Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

Kiedy zagłębiam się w szczerą opowieść Denise Welch, nie mogę powstrzymać się od uczucia głębokiej empatii i podziwu dla jej odporności. Jej podróż z depresją kliniczną to nie tylko osobista walka, ale latarnia morska świadomości i zrozumienia problemów zdrowia psychicznego, z którymi boryka się dziś tak wiele osób.

Denise Welch, znana postać z „Loose Women”, opowiedziała o swoim wstrząsającym problemie zdrowotnym, który prawie dwie dekady temu spowodował, że zemdlała i zmusiła ją do wycofania się z występu.

W najnowszym odcinku dziennego programu ITV, wyemitowanym w piątek, 66-letnia gwiazda telewizji odważyła się podzielić wstrząsającym doświadczeniem ze swojej przeszłości.

Jej wyznanie nastąpiło w czasie, gdy paneliści omawiali zwycięstwo olimpijskie Simone Biles w zawodach w 2024 r., po jej wycofaniu się z Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 r. ze względów psychicznych.

Omawiając znaczenie samodzielności w rozmowie, Denise zdecydowała się zamiast tego ujawnić swoją osobistą narrację.

Zaczęła od stwierdzenia: „W tym tygodniu podzielimy się inspirującymi historiami, podobnymi do historii Simone Biles i Adama Peaty’ego. Te niezwykłe osoby walczyły z wyzwaniami związanymi ze zdrowiem psychicznym, by powrócić silniejsze. To naprawdę niesamowite”.

Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

Jako ekspert ds. stylu życia głęboko wierzę, że nasza perspektywa często decyduje o tym, czy będziemy prosperować jako ocaleni, czy też odnajdziemy się w roli ofiar. Jednak ważne jest, aby pamiętać i przyznać, że nie każdy ma zdolność lub zasoby, aby podnieść się z trudnych sytuacji i nigdy nie powinien czuć się winny lub mniejszy z powodu tej rzeczywistości.

Wspominając swoje przeszłe doświadczenia, podzieliła się: „Dokładnie raz w ciągu wszystkich 35 lat zmagania się z problemami psychicznymi zdecydowałam się wycofać z występu”.

W 2004 roku kryzys osobisty zmusił mnie do wycofania się z produkcji panto, ponieważ doznałem załamania psychicznego i zemdlałem. W tym momencie nie jadłem przez dwadzieścia jeden dni. Pomimo chęci ponownego dołączenia do obsady, stan zdrowia na to nie pozwolił.

Panelistka Loose Women od dawna otwarcie opowiada o swojej ponad 30-letniej walce z depresją.

W kwietniu Denise odpowiedziała w mediach społecznościowych osobie, która krytycznie wypowiadała się na temat jej częstych dyskusji na ten temat.

Widz napisał na Twitterze: „Zatrzymaliśmy się na pierwszej stronie, DENISE MÓWI O SWOIM ZDROWIU PSYCHICZNYM I DEPRESJI! To nigdy wcześniej się nie wydarzyło. #LooseWomen #Denise. 

W odpowiedzi na tweet Harry’ego Denise oświadczyła: „Dziękuję, Harry. Dyskutuję na ten temat od 35 lat, kiedy nikt w centrum uwagi nawet go nie poruszał. Bądź pewien, że nie przestanę, dopóki mnie nie będzie , więc uważaj!”

„Podzielenie się doświadczeniami związanymi z pobytem w szpitalu po epizodzie depresyjnym może być czymś, o czym również możesz czuć się komfortowo!” (Emoji z czterema kciukami w górę zostały zastąpione wykrzyknikami lub buźkami, aby zapewnić lepszą czytelność.)

Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie
Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

To właśnie Denise zapytano, czy uważa ją za obraźliwą, gdy nazywa się ją „pracownikiem emocjonalnym”, co spowodowało, że troll zamieścił tweeta.

Rozumiała trudności, jakie mogą napotkać szefowie podczas zarządzania przedsiębiorstwami, biorąc pod uwagę, jak trudne może być poruszanie się w kwestiach, w których ludzie mogą się obrazić.

Niemniej jednak Denise dodała zastrzeżenie dla osób cierpiących na choroby: „Uważam, że szczególnie jeśli chodzi o problemy ze zdrowiem psychicznym, może to być całkiem wyraźne. I pamiętam jeden przypadek…”

Od prawie czterdziestu lat zajmuję się wyzwaniami, jakie niesie ze sobą depresja kliniczna – ciągła walka, o której wielu wie dzięki moim otwartym dyskusjom na ten temat prowadzonych przez lata. Jest to rzeczywiście poważna forma problemu zdrowia psychicznego.

„Musiałem rzucić tylko jedną pracę z powodu depresji klinicznej i była to rola panto w Stockport w 2004 roku”.

Wyjaśniła, że ​​krytykowano ją, gdy upadła z powodu choroby, ale chwalono jej koleżankę ze złamaną ręką.

Jako zagorzały wielbiciel, pozwólcie, że podzielę się swoimi spostrzeżeniami: urzekł mnie wyraźny kontrast, jaki zaobserwowałem pomiędzy sposobem, w jaki społeczeństwo ma tendencję do leczenia dolegliwości psychicznych i fizycznych. Denise znakomicie podkreśla ten podział, wykorzystując swoją wyjątkową perspektywę.

Jako wieloletni wielbiciel czarującego świata teatru nie mogę powstrzymać wzruszenia, gdy dzielę się tą ekscytującą wiadomością z innymi entuzjastami takimi jak ja: w okresie świątecznym z wielką radością ogłaszam, że powrócę do pantomimy ponownie wystąpić na scenie, przywdziewając kultowy strój pirata i wcielając się w niesławną postać Kapitana Haka z ponadczasowej opowieści o Piotrusiu Panu w prestiżowym Theatre Royal w Nottingham.

Zostaje częścią znakomitego zespołu aktorskiego, w skład którego wchodzą guru stylu telewizyjnego Gok Wan, humorysta Paul (Chuckle) i brzuchomówca Steve Hewlett.

Zaraz po tym, jak prezenterka telewizyjna ujawniła, że ​​czuje się zawstydzona, wyszło na jaw, że oszuści wyłudzili z jej konta 2000 funtów, wykorzystując bezduszny podstęp, aby ją oszukać.

Denise Welch z Loose Women opowiada, jak przez trzy tygodnie głodziła się, po czym upadła i wycofała się z występu podczas przerażającej walki o zdrowie

W poniedziałek Denise podzieliła się swoimi doświadczeniami, gdy padła ofiarą oszustwa telefonicznego podczas wywiadu dla Good Morning Britain. Zdecydowanie przestrzegła widzów ITV przed powtórzeniem jej błędu.

Popularna osobowość telewizyjna przyznała, że ​​została oszukana na znaczną kwotę pieniędzy, sądząc, że rozmawia przez telefon z zespołem ds. zwalczania nadużyć finansowych Barclays, podczas gdy w rzeczywistości był to tylko naśladowca udający tę osobę.

W rozmowie z gospodarzami Ranvirem Singhiem i Edem Ballsem Denise powiedziała, że ​​kiedy zadzwonił telefon, była zajęta innymi zajęciami. Widząc wyświetlacz, Barclays wskazywał jako osobę dzwoniącą, założyła, że ​​to prawdziwe połączenie i poczuła potrzebę niezwłocznego zajęcia się tą sprawą.

W nie tak odległej przeszłości, zanim nastała era pandemii, pogrążyłam się w przygotowaniach do Calendar Girls: The Musical. Jedną z zasad programu było nie patrzenie na telefony podczas prób i unikanie rozmów osobistych. Jednak urok rozmowy telefonicznej z Barclays okazał się dla nas wszystkich zbyt silny i nie mogliśmy powstrzymać się od rzucenia okiem na nasze urządzenia.

Ogarnięty podekscytowaniem wyszedłem na chwilę na zewnątrz, gdy zadzwonił mój telefon. Głos po drugiej stronie wywołał dreszcze w moim kręgosłupie: „To Zespół ds. Oszustw”. Wyjaśnili, że na mojej ukochanej karcie wykryto podejrzane działania, i postanowili zdusić w zarodku wszelkie potencjalne oszustwa.

Jako doświadczony klient bankowości z wieloletnim doświadczeniem nie miałem wątpliwości, gdy na ekranie mojego telefonu pojawiło się połączenie z czegoś, co wyglądało na Barclays. Dzięki niezliczonym interakcjom z różnymi instytucjami finansowymi na przestrzeni lat nauczyłem się rozpoznawać charakterystyczne znaki wskazujące, że rozmawiam z działem ds. oszustw mojego banku. Wystarczyła znajoma nazwa i logo Barclays, abym wiedział, że jest to legalna rozmowa.

Dopiero po piątej rozmowie telefonicznej uświadomiła sobie, że popełniła duży błąd, po czym przyznała się, że ją oszukał.

Podzieliła się, że rozmawiała z osobą o imieniu Michael. Zrobił na niej dobre wrażenie i rozmawiali przez około cztery rozmowy telefoniczne, podczas których zgodnie z oczekiwaniami przekazała wszystkie niezbędne szczegóły.

Natychmiast podałem wszystkie dane osobowe, takie jak moje imię i nazwisko, urodziny, adres domowy wraz z kodem pocztowym i nazwiskiem mojej matki przed ślubem – bez chwili namysłu, ponieważ pochodziło z Barclays.

W ciągu około czterech rozmów Michael stał się moim najbliższym przyjacielem, wyjaśniając, że proces ten trwa dłużej, ponieważ oszustwo może okazać się większe, niż początkowo przewidywano.

Ze swojej wiedzy chciałbym podkreślić znaczenie zachowania czujności w przypadku danych osobowych. Kiedy znalazłem się w podobnej sytuacji i odebrałem piąty telefon, grzecznie poprosili o mój czterocyfrowy PIN. Z perspektywy czasu oceniam, że jest 20/20, ale powinienem był zachować większą ostrożność i zakwestionować autentyczność prośby. Pamiętajcie więc, ludzie, zawsze stawiajcie na pierwszym miejscu swoje bezpieczeństwo!

Jako doświadczony klient bankowości z wieloletnim doświadczeniem, zawsze zachowywałem ostrożność, udostępniając poufne informacje, takie jak numer PIN. Jednakże podczas niedawnej rozmowy z działem ds. oszustw w Barclays przypadkowo ujawniłem tę kluczową informację. Następnego dnia mimochodem opowiedziałam mężowi o tym zdarzeniu podczas kolacji, nie zdając sobie sprawy z powagi mojego błędu. Powiedzieć, że był zdenerwowany, byłoby niedopowiedzeniem; poszedł „całkowicie oszczędnie”, jak mogliby to ująć Brytyjczycy. To doświadczenie stanowi dla mnie wyraźne przypomnienie, aby zachować większą ostrożność i czujność w kontaktach z instytucjami finansowymi, zwłaszcza w dzisiejszym coraz bardziej złożonym cyfrowym świecie.

Z własnego doświadczenia mogę zaświadczyć, że sklonowanie mojej karty kredytowej było wstrząsającą próbą. Któregoś dnia ze zdumieniem wpatrywałem się w wyciąg z konta bankowego, gdy zobaczyłem, że na moim koncie zniknęło ponad 2 tys. funtów. Trochę czasu zajęło mi uświadomienie sobie, co się stało – ktoś zdołał sklonować moją kartę kredytową i dokonać nieautoryzowanych transakcji bez mojej wiedzy. Doświadczenie to wyraźnie przypomniało, jak ważna jest czujność, jeśli chodzi o bezpieczeństwo finansowe. Od tego czasu regularnie monitoruję swoje konta i podejmuję dodatkowe środki ostrożności, aby chronić się przed takimi zdarzeniami.

Gdybym był w domu, a nie w pracy, być może do tego zdarzenia by nie doszło. Ale ponieważ byłem w pracy, chciałem, żeby ktoś szybko się tym zajął. Poczułem się dość niezręcznie w związku z całą sytuacją.

Jeśli potrzebujesz pomocy prywatnej, skontaktuj się z Samarytanami, dzwoniąc pod numer 116123 lub złóż im wizytę w pobliskim ośrodku Samarytan. Więcej informacji na temat ich lokalizacji można znaleźć na ich stronie internetowej: www.samaritans.org.

2024-08-02 18:10