Czy Europa w końcu przejmuje kontrolę nad światem kryptowalut? Oto, co się dzieje z cyfrowym euro

A więc oto podsumowanie: próbując powstrzymać dolarową monetę typu stablecoin przed całkowitym przejęciem przestrzeni płatności cyfrowych, wielcy europejscy gracze pod przewodnictwem BNP Paribas postanowili połączyć siły i stworzyć własną monetę typu stablecoin wspieraną w euro. Tak, ponieważ dolar po prostu nie wystarczy, aby dominować, prawda?

To śmiałe posunięcie to wielka sztuka Europy, która chce pokazać, że może mieć bezpieczny, natywny system płatności cyfrowych. Odsuń się, wujek Sam-Europe przybywa na krypto tron. I zgadnij co? Wszystko dzieje się pod czujnym okiem niezwykle rygorystycznych unijnych przepisów MiCAR. Nie mogę się doczekać tej całej biurokracji!

Odważny ruch stablecoina w Europie

Dołącz do potężnego konsorcjum dziesięciu banków, czyli europejskiego sposobu powiedzenia: „Hej, może chociaż raz powinniśmy zająć się własnymi pieniędzmi!” Ci giganci bankowi, tacy jak BNP Paribas, ING i UniCredit, używają blockchain, aby stworzyć coś błyszczącego, bezpiecznego i, cóż, zgodnego. Ludzie, nie ma tu żadnego kryptografii z Dzikiego Zachodu. Chcą niezawodnej cyfrowej gospodarki euro, która faktycznie będzie w stanie pogodzić się z przepisami.

Nie tworzą tylko kolejnego chwytu kryptograficznego. Próbują zbudować legalną europejską alternatywę dla tych irytujących monet stabilnych zabezpieczonych dolarem. Plan zakłada działanie „on-chain”, co w języku blockchain oznacza „Poważnie podchodzimy do tej całej sprawy z cyfrową walutą”.

BNP Paribas będzie przewodził temu zadaniu, testując rozwiązania ze swoimi klientami korporacyjnymi. Bo nic tak nie buduje zaufania jak te same banki, które przyniosły nam światowy kryzys finansowy, prawda?

Tajna broń: Qivalis

Teraz robi się interesująco. Twarzą całej tej operacji będzie nowy, błyszczący startup z Amsterdamu o nazwie Qivalis. W Qivalis najważniejsze jest zaufanie, dyscyplina regulacyjna i – poczekaj na to – siła instytucjonalna. A kto lepiej nim pokieruje niż dyrektor generalny Jan-Oliver Sell, wcześniej szef Coinbase Germany? Bo jeśli masz zamiar podbić świat, dlaczego nie sprowadzić kogoś, kto wie, jak grać w grę kryptograficzną?

Mając takie przywództwo, Qivalis planuje uruchomić to wszystko do drugiej połowy 2026 r. Zanim jednak będzie można to wdrożyć, muszą uzyskać licencję dla instytucji pieniądza elektronicznego od holenderskiego banku centralnego (nic wielkiego, prawda?) i, och, zatrudnić 45–50 specjalistów. Innymi słowy, Europa jest gotowa na podbój świata, ale najpierw potrzebuje dużo dokumentów i kilku dodatkowych maniaków technologii.

Qivalis będzie jednak musiał stoczyć ciężką bitwę. Nie tylko dolar amerykański nadal utrzymuje cyfrową koronę, ale Europejski Bank Centralny również naciska na własną wersję cyfrowego euro. Wygląda na to, że szykuje się rodzinny spór.

Co się dzieje w USA i Chinach?

Po drugiej stronie oceanu Stany Zjednoczone robią, co w ich mocy, aby pompować monety stabilne zabezpieczone dolarem. Twierdzą, że jeśli wszyscy przyjmą dolara, wzmocni to amerykańską gospodarkę, obniży długoterminowe stopy procentowe i zrobi wiele innych rzeczy, które brzmią dobrze na papierze. Przewidują nawet, że popyt na monety stablecoin osiągnie do 2030 r. 3 biliony dolarów. Jednak historia pokazuje, że dominacja dolara nie do końca zdobywa serca i umysły. W rzeczywistości kraje mają tendencję do przyjmowania defensywnej postawy w stosunku do swoich pieniędzy, gdy widzą wkradający się dolar.

Są też Chiny, które traktują monety stablecoin jak wirusa, którego należy wykorzenić. Zaciekle atakowali, próbując chronić swoją walutę przed wpływami zewnętrznymi. Zatem uruchamiając Qivalis, Europa zasadniczo tworzy system obronny zarówno przed dominacją dolara amerykańskiego, jak i strasznym atakiem walutowym Chin. Mów o utknięciu w środku!

Ostatnie przemyślenia

  • To nie tylko chęć – to potrzeba. W obliczu dominacji dolara i represji ze strony Chin Europa potrzebuje własnego stablecoina, aby zachować kontrolę.
  • Chociaż Qivalis jest wspierany przez dziesięć dużych banków, w rzeczywistości będzie działał niezależnie. Bo, wiesz, biurokracja.

2025-12-03 14:26