Demi Moore twierdzi, że Bruce Willis wpłynął na jej najlepiej zarabiającą pensję aktorki

Demi Moore twierdzi, że Bruce Willis wpłynął na jej najlepiej zarabiającą pensję aktorki

Jako zagorzała fanka, która od samego początku śledzi wspaniałą karierę Demi Moore, nie mogę powstrzymać się od zdumienia jej odporności i siły w obliczu przeciwności losu. Jej podróż jest świadectwem siły wytrwałości i ceny, jaką często płaci się za przełamanie barier i przeciwstawienie się oczekiwaniom.


Jako konsultantka ds. stylu życia miałam zaszczyt obserwować podróż niektórych z najbardziej kultowych postaci branży rozrywkowej, a dziś przychodzę z refleksją nad najnowszym powrotem Demi Moore w porywającym horrorze o ciele „The Substance. ” Jej powrót na duży ekran przypomina o jej ogromnym sukcesie, ale także o złożoności i wyzwaniach, jakie niesie ze sobą Hollywood. Światło reflektorów może świecić jasno, ale to wnioski wyciągnięte z jego blasku tak naprawdę nas definiują.

W 1996 roku Demi Moore była u szczytu swojej popularności, kiedy według doniesień zarobiła 12,5 miliona dolarów za rolę sekretarza FBI, która została striptizerką w filmie „Striptiz”. Po tym budzącym podziały filmie, w którym zagrała z Burtem Reynoldsem, wystąpiła w „G.I. Jane”, kolejnej produkcji, która zebrała głównie negatywne recenzje.

Podczas wywiadu dla podcastu „The Interview” Moore zastanawiała się nad znaczącym wynagrodzeniem, jakie otrzymała za „Striptiz” oraz nad tym, jak jej małżeństwo z byłym mężem, gwiazdą akcji Brucem Willisem z „Szklanej pułapki” wpłynęło na jej sukces.

Jak sam stwierdził, „Striptiz” sprawił, że poczuł się, jakby zawiódł kobiety, podczas gdy „G.I. Jane” sprawiała wrażenie, jakby rozczarowała mężczyzn, co było odzwierciedleniem krytyki, z jaką spotkał się po osiągnięciu szczytu swoich osiągnięć pieniężnych.

W mojej zawodowej opinii intrygujące było dla mnie to, co było następujące: Kiedy osiągnęłam szczyt swojej kariery i zdobyłam tytuł najlepiej zarabiającej aktorki, zamiast świętować mój sukces, podjęto decyzję o osłabieniu mnie. Właśnie o tym myślałem podczas niedawnej rozmowy podcastowej.

Demi Moore twierdzi, że Bruce Willis wpłynął na jej najlepiej zarabiającą pensję aktorki

Jak wyjaśniła Moore, jej oświadczenie nie było dla mnie osobistą zniewagą. Biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności, uważam, że każda osoba na jej miejscu, która była pionierem równości wynagrodzeń, mogła przeżyć pewne niepowodzenia. Ponieważ jednak mój film zagłębiał się w tematykę striptizu i cielesnej ekspresji, poczułam się głęboko zawstydzona.

Mając 69 lat Willis był w tym samym okresie główną gwiazdą kina akcji w Hollywood, co ukształtowało aspiracje zawodowe Moore’a. Jak to ujęła: „Nie chodziło o porównywanie się z nim. Oczywiście zauważyłam jego pensję. Chodziło raczej o myślenie: «Dlaczego nie ja? Jeśli wykonuję tę samą pracę, dlaczego powinnam». Czy otrzymam takie samo wynagrodzenie?

Dążąc do równej płacy, Moore doświadczył uporczywej mizoginii.

Demi Moore twierdzi, że Bruce Willis wpłynął na jej najlepiej zarabiającą pensję aktorki

Podczas podcastu wspomniała, że ​​doświadczenie kręcenia okładki „Vanity Fair” w czasie ciąży było podobne do jej przeszłości. W szczególności nie rozumiała, dlaczego ludzie robili zamieszanie w związku z koniecznością ukrywania matek w ciąży. Ta kultowa okładka z 1991 roku została uchwycona przez Annie Leibovitz.

Następnie powiedziała: „Dlaczego musimy udawać, że nie angażowaliśmy się w intymność? Niepokojące wydaje się to, że ujawnienie się oznacza, och, ktoś był intymny.

Oprócz radzenia sobie z krytyką ze strony opinii publicznej po zdobyciu tytułu najlepiej zarabiającej aktorki, Moore poczuła także osobistą potrzebę unikania nadmiernych przemian fizycznych podczas odgrywania ról aktorskich.

Po ukończeniu projektu „G.I. Jane”, doświadczyłam znaczącej transformacji, gdy doprowadziłam swoje ciało do granic możliwości i przeszłam liczne zmiany dzięki samej sile woli i samodyscyplinie. Walka ukazana w filmie sprawiła, że ​​poczułem się wyczerpany i właśnie w tym momencie ostatecznie straciłem kontrolę.

Następnie wyjaśniła: „Nie miałam pojęcia, jaki powinien być mój prawdziwy rozmiar, więc zaczęłam o to prosić. Widzisz, nie byłam w stanie ćwiczyć na siłowni ani skutecznie zarządzać dietą. To właśnie wtedy naprawdę zrozumiał błogosławieństwo odpuszczenia.

2024-09-19 22:56