Czy America Angelet? Bitcoinowa furia

Na pewnym wieczorze w Miami, podczas którego gwiazdy świeciły nieubłaganie jak żar dla duchów Templetona, Prezydent Donald Trump ze wspaniałością, jaką mógł docenić tylko monarcha ze starego świata, oświadczył ze wspaniałą pompatycznością: „Panowie, uczynimy Stany Zjednoczone niezrównanym czarodziejem na błyszczącej arenie Bitcoina!” 🤑

Wojna się skończyła, a przynajmniej tak nam powiedziano

Wśród trutni zgromadzenia, które zimą zgromadziły się niczym stada pełnych nadziei wróbli, aby wysłuchać obietnic swojego mężczyzny, Prezydent z powagą obniżenia wyroku śmierci ogłosił, że opadła uciążliwa mgła biurokratycznej pogardy wobec kryptowalut. Pomachał piórem, podpisując dekret, który jego zdaniem był tak historyczny jak przybycie Pielgrzymów, skutecznie kończąc „wojnę z kryptowalutami” rządu federalnego. Wydaje się, że innowacja cyfrowa jest nowym Manifest Destiny.

Chaotyczne zaloty Bitcoina

Od czasu Wielkich Wyborów w 2024 r. Bitcoin, ten nieobliczalny zalotnik, dość mocno się rozkręcił. Od zalotów na poziomie 69 000 dolarów po śmiały piruet powyżej 100 000 dolarów w grudniu, jego miłosne zaloty sprawiły, że w połowie 2025 roku osiągnął oszałamiające 122 800 dolarów. Pomimo skromnej korekty wydawało się, że jest gotowy na powrót na swoje łobuzerskie zwyczaje, oscylując wokół 115 000 dolarów. Tak więc, przy cenie 103 061 dolarów w momencie pisania tego tekstu, zapał nie słabnie, chociaż – trzeba przyznać – pozostaje cal sceptycyzmu. 💎

Wydaje się zatem, że pośród tego zamieszania związanego zarówno z polityką, jak i cenami, administrację Trumpa można postrzegać jako bramina zarządów, wzywającego z pewnością do strategii i regulacji, ale wciąż potrafiącego przedzierać się przez ciszę z tym samym zapałem, z jakim wzywaliby na wiec piłkarski. 🤔

Jednak te twierdzenia, ten optymizm gospodarczy, to ponowne wyobrażenie sobie amerykańskiej duszy jako pulsującego serca Bitcoinii, należy analizować za pomocą suwmiarki, a nie kalkulatorów. Wiele z tych oświadczeń można bowiem zweryfikować jako autentyczność rocznika wina na źle ocenianej aukcji. 🍷

Wspaniały amerykański złoty fokstrot

I tym samym oddechem, jakby zapowiadając nową finansową Wieżę Eiffla, Trump mówił o triumfalnych umowach handlowych, niezwyciężonych siłach zbrojnych i ożywieniu sektora produkcyjnego, wywołanym magią fiskalną obniżek podatków i deregulacji. Jego zdaniem polityka ta odwróciła bieg inflacji. 🚀

Jeśli chodzi o imigrację, Trump zapewnił swoich zwolenników, że ich nie zabraknie, podkreślając egzekwowanie granic z starannością doświadczonego ogrodnika wyrywającego chwasty. Jednak w dyplomacji wrzało wokół jego uwag, wyrażając przyzwoitość pszczół pozbawionych kwiatów, sugerując kuszącą kruchość, którą ujawni dopiero czas – podobnie jak najlepsza podwieczorek w Wielkiej Brytanii.

W związku z tym, gdy na horyzoncie pojawia się kolejna rocznica jego rządów, pozostawia swoje prawdziwe dziedzictwo – dziedzictwo owinięte we wspaniałość jak opalizującą folię – wciąż pośród splotu czasu i zgiełku. Czy zwiastuje erę naznaczoną bezpieczeństwem solidnych inwestycji, czy też pozostanie splątanym jeżynem aspiracji i spekulacji? Tylko zegar odmierza czas. ☕️

2025-11-07 05:15