Fani Dolly Alderton wściekli po tym, jak wydarzenie w Melbourne zostało „porwane” przez gospodarza, który nie pozwolił jej „mówić”

Fani Dolly Alderton wściekli po tym, jak wydarzenie w Melbourne zostało „porwane” przez gospodarza, który nie pozwolił jej „mówić”

Jako zagorzała zwolenniczka Dolly Alderton muszę wyznać, że wczorajsze wydarzenie w Hamer Hall w Melbourne wywołało we mnie zniechęcenie i frustrację. Miała to być „Noc z Dolly Alderton”, a wyglądała jak „Wieczór z Hugh van Cuylenburgiem”.


Niezadowoleni australijscy wielbiciele brytyjskiej pisarki Dolly Alderton wyrazili frustrację po jej pojawieniu się w Melbourne, stwierdzając, że wydarzenie zdominował mężczyzna-gospodarz i przyćmił ją.

36-letnia Alderton opowiedziała o swojej najnowszej publikacji zatytułowanej „Dobry materiał” podczas spotkania zorganizowanego przez gospodarza podcastu Hugh van Cuylenburga w Hamer Hall w Melbourne w ubiegły czwartkowy wieczór.

Publiczność wyraziła niezadowolenie w stosunku do prowadzącego, czując, że odwrócili uwagę od Aldertona i zamiast tego przedstawili historie, które wydawały się faworyzować męską perspektywę.

W miarę jak niektóre osoby w tłumie stawały się coraz bardziej wzburzone, pojawiły się doniesienia o ludziach wołających: „Dajcie jej szansę porozmawiać”, co odbiło się echem na różnych platformach mediów społecznościowych.

Fanka Alderton, Kate Sansone, powiedziała The Age, że według niej van Cuylenburg zdominował wydarzenie.   

W pierwszej połowie wśród tłumu narastał szmer, który zdawał się nawoływać, choć delikatnie: „Zadaj pytanie, zadaj pytanie”, ale nie było to szczególnie głośne.

@veganberniesanders

W odpowiedzi na @riya wygląda na to, że wersja historii Taylora pierwotnie nie wspominała o tym, że powiedział: „Możesz zakryć uszy, jeśli się przestraszysz”, ale czy nie jest to dla nas opcja? Poza tym nie zapłaciliśmy, żeby tego słuchać, prawda? #dollyalderton #booktok

♬ oryginalny dźwięk – jas

Fani Dolly Alderton wściekli po tym, jak wydarzenie w Melbourne zostało „porwane” przez gospodarza, który nie pozwolił jej „mówić”

W przerwie wydarzenia sytuacja stała się bardziej intensywna, ponieważ van Cuylenburg nadal kontrolował dyskusję, nawet gdy publiczność wyrażała swój sprzeciw. Pani Sansone zwróciła na to uwagę.

Po krótkiej przerwie wróciliśmy i wszyscy zajęli swoje miejsca. Następnie van Cuylenburg powiedział: „W porządku, podzielę się z wami historią”, co spowodowało, że cała sala głośno westchnęła.

Oprócz innej uczestniczki, Jasmine Ecott, swoje niezadowolenie z van Cuylenburga wyraziła także w długim filmie udostępnionym na TikToku.

Przyznała, że ​​wydawało jej się to dość niewygodne. Osoba prowadząca wywiad była jedynym mężczyzną spośród wszystkich uczestników jej całej trasy koncertowej.

Pani Ecott stwierdziła, że ​​uważa pana van Cuylenburga za nieodpowiedniego gospodarza wydarzenia, biorąc pod uwagę dominującą tematykę kobiecą w twórczości literackiej pani Alderton.

„To był okropny wybór, aby gospodarzem był mężczyzna, ponieważ Dolly pisze o kobiecych doświadczeniach, kobiecej przyjaźni i kobiecej miłości. Jak mężczyzna może się z tym utożsamić? powiedziała.

– Nawet jeśli ma dobre intencje, w jaki sposób mógłby przyczynić się do tej rozmowy?

Zgadzając się z opinią pani Sansone, pani Ecott zauważyła, że ​​van Cuylenburg był zdeterminowany, aby skoncentrować program na własnej osobie.

Wspomniała o czacie przeznaczonym tylko dla mężczyzn, zatytułowanym „Tatusiowie, piwo i takie tam”. W tej chwili przypomniało mi to o temacie, który Dolly mogłaby satyryzować w jednej ze swoich powieści, więc w tym momencie przestałam słuchać. (Mówiła dalej.)

Wiele osób obszernie skomentowało post pani Ecott, zgadzając się z jej niezadowoleniem z umiejętności van Cuylenburga w zakresie goszczenia.

Fani Dolly Alderton wściekli po tym, jak wydarzenie w Melbourne zostało „porwane” przez gospodarza, który nie pozwolił jej „mówić”
Fani Dolly Alderton wściekli po tym, jak wydarzenie w Melbourne zostało „porwane” przez gospodarza, który nie pozwolił jej „mówić”

Pytanie brzmiało: „Biorąc pod uwagę tytuł wydarzenia brzmiał „Wieczór z Dolly Alderton”, dlaczego ktoś miałby zakładać, że będzie chciał słuchać, jak tyle mówi?

Inna osoba dodała swoje przemyślenia: „Moim ulubionym momentem był moment, gdy wszyscy na widowni westchnęli razem na początku drugiego aktu”.

Trzeci dodał: „To było dla niego złe/niezręczne, kiedy ludzie prosili go, żeby przestał mówić, ale poważnie… Miałem całe wyobrażenie o tym, jak będzie wyglądał ten wieczór, ale po prostu tak nie było i jestem naprawdę rozczarowany”.

Jako oddany obserwator chciałbym podzielić się opinią, którą usłyszałem od innego uczestnika. Wyrazili, że chociaż uważają, że van Cuylenburg miał szlachetne intencje, skrytykowali go za niezamierzone okazywanie męskich lub patriarchalnych uprzedzeń.

Wspomnieli, że chociaż można starać się postępować właściwie, okazywać wrażliwość lub inaczej podchodzić do sytuacji, głęboko zakorzeniony charakter norm patriarchalnych może utrudniać rozpoznanie, kiedy takie zachowania manifestują się w sposób niezamierzony.

W 2018 roku wspomnienia Dolly „Wszystko, co wiem o miłości” szybko znalazły się na szczytach list bestsellerów na całym świecie i od tego czasu zostały zakupione przez ponad 800 000 czytelników na całym świecie.

Ponadto w 2018 roku została uhonorowana nagrodą National Book Award za autobiografię, a później została przekształcona w serial telewizyjny noszący tę samą nazwę w BBC.

Po napisaniu swoich wspomnień Dolly wydała następnie Ghosts, fikcyjną powieść poruszającą tematykę współczesnych randek, oraz Good Material, opowieść przedstawiającą podróż 35-letniego komika po nieoczekiwanym zakończeniu jego związku przez dziewczynę.

W 2015 roku zaczęła pisać kolumnę z poradami dotyczącymi randek dla The Sunday Times. Później, w 2020 roku, zaczęła pisać kolumnę z poradami Dear Dolly w tej samej publikacji.

Dodatkowo Justin Van Cuylenburg, znany podcaster, w 2011 roku założył The Resilience Project. Zdobył uznanie za swoje wysiłki na rzecz promowania zdrowej męskości.

Daily Mail Australia zwrócił się do Hugh van Cuylenburga z prośbą o komentarz.

2024-11-16 07:49