego chcieć więcej! powiedział zachwycony posiadacz biletu.

„Był świetnym headlinerem w 2002 roku, nie mogę się doczekać, aż zobaczę go ponownie” – zgodził się inny. 

Rod powiedział BBC, że czuje się dumny i przygotowany na występ na wyprzedanym festiwalu. Wspomniał również, że mając 79 lat, jest więcej niż zdolny do zabawiania i ekscytowania publiczności.

Wcześniej był główną gwiazdą festiwalu w 2002 roku wraz z Coldplay i Stereophonics. 

„Co za sposób na pożegnanie się z ostatnim automatem Legends, zanim pójdziemy na odłogi. Nie możemy czekać.

Ponieważ w styczniu piosenkarz będzie obchodził swoje 80. urodziny, stanie się jednym z najstarszych artystów, którzy wystąpią na festiwalu w Glastonbury.

Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

W 2015 roku Burt Bacharach wystąpił na scenie Pyramid w wieku 87 lat, a Paul McCartney stanął na pierwszym planie kilka dni po swoich 80. urodzinach w 2022 roku.

Co roku w czerwcu w Worth Farm w Somerset odbywa się pięciodniowe wydarzenie, które co roku przyciąga około 200 000 entuzjastów muzyki, aby być świadkami występów najwybitniejszych artystów na świecie.

Oficjalne bilety na Glastonbury trafiły do ​​sprzedaży 14 i 17 listopada.

Rok 2026 przedstawia nietypową sytuację, gdyż jest on oznaczony jako odłogowy, co oznacza, że ​​festiwal się nie odbędzie, co sprawia, że ​​nasze przygotowania i oczekiwania są większe niż typowe.

Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu
Fani Glastonbury wściekają się po „bolesnym” ogłoszeniu pierwszego aktu, twierdząc, że legenda lat 60. to „ostatni gwóźdź” do trumny festiwalu

2024-11-26 12:50