Erin Foster broni sposobu, w jaki „nikt tego nie chce” przedstawia żydowskie postacie

Erin Foster broni sposobu, w jaki „nikt tego nie chce” przedstawia żydowskie postacie

Jako ekspertka ds. stylu życia, zwracająca uwagę na autentyczne opowiadanie i przedstawianie historii, muszę pochwalić Erin Foster za jej odważną i szczerą kreację „Nobody Wants This”. Serial jest nie tylko zachwycającą komedią romantyczną, ale także pouczającym przedstawieniem kultury żydowskiej z wyjątkowej perspektywy.


Erin Foster, twórczyni serialu Netflix, odpowiada na obawy krytyków, że przedstawianie postaci żydowskich może być stereotypowe.

30 września 42-letni Foster w wywiadzie dla „Los Angeles Times” stwierdził, że powinniśmy w tym czasie dzielić się podnoszącymi na duchu historiami o Żydach. Wydało mu się intrygujące, gdy ludzie skupiają się na stereotypach, biorąc pod uwagę, że głównym bohaterem jest młody, modny rabin, który pali marihuanę. Ten portret podważa zwykłe postrzeganie żydowskiego rabina, prawda?

Licząca 10 odcinków komedia romantyczna przedstawia historię miłosną pomiędzy Joanne, wolnomyślicielką podcastów o tematyce erotycznej (w tej roli Kristen Bell), a Noahem, niekonwencjonalnym rabinem (w tej roli Adam Brody). Pomijając chemię i wzajemne przyciąganie, obie grupy rodzin i znajomych wyrażają dezaprobatę dla ich związku.

Gdybym przedstawił żydowskich rodziców jako wyluzowanych, przyziemnych typów żyjących na farmie, ktoś mógłby powiedzieć: „Nigdy wcześniej nie spotkałem takiego Żyda”. Następnie komentowali: „Wygląda na to, że brakuje ci zrozumienia w przedstawianiu postaci żydowskich, a twój portret nie odzwierciedla dokładnie naszej społeczności.

W 2019 roku przyjęła judaizm, poślubiając męża, Simona Tikhama. Stworzony przez nią program telewizyjny jest w dużej mierze inspirowany jej osobistymi doświadczeniami i relacjami.

We wrześniu w serwisie Netflix Tudum podzieliła się tym, że podstawą powstania tego serialu był mądry wybór, jakiego dokonała – zakochanie się w życzliwym Żydzie. Odkryła jednak, że bycie zadowolonym jest o wiele trudniejsze niż bycie nieszczęśliwym – nie ma na co narzekać. W związku z tym stworzyła ten program, aby pokazać wszystkie trudności związane ze znalezieniem idealnego partnera.

Erin Foster broni sposobu, w jaki „nikt tego nie chce” przedstawia żydowskie postacie

Podczas niedawnego wywiadu Foster skomentowała obecny wzrost globalnego antysemityzmu i jego związek z czasem emisji programu. Choć ma własne zdanie na ten temat, uważa, że ​​nie jest ono odpowiednie dla programu.

Powiedziała „Los Angeles Times”, że uważa za niewłaściwe reprezentowanie poglądów wielu osób. Zamiast tego stara się ukazać kulturę żydowską z jej wyjątkowego punktu widzenia – dzieląc się swoimi pozytywnymi spotkaniami z judaizmem, dodając humoru i oferując wnikliwe ciekawostki na temat aspektów judaizmu – docenia to wszystko bez bycia zbyt poważnym czy kaznodziejskim, ponieważ jej zdaniem widzowie nie doceniliby ostrego podejścia w serialu.

44-letni Bell uznał szczerość i opowieści Fostera za wciągające, gdy wspólnie z 44-letnim Brodym pracowali nad niedawnym sukcesem serwisu Netflix podczas kręcenia filmu.

Według wspomnień Bell na Today.com Erin podzieliła się z nami licznymi historiami o swoich doświadczeniach życiowych. Była bardzo szczera, dzieląc się szczegółami tego, jak poznała męża i jak się spotykała, a także swoimi przemyśleniami na temat nawrócenia oraz różnic i podobieństw między nimi.

Film Nikt tego nie chce jest obecnie dostępny w serwisie Netflix.

2024-10-02 01:52