Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

Jako ekspertka ds. stylu życia z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem uważam, że podejście Rachael Finch do rodzicielstwa i zdrowego stylu życia jest naprawdę inspirujące. Sposób, w jaki wpaja dzieciom dobre nawyki, a jednocześnie sprawia, że ​​zajęcia są zabawne i wciągające, jest godny pochwały.


Rachael Finch i jej dzieci odbyły sesję treningową przed czwartkowym wyjściem na „Cukierek albo psikus”. 

W Halloween znana modelka i osobowość telewizyjna, lat 35, która jest żoną Michaela Mizinera i ma z nim ośmioletnią córkę Violet i pięcioletniego syna Dominica, zamieściła filmy na swoim Instagramie Historie jej dzieci uprawiających aktywność fizyczną w parku.

Obserwowano Michaela na dużej otwartej przestrzeni, jak trenował Violet i Dominica, podczas których wykonywali różne czynności, takie jak bieganie, łapanie piłki i inne formy ćwiczeń fizycznych.

Rachael również opublikowała zdjęcie Michaela tulącego dzieci i podpisała je: „Jeśli im się to spodoba, jest szansa, że ​​będą to kontynuować”.

Niedługo potem modelka opublikowała „zmianę kostiumu” przedstawiającą jej dzieci: Dominic założył kostium Ponurego Żniwiarza, a Violet przemieniła się w straszną księżniczkę.

W ostatnim czasie Rachael została okrzyknięta „mamą migdałów” i spotkała się z krytyką za rzekome narażanie swoich dzieci na ryzyko po opublikowaniu filmu, w którym zamiast tradycyjnych bułek przygotowała „skorupy burgera z liśćmi sałaty”.

Obraźliwe określenie matki, zwanej „mamą migdałową”, to taka, która nalega na narzucanie swoim dzieciom zdezorganizowanych i szkodliwych praktyk żywieniowych.

Często używa się go w odniesieniu do rodziców, którzy mają „obsesję” na punkcie odżywiania.

Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

Rozwścieczony Finch stwierdził wówczas, że bezpodstawne oskarżenie było po prostu „zabawne”.

Udostępniając zdjęcie, na którym przytula się do dwójki swoich dzieci, napisała: „W tym tygodniu ktoś oficjalnie nazwał mnie „migdałową mamą”.

Rodzic, który stosuje zbyt rygorystyczne lub potencjalnie szkodliwe praktyki żywieniowe i stara się narzucić je swoim dzieciom.

Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

„Na dzisiejszy posiłek zdecydowałem się na orzeźwiającą odmianę tradycyjnych burgerów – zamiast tego zawinąłem pasztecik z mięsem i warzywami w chrupiące liście sałaty, tworząc cudownie lekką i zdrową opcję.

„Chociaż jest to wręcz paskudne, jest też absurdalnie zabawne. Stałem się teraz profesjonalistą w emocjonalnym reagowaniu na te komentarze.

’Podzielmy się śmiechem! Jeśli miałabyś być oznaczona jako pokarm odzwierciedlający taką, jaką będziesz mamą, jakie jedzenie najlepiej opisałoby Twój matczyny styl? Podziel się swoimi przemyśleniami!”

Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.
Fanatyka fitnessu Rachael Finch i jej dzieci wykonują wyczerpujące ćwiczenia przed pójściem na „cukierek albo psikus”.

Kilku zwolenników Fincha zgodziło się, że określenie „migdałowa mama” to nieuczciwa etykieta.

Jedna z nich skomentowała: „Chciałabym, żeby moje dzieci z radością jadły to samo, co Twoje!” Taka inspiracja do zdrowego stylu życia i uczenia dzieci wspaniałych nawyków.’

Inny napisał: „O mój Boże. Brak mi słów.

Czy to nie ironia, naprawdę? Ludzie nie mrugnęliby powieką, gdybym podała cheeseburgery i frytki z fast-foodu, ale talerz domowych burgerów z warzywami mógłby wywołać stres psychiczny. Jak ciekawe może być życie!

Była Miss Universe ma głęboko zakorzenioną miłość do zdrowia i zazwyczaj zabrania swoim dzieciom spożywania żywności przetworzonej lub zawierającej dużo cukru.

Powiedziała, że ​​jej córka Violet nie wiedziała, jak smakuje cukier, dopóki nie skończyła trzech lat, a kiedyś powiedziała, że ​​będzie przygotowywała dla swoich dzieci zdrowe posiłki przed ich przyjęciami, aby uniknąć objadania się „gorącymi frytkami, nuggetsami [i] lizaki”.

2024-11-01 04:12