Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką

Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką

Jako ekspert stylu życia z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w branży rozrywkowej muszę powiedzieć, że przemiana Eddiego Redmayne’a w „Dniu Szakala” robi wrażenie. Jego wysportowana sylwetka i wyrazista kreacja bezwzględnego zabójcy z pewnością wywołały dyskusje na temat jego potencjału, by zostać kolejnym Jamesem Bondem.


Zwolennicy Eddiego Redmayne’a spekulują, że może on być kolejnym Jamesem Bondem, chwaląc jego muskularną sylwetkę zaprezentowaną w najnowszym zwiastunie nadchodzącego serialu Peacocka zatytułowanego „Dzień Szakala”.

„Dzień szakala” powstał na podstawie powieści Fredericka Forsytha o tym samym tytule. W tej adaptacji Redmayne wciela się w głównego bohatera, bezlitosnego zabójcę, którego z kolei ściga oficer brytyjskiego wywiadu imieniem Bianca (w tej roli Lashana Lynch). Według doniesień Redmane za swoją rolę zarabiał 1 299 550 dolarów za odcinek.

Prowadząc tutaj wciągającą narrację, urzekł mnie porywający zwiastun, którego początkowe sceny rozgrywają się na tle zapadającej w pamięć melodii utworu Radiohead „Everything In It Right Place”. Przerażająca sekwencja rozpoczyna się od tajemniczego Szakala, który z zimną krwią odbiera życie z daleka za pomocą karabinu snajperskiego. Bianca swoim złowieszczym tonem przedstawia go jako wyjątkowego zabójcę, sugerując jego skłonność do większego rozlewu krwi. Pozostaje jednak niewzruszona i utwierdza w swoim przekonaniu: „Jestem pewna, że ​​uda mi się go wyśledzić”.

W 2,5-minutowym filmie enigmatyczna postać Redmayne’a podróżuje po całym świecie w ramach swojego zawodu, co wydaje się sugerować rozwijający się związek z Nurią, graną przez Úrsulę Corberó.

W pewnym momencie pyta go: „Jaki jest Twój zawód?” Na co on odpowiada: „Gdybym podzielił się prawdą, straciłbym cię”, po czym koleżanka z pracy niedaleko Bianki zauważa: „To gonitwa za gęsią skórką i szkodzi to pozycji naszego wydziału”, gdy zaczyna ją denerwować poszukiwanie Szakal.

Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką

Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką

W zwiastunie widzowie mogą rzucić okiem na Redmayne’a z odsłoniętą klatką piersiową (42 lata), a jego entuzjastyczni fani są zachwyceni jego fizyczną przemianą na potrzeby tej wysokooktanowej roli. Niektórzy spekulują nawet, że mógłby zostać kolejnym kandydatem na Jamesa Bonda.

W komentarzu na YouTube ktoś powiedział: „Do tej pory nie myślałem o Eddiem Redmayne’u jako o potencjalnym Bondzie”, a inny użytkownik stwierdził: „Jego wprowadzenie sugeruje, że może być kolejnym Jamesem Bondem… Oto tylko moje przemyślenia .

Jedna osoba wykrzyknęła z zapałem: „Zróbmy z niego od razu nowego Jamesa Bonda!”, a inna zauważyła od niechcenia: „Wygląda na to, że mamy tu kolejnego agenta 007”.

Jedna z osób skomentowała: „Wygląda na to, że Nomi to nowy 007, przydzielony przez MI6 do wyeliminowania Szakala”, podczas gdy inny entuzjasta wykrzyknął: „Nie trzeba szukać dalej… Eddie byłby DOSKONAŁYM Jamesem Bondem!!”.

Jeden z widzów zapytał: „Czy bierze udział w przesłuchaniu do roli Bonda, 007?” podczas gdy inny wyraził zdziwienie: „Wygląda na to, że pozycja Bonda jest do przejęcia.

Niektórzy wydawali się zachwyceni perspektywą, że Eddie Redmayne wcieli się w nową postać, jedna z nich skomentowała: „Wydaje się, że to jego debiut w roli akcji, co uważam za intrygujące”, a inna dodała: „Ukłony dla Eddiego Redmayne’a – wygląda na to, że wyrusza w świat role akcji po raz pierwszy.

W środowym wydaniu Today aktor z Les Misérables pojawił się rano i rozmawiał z prowadzącą Savannah Guthrie na temat swojej ostatniej roli i konieczności noszenia sztucznej łysiny w jednej konkretnej scenie.

Wyjaśnił: „Są pewne niezwykłe przypadki i miałem kilka takich osobliwych spojrzeń. Ponieważ proteza przylegała aż do tułowia, po zdjęciu koszuli wyglądało to z pewnością dość dziwnie.

Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką
Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką
Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką
Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką
Fani Eddiego Redmayne’a ogłaszają go „następnym Jamesem Bondem” po tym, jak w zwiastunie „Dzień Szakala” zachwycali się jego poszarpaną sylwetką

Jednak to, co najbardziej urzekło mnie w tej pracy, to głębokie zaangażowanie w ukazywanie kunsztu artystycznego artystów-protetyków, odkrywanie delikatnych szczegółów ich rzemiosła w tworzeniu tak skomplikowanych dzieł i umiejętnym ich stosowaniu.

Jako ekspert ds. stylu życia miałem ostatnio okazję porozmawiać z wykwalifikowanym artystą-protetykiem. Podzielili się intrygującym spostrzeżeniem: wiele agencji szpiegowskich zaczęło włączać technologię rozpoznawania twarzy do swoich operacji, biorąc pod uwagę jej dzisiejsze szerokie zastosowanie.

Jako sumienny wielbiciel chciałbym podzielić się intrygującym szczegółem: współpracowałem z osobą, którą można określić jako „tajnego stratega wojskowego i konsultanta wywiadu”. Mentor ten przekazał cenne umiejętności, takie jak swobodne poruszanie się po ulicy i ukradkowa obserwacja ludzi, zerkając na odbicia w szybach i lusterkach samochodów.

Dzień Szakala rozpoczyna się w Pawie 14 listopada.

2024-10-16 22:33