Daniella Karagach tańczyła z dwoma złamanymi piętami w zeszłym sezonie w „DWTS”.

W zeszłym sezonie w „Dancing with the Stars” Daniella Karagach pomimo kontuzji nie chciała trzymać się z daleka od sali balowej.

„Podczas kręcenia serialu mniej więcej co dwa tygodnie doznawałam kontuzji” – powiedziała Karagach w „Us Weekly” 17 lipca, gdy obchodziła 10. rocznicę ślubu z mężem Paszą Paszkowem. „Moje stawy były słabe, a po porodzie wciąż dochodziłam do siebie, co było dla mnie sporym wyzwaniem”.

Ja, oddany fan i obserwujący, dzielę się historią, która wydarzyła się kilka miesięcy przed rozpoczęciem sezonu 32. Dynamiczny duet Karagach i Pashkov, którzy są współwłaścicielami odnoszącej sukcesy linii biżuterii Dainty, powitali swój cenny pakiet radości, córeczkę o imieniu Nikita do ich świata. Ponieważ zbliżała się długo wyczekiwana premiera serialu, z radością dowiedziałam się, że Karagach miała zamiar w wielkim stylu powrócić do seriali konkursowych po porodzie. Jednak pomimo utrzymywania regularnych zajęć fitness na siłowni przez całą ciążę, pod koniec ciąży napotkała wyzwania, gdyż w miarę zbliżania się terminu porodu miała trudności z chodzeniem.

Po włożeniu ogromnego wysiłku Karagachowi udało się wrócić i dotrzeć do finału. Połączyła siły z Jasonem Mrazem i udało im się dotrzeć tak daleko. Niestety w finałowym konkursie zajęli drugie miejsce za Xochitlem Gomezem i Valem Chmerkovskim. Jednak Karagach napotkała znaczne przeszkody podczas finałowego występu, szczególnie w związku z układem tańca freestyle jej i Mraza.

Kontuzje „Tańca z gwiazdami” na przestrzeni lat

Opisała swój występ w programie jako dziki i nieskrępowany Lindy Hop, wypełniony samodzielnie wykonywanymi sztuczkami bez wsparcia partnera. Każdego dnia w tym tygodniu skupiała się na doskonaleniu lądowań. Jednak ze względu na delikatny stan jej stawów każde lądowanie kończyło się złamaniami naprężeniowymi pięt.

Daniella Karagach tańczyła z dwoma złamanymi piętami w zeszłym sezonie w „DWTS”.

Natknąłem się na wiele historii zza kulis reality show, ale historia Karagacha naprawdę się wyróżnia. Jej determinacja i odporność są porażające. Wyobraź sobie, że na chwilę przed finałowym występem na żywo była w tak strasznych bólach, że lekarz musiał podać jej „zastrzyki”. To wiele mówi o jej zawziętości i zaangażowaniu w rywalizację. Pomimo bólu dała sobie radę, pozostawiając nas wszystkich zainspirowanych jej siłą i wytrwałością.

Pomyślała: „Pierwszą połowę przedstawienia dało się wytrzymać, ale potem wrócił lekarz i przepisał mi więcej leków, żebym to wytrzymała. Ból był nie do zniesienia”. Następnego dnia Pasza zasugerował: „Może powinniśmy zrobić rezonans magnetyczny, aby dowiedzieć się, co się dzieje”. Poszliśmy i powiedziano nam, że muszę pauzować przez sześć tygodni z powodu pękniętych pięt.

Daniella Karagach tańczyła z dwoma złamanymi piętami w zeszłym sezonie w „DWTS”.

Po powrocie do domu z wizyty lekarskiej 38-letni Paszkow zastał w domu Karagach w dwóch butach, przez co zaczęła się niepewnie chwiać. Pomimo poważnej kontuzji Karagach był zdeterminowany, aby kontynuować taniec podczas trasy DWTS.

Jako ekspert ds. stylu życia przechodziłem w przeszłości podobne sytuacje podczas prób przed trasami koncertowymi. Pamiętam, że pomyślałem: „Wrócę za dwa tygodnie, nic mi nie jest”. Ale nasza niesamowita choreografka Mandy Moore przyjęła dla mnie rolę zarówno mentorki, jak i matki. Stanowczo, ale delikatnie przypomniała mi: „Bardzo mi na tobie zależy, ale nie możesz wrócić, dopóki nie wyzdrowiejesz. Od tego zależy twoja kariera”. I miała całkowitą rację – jej podejście do twardej miłości ostatecznie uchroniło mnie od narażenia na szwank mojego długoterminowego sukcesu. Zawsze będę wdzięczny Mandy za przewodnictwo i niezachwiane wsparcie w tym trudnym czasie.

Daniella i Pasha z DWTS stają się pierwszym małżeństwem, które zmierzy się w finale

Zachęcony przez Moore’a do zrobienia sobie przerwy, Karagach powrócił później w komfortowy sposób.

Gdy Karagach całkowicie wyzdrowiała po kontuzji, ona i Paszkow postanowili uczcić swój dziesięcioletni związek, wspólnie przeżywając emocje.

Jako ekspert ds. stylu życia powiedziałbym: „Kiedyś byłem podekscytowany myślą o odwiedzeniu Six Flags i doświadczeniu emocji związanych z kolejką górską. Moja rodzina i ja byliśmy zagorzałymi fanami parków rozrywki. Ale kiedy nasze maleństwo przyszło na świat, moja Perspektywa zmieniła się dramatycznie. Strach, że przydarzy mi się coś nieoczekiwanego podczas kolejki górskiej, stał się przytłaczającym zmartwieniem”.

2024-07-21 02:24