Dyrektor generalny Ripple mówi, że fani Bitcoin nie są złoczyńcami, ale kto to kupuje?

W świecie walut cyfrowych i konkurencyjnych ego, dyrektor generalny Ripple, Brad Garlinghouse, łaskawie ogłosił, że społeczność Bitcoin jest * nie * wrogiem posiadaczy XRP. Czy to nie jest po prostu ciepłe? 😇

„Społeczność bitcoinów nie jest naszym wrogiem. Naprawdę nie są” – zapewnił nas Garlinghouse z taką szczerością, jakiej oczekujesz od człowieka, który obserwował dekadę rywalizacji między dwoma obozami kryptowalut. „Jeśli dobrze sobie radzi, dobrze sobie radzimy… moglibyśmy zrobić lepiej. To nie jest gra o sumie zerowej”-powiedział, wyraźnie gotowy do gry, chyba że ktoś nadejdzie na jego palcach. 🙄

To porywające stwierdzenie pojawia się w kolejnej rundzie sparing między społecznościami Bitcoin i Ripple. Kto by domyślił, że dziesięcioletni feud może znów podnieść swoją brzydką głowę? Och, czekaj. Wszyscy. 💥

W chwili poetyckiej sprawiedliwości – a może po prostu surowa frustracja – Garlinghouse niedawno wskazał palce w senator Wyoming Cynthia Lummis. Dlaczego? Och, odwołała z nim spotkanie. Wyobraź sobie zuchwałość. Wezwał ją, by okazała przywództwo „All Crypto”, które z pewnością dobrze poszło wraz z jej kochającymi kryptograficznymi wyborami. 💀

Lummis, na wypadek, gdybyś mieszkał pod cyfrowym rockiem, jest najgłośniejszym adwokatem Bitcoin w Kongresie. A armia XRP? Cóż, nie są podekscytowani, że ignoruje naczelny dowódcę Ripple. Niektórzy nawet zagłębili się w zięć Lummisa, Will Cole, który kiedyś nazwał XRP „scentralizowanym żartem oszustwa”. Ouch. 🔥

Jednak zachowanie Ripple na tym nie zakończyło się. Postanowili urozmaicić wszystko, podarowując „czaszkę Satoshi” do muzeum z siedzibą w Nashville poświęconym Bitcoinowi. Z pewnością gest firmy. Ale fani Bitcoin nie kupowali tego. Firma Blockchain, która kiedyś podjęła dźgnięcie Bitcoin Mining, znajduje się teraz na celowniku najbardziej obrońców Bitcoin. Czy to może być pułapka? Nigdy się nie dowiemy. 🤔

Jakby sytuacja nie była już wystarczająco gorąca, załoga Ripple posmakowała również gniewu Bitcoina po tym, jak ujawniono, że Ripple lobbował przeciwko rezerwie wyłącznie bitcoinowi w Stanach Zjednoczonych, najwyraźniej nie lubi konkurencji. Politico niedawno poinformował, że lobbysta zaangażowany w posterunek „Truth Social”, który wspomniał o XRP w ramach federalnej rezerwatu kryptograficznego, został oczyszczony z Białego Domu. Wygodny zbieg okoliczności, nie sądzisz? 💥

2025-06-01 10:54