Daniel Kyri nazywa Davida Eigenberga z Chicago Fire „tornadem” – szczegółowo Bond

Jako ekspert stylu życia, który potrafi dostrzec wyjątkową dynamikę i powiązania, muszę powiedzieć, że więź między Darrenem Ritterem (Daniel Kyri) i Christopherem Herrmannem (David Eigenberg) w „Chicago Fire” jest po prostu urzekająca. Ich koleżeństwo na ekranie odzwierciedla przyjaźń poza ekranem, którą dzielą ci utalentowani aktorzy, co czyni z nich „dziwną parę”, której nie możemy powstrzymać się od kibicowania.


Para Darrena Rittera i Christophera Herrmanna z Chicago Fire zaskakująco przypomina „nieoczekiwany duet”, który stał się dla nas ujmujący – a ich prawdziwi odpowiednicy mają ten sam urok i ekscentryczność.

Jako oddany obserwator chciałbym wyrazić, że środowisko w naszym programie NBC przypomina kontrolowaną trąbę powietrzną. Praca u boku Davida Eigenberga, który powołuje Herrmanna do życia, była pouczającym doświadczeniem. Mój szacunek i uznanie dla jego talentu są naprawdę głębokie.

39-letni Kyri, znany jako Eigenberg, i 60-letni Christian Stolte grający Randalla McHollanda, to „fantastyczni towarzysze”, którzy wspierali Kyriego podczas jego podróży w Ogniu.

Od rozpoczęcia występu w serialu w 2018 r. Kyri Ritter nawiązał silne relacje z Herrmannem, który jest porucznikiem w lokomotywie 51 i gdzie Ritter służy jako jego zastępca strażaka.

Dzięki ich częstej współpracy Kyri miał szczęście współpracować z Eigenbergiem niemal w każdym odcinku, wyciągając cenne spostrzeżenia w trakcie całego procesu.

Praca z nim to jak walka z wichrem na krótkiej smyczy – zażartowała Kyri. Ale jego precyzja, talent i niemal urzekające zdolności sprawiają, że gra u jego boku jest niezwykłym przeżyciem. Jeśli jesteś spostrzegawczy, wytrwały, skupiony i wystarczająco cierpliwy, myślę, że możesz się od niego wiele nauczyć.

Aktor pochwalił Eigenberga, stwierdzając, że „jest jednym z moich najbardziej wpływowych mentorów podczas tej podróży”. Wspomniał dalej, że Eigenberg „zawsze stawia mi wyzwania” i wyraził sympatię do współpracy, mówiąc: „Naprawdę lubię z nim pracować.

Jako oddany wielbiciel mogę powiedzieć, że wyjątkowe cechy, które obserwujesz u Herrmanna, zrodziły się w rzeczywistości w wyniku twórczej podróży tej rodziny. Zapewnia autentyczny wgląd w te cenne aspekty jego osobowości.

Według Kyri w całym sezonie 13 w Firehouse 51 można spodziewać się wielu humorystycznych incydentów, w których często biorą udział Ritter i Herrmann. Przyznał również, że jego ulubiona para „dziwnych par” wśród bohaterów to ich.

Z drugiej strony Kyri wyjaśniła, że ​​odcinek wyemitowany w środę, 9 października, nabierze bardziej ponurego tonu po kontuzji Rittera podczas rozmowy telefonicznej.

Kyri zasugerował: „Na razie robi sobie przerwę, co, jak sądzę, daje nam wgląd w skutki tych zmian”. Dodał: „Nie wszystko jest ponure, ale zmiany niosą ze sobą mieszankę słodkich i gorzkich chwil.

Zaznaczył, że po wypadku Rittera widzowie zobaczą „niezwykle ludzką” stronę wszystkich jego strażaków.

Kyri wyjaśniła magazynowi Us, że „ten odcinek podkreśla wkład, jaki Ritter wnosi do remizy, jego wartość, sposób, w jaki ludzie go postrzegają i jego znaczenie jako strażaka. Ujawnia także, jak głęboko się nim otaczają i jaki ma to na nich wpływ gdy ktoś z nich zostaje ranny.

Podczas gdy fani z niecierpliwością czekają na wydarzenia z odcinka z tego tygodnia, Kyri przygotowuje się do kolejnego ważnego wydarzenia. Jego drugi singiel zatytułowany „Maybe” ukaże się w piątek, 11 października.

W rozmowie z nami Kyri wyjaśnił swoją przygodę z muzyką, mówiąc: „Jestem aktorem i uwielbiam swój zawód. Poza tym uważam się za artystę. Mój głos uzupełnia role, które gram zarówno na planie, jak i poza nim. Najważniejsze jest dla mnie utrzymanie wszechstronności w mojej karierze i śladu, który chcę pozostawić.

Wcześniej w tym roku Kyri zaprezentował swój pierwszy solowy utwór zatytułowany „Dreamland Ave”, charakteryzujący się żywym tempem i idealny do słuchania w letnie dni. Jednak „Maybe” jest znacznie bardziej „intymną” piosenką, która zagłębia się w „niebezpieczeństwa bycia w związku romantycznym”, jak opisał sam artysta.

Kyri określiła to jako swój utwór „tańcząc i płacząc”, którym podzieliła się z nami. „Jest idealny do tańca, można nawet dorzucić kilka ruchów” – wyjaśniła. „Ale kiedy skupisz się na tekście, myślę, że możesz być zaskoczony i powiedzieć: «Zaczekaj, co oni właśnie powiedzieli?».

Mówiąc prościej, Kyri zatytułował utwór zarówno jako „przeczyszczający”, jak i „uwalniający”, wskazując, że pomógł mu emocjonalnie po trudnym związku, w którym poczuł się nieistotny. Piosenka reprezentuje jego próbę odzyskania kontroli nad historią poprzez uznanie, że błądzenie w sprawach miłości i życia jest dopuszczalne, zwłaszcza podczas dochodzenia do siebie po złym związku.

Jako oddany fan z radością dzielę się informacją, że Chicago Fire pojawia się na naszych ekranach w każdą środę o 21:00. Czas wschodni w NBC. A oto fantastyczna wiadomość dla melomanów takich jak my: urzekająca piosenka Kyri „Maybe” ukaże się 11 października!

2024-10-10 04:57