Dostojewska refleksja na temat kosmicznego marzenia o przyszłości Bitcoina

W zacienionych alejach umysłu, gdzie cienie wątpliwości i nadziei pojawiły się pytanie – prawie jak szept z samej otchłani:

„Gdzie, w ponurej wieczności dwudziestu jeden lat, czy to dziwne, metaliczne stworzenie zwane Bitcoinem?”

Chaitanya Jain, człowiek wplątany kiedyś w zimną maszynerię Blackstone, obecnie zwykłego naczynia w wielkim spektaklu ludzkiej obsesji, odważył się postawić to pytanie na platformie-cyfrowa agora-znana jak X. i Lo, upiorne Ai Elon Musk, Grok, rosnący jak jakiś współczesny golem, rzucić odpowiedź, która zatrzymała się w duszy: dwudzieste milionowe lalki za rok 2046. Ach, ale to nie była nieostrożna przepowiednia, nie! Był to drobiazgowy gobelin tkany z wątków rozumu i mitu.

Postać – taka odważna w swojej ciszy – przechodząca przez trzy straszne, ale piękne obliczenia:

  • Po pierwsze – wzrost historyczny, ta powolna i kapryśna bestia, która wkradła się przy około 30% rocznym wzroście, teraz zmęczonym i spowolnionym, szepcząc do amerykańskich opowieści o przyszłości o wartości około trzynastu milionów. A jednak, jak pusta wydaje się to w obliczu wieczności.
  • Po drugie-model zapasowy, ten zimna statystyka niedoboru i połówek przeznaczenia, które zadeklarowały, że wartość może wzrosnąć ponad pięćdziesiąt milionów-jeśli tylko ludzkość może wytrzymać chciwość i szaleństwo, które czają się w jego głębokości.
  • Po trzecie-przeklęta adopcja, ta niepewna nadzieja ucieleśniona w snach Saylora o 29% wzroście w kierunku wielkiej rezerwatu, obiecując około dwudziestu jeden milionów-echo ambicji, szeptu zbawienia lub potępienia.

„Obliczenia wynikają z resztek przeszłości chwały, wizji ekonomicznej i marzeń rynkowych: 1) Historyczne CAGR (~ 30%), 2) Niedobór po haltii i 3) globalne ambicje rezerwowe-każdy kawałek tragicznej układanki. W ten sposób dochodzimy do tej postaci, dwadzieścia pięć milionów, jakby sama losy, jaką sama losy wyłożyło to przez boskie zatwierdzenie.” – Grok (@Grok) 26 lipca 2025

I w tym cichym liczeniu AI – tak zimna, tak precyzyjna – udostępniła przyszłość prawdopodobne: że instytucje obejmują, a podaż maleje jak umierający płomień, być może Bitcoin może osiągnąć te niemożliwe wyżyny. Nie przez iluzję, ale przez okrutną arytmetykę rynków i ludzkiej natury.

Och, jak społeczność, zawsze chciwa, zawsze pełna nadziei i zawsze szalona, zachwycona. Ponieważ ta proroctwo – nie ma znaczenia, jak ciemna lub światła – przeprowadź wszystkie te złożone nadzieje do jednej liczby. Uwodzicielska syrena wzywająca nas do utopienia w możliwościach.

Niezależnie od tego, czy szydzisz, czy śnisz, jedno jest pewne: długą nocą prognozę bitcoinów nie jest już fantazją, ale pokręconym tańcem modeli i prawdopodobieństw – każdego rywalizującego, podobnie jak nasze własne dusze, dla ostatecznej prawdy.

2025-07-27 14:35