Emily In Paris powraca… ale fani pozostają z wrzaskiem sacré bleu po tym, jak mający obsesję na punkcie mody Amerykanin we Francji porzuca Alfiego, wybiera Gabriela – i „robi wszystko” w każdej scenie!

Emily In Paris powraca… ale fani pozostają z wrzaskiem sacré bleu po tym, jak mający obsesję na punkcie mody Amerykanin we Francji porzuca Alfiego, wybiera Gabriela – i „robi wszystko” w każdej scenie!

Jako ekspert ds. stylu życia z bogatym doświadczeniem w branży rozrywkowej i głęboko ceniący sztukę opowiadania historii, muszę przyznać, że śledzę Emily In Paris od jej debiutu w serwisie Netflix w 2020 r. Unikalne połączenie mody, romansu i humoru w serialu zawsze przemawiał do mojej wrażliwości i z niecierpliwością czekałem na powrót naszej tytułowej bohaterki, Emily, na kolejny sezon jej paryskich eskapad.


Fani Emily w Paryżu byli zaskoczeni, jedząc maślane rogaliki, kiedy w czwartek, po dwuletniej przerwie, zaczęli oglądać pierwsze pięć odcinków czwartego sezonu.)

Jako koneser stylu życia nie mogę powstrzymać się od wyrażenia podziwu dla urzekającego serialu, który szturmem podbił świat po debiucie w serwisie Netflix w 2020 roku. Ta wyjątkowa produkcja, w której niezwykłą Lily Collins wciela się w główną bohaterkę podążającą za modą, zachwyciła naprawdę wzniósł się na nowy poziom popularności.

Jako zagorzały fan nie mogłem powstrzymać podekscytowania, gdy 15 sierpnia nasz ukochany serial powrócił w sezonie 4, obiecując nam pięć z oczekiwanych dziesięciu odcinków. Jednakże wrażenia związane z oglądaniem jednego po drugim wywołały wśród nas, fanów, spore podziały.

Wśród różnych opinii pojawiających się w mediach społecznościowych nieoczekiwany ruch Emily polegający na zerwaniu trójkąta miłosnego z łamaczem serc Alfiem (w tej roli Lucien Laviscount) i nawiązaniu związku z mniej popularnym Gabrielem (w tej roli Lucas Bravo) wywołał u wielu widzów szok i okrzyki „dobre”. smutek” ze zdumienia.

W serwisie X, dawniej Twitterze, jeden z przerażonych widzów wpadł w szał: „Emily wybieranie Gabriela jest takie nudne”. 

Emily In Paris powraca… ale fani pozostają z wrzaskiem sacré bleu po tym, jak mający obsesję na punkcie mody Amerykanin we Francji porzuca Alfiego, wybiera Gabriela – i „robi wszystko” w każdej scenie!

Drugi dodał: „Nie, Alfie, nie ma siły!” 

Jeden z użytkowników stwierdził: „Rozpocząłem nowy sezon Emily w Paryżu i muszę przyznać, że oglądanie Emily i Gabriela nadal sprawia mi niesamowitą przyjemność. Alfie był strzałem w dziesiątkę”.

Czwarty dodał: „Niepopularne, gorące ujęcie – Emily i Gabriel są trochę denerwujący jako para. 

Znam Emily już od dłuższego czasu i naprawdę wierzę, że ponad wszystko zasługuje na szczęście. Wydaje mi się, że jej związek z Alfim nie układa się tak, jak powinien, i nie mogę powstrzymać się od nadziei na zmianę jej sytuacji. Być może najlepiej będzie, jeśli znajdzie kogoś zupełnie nowego – kogoś, kto naprawdę docenia jej wartość.

Piąty skomentował: „Nadal nie w pociągu Emily i Gabriela”.  

Inni wyrazili odmienne opinie, a jedna z osób stwierdziła: „Być może Emily i Gabriel ostatecznie nie będą razem, ale moim zdaniem zawsze będą bratnimi duszami. Ich więź była głęboka od początku i nie zmieni tego to, co stanie się później NA.”

Druga napisała: „GABRIEL JEST NAJgorętszym MĘŻCZYZNĄ NA ŻYCIU AHAHHHH”. 

W innych miejscach pojawiła się łagodna krytyka jakości powracającego serialu, a także najnowszego występu Lily Collins w roli Emily.   

Emily In Paris powraca… ale fani pozostają z wrzaskiem sacré bleu po tym, jak mający obsesję na punkcie mody Amerykanin we Francji porzuca Alfiego, wybiera Gabriela – i „robi wszystko” w każdej scenie!

Autor skomentował, że „Wydaje się, że sezon 4 stracił swoją przewagę”. Pomimo obecności wszystkich ukochanych postaci, wydaje się, że wykonują rutynowe czynności, bez większego entuzjazmu i głębi.

Na balu maskowym próbowałem kontynuować. Już po trzech odcinkach poczułem potrzebę zaprzestania mojego zwykłego nawyku oglądania.

2024-08-15 21:18