Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I’m A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji

Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I'm A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji

Jako oddana obserwatorka, która widziała moje dramaty celebrytów i intrygi polityczne, muszę powiedzieć, że doświadczenia Coleen Rooney z Donaldem Trumpem podczas jej wizyty w Białym Domu są po prostu niezwykłe. Jej dowcip i szybki powrót w obliczu tak niewłaściwego komentarza ówczesnego prezydenta są świadectwem jej siły i charakteru.


Colleen Rooney określiła Donalda Trumpa jako „niegrzecznego człowieka” po jego komentarzu skierowanym do jego syna Barrona, w którym stwierdził, że jest dowodem na to, że „wszyscy piłkarze kończą z atrakcyjnymi kobietami”.

Wyznała swojemu koledze, że jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd! zawodników, gdy opowiadała o swoim pobycie w Waszyngtonie w 2018 roku z mężem Waynem, kiedy był on głównym trenerem w DC United.

Jako koneser stylu życia miałem kiedyś zaszczyt zostać zaproszony na Boże Narodzenie do kultowego Białego Domu. Po wejściu stanąłem twarzą w twarz z nikim innym jak Donaldem Trumpem. Ta chwila była surrealistyczna, gdy pozowaliśmy do oficjalnego zdjęcia, stojąc przed majestatyczną choinką, co było naprawdę niezapomnianym przeżyciem.

Podczas luźnej rozmowy Donald Trump powiedział swojemu synowi: „Słuchaj, mówiłem ci już wcześniej, piłkarze przyciągają atrakcyjne kobiety…”. W tym momencie pomyślałem: „Co za niewłaściwa uwaga.

Powiedziała również, że prezydentowi Trumpowi zależało na tym, aby jej mąż wziął Barrona pod swoje skrzydła.

Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I'm A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji

Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I'm A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji

„Chciał, aby Wayne przyjechał i nauczył jego syna grać w piłkę nożną” – wyjawiła. 

Po nieoczekiwanym ujawnieniu informacji Rooneya Danny Jones z McFly nie mógł powstrzymać się od zastanowienia się, o co chciał zapytać w związku ze spotkaniem WAG z Trumpem podczas ich spotkania.

Zapytał: „Czy on jest aż tak pomarańczowy?” Na co potwierdziła: „Był bardzo pomarańczowy!”

Anegdota pojawiła się, gdy wczoraj wieczorem stanęła przed procesem Bushtucker i zmuszona do leżenia w morzu karaluchów i szczurów – co było dalekie od luksusów jej wartej 20 milionów funtów rezydencji w Cheshire.

Zamiast wytykać innych palcami, 38-latka może przypisać swoją trudną sytuację wyłącznie mężowi, niegdyś kapitanowi reprezentacji Anglii, który na swoim obszernym portalu społecznościowym publicznie wyraził pragnienie, aby została wybrana do wybranych przez niego zawodów pociągający.

Podczas audycji w ostatnią sobotę Rooney był zawodnikiem, który zebrał najwięcej głosów pozwalających stanąć przed sądem wraz z 32-letnim gospodarzem BBC Radio 1, Deanem McCulloughem.

Proces, nazwany Absolutną Rzezią, widział ją leżącą w blaszanym kubku, a po jej ciele pełzały owady.

Przytłoczony swoim nieoczekiwanym wpływem na głosowanie publiczne, menadżer Plymouth Argyle powiedział: „Być może czeka mnie tutaj wyzwanie. Powodzenia!

Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I'm A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji
Coleen Rooney ostro krytykuje Donalda Trumpa, ogłuszając kolegów z obozu „I'm A Celeb”, wspominając swoje spotkanie z „bardzo pomarańczowym” prezydentem-elektem w Białym Domu podczas jego pierwszej kadencji

Bez cienia wątpliwości jej mąż i czterej chłopcy – Kai (15 l.), Klay (11 l.), Kit (8 l.) i Cass (5 l.) – niewątpliwie wiwatowali z zachwytu, gdy udało jej się zdobyć dziewięć z dwunastu gwiazdek.

W specjalnym wydaniu „I’m A Celebrity…Unpacked” Rooney wyraził, jak bardzo tęskni za żoną, z którą jest żonaty od 16 lat. Przez ostatnie dwa tygodnie po raz pierwszy od czasów, gdy byli nastolatkami, nie rozmawiali na osiedlu komunalnym Croxteth w Liverpoolu, gdzie rozpoczęła się ich wspólna podróż.

Były zawodnik Manchesteru United powiedział: „Bardzo za nią tęsknimy i nie rozmawiałem z nią przez najdłuższy okres, odkąd byliśmy dziećmi”.

„Dla dzieci jest to oczywiście trudne, ponieważ nie mogą porozmawiać z mamą.

Rodzice Coleen zapewniają jej znaczną pomoc, ponieważ obecnie mieszka ona w Plymouth ze względu na pracę.

Dodał: „Szczerze mówiąc, dziwnie jest widzieć ją w dżungli. Wykonuje świetną robotę, pokazując swój charakter i osobowość. Napawa nas wszystkich dumą.

Były piłkarz Anglii dodał, że widzowie zobaczą prawdziwą Coleen.

Ma życzliwą i opiekuńczą postawę i wspaniale jest obserwować jej wspierające więzi zarówno wśród osób starszych, jak i młodych, płynnie integrując się ze społecznością.

Zapytany, czy jego synowie Kai (15 lat), Klay (11 lat), Kit (8 lat) i Cass (6 lat) tęsknią za nią, Wayne przyznał, że było to dla niego spore wyzwanie.

„To najdłuższy czas, kiedy z nią nie rozmawiałem, odkąd byliśmy dziećmi” – wyjawił.

Wayne wyraził chęć, aby Coleen wzięła udział w jednym z trudnych zadań serialu, stwierdzając: „Byłoby wspaniale, gdyby podjęła próbę. O to tak naprawdę chodzi – o przekraczanie własnych granic.

„Byłaby naprawdę dobra w próbach i byłoby wspaniale, gdyby zdobyła takie doświadczenie”.

Słynny piłkarz otwarcie przyznał, że jego rodzina, w tym on sam, jest zagorzałymi entuzjastami programu i byłby zachwycony możliwością wystąpienia gościnnego, gdyby miał taką możliwość.

„Oglądamy to przez większość lat, kiedy tylko możemy. Wersja dla gwiazd to ta, o której zawsze mówiliśmy, że zrobimy.

„Może pewnego dnia bym tego spróbował, gdybym nie pracował, ale w tej chwili nie jest to możliwe”.

Pisząc to, łapię się na tym, że zastanawiam się nad niedawnym wydarzeniem, które jest bliskie mojemu sercu jako ekspertowi ds. stylu życia i matce czwórki dzieci. Niestety, podczas meczu pomiędzy drużyną mojego męża, Plymouth Argyle i Watford FC, nasza rodzina została wystawiona na odrażające, mizoginiczne przyśpiewki ze strony kibiców Watford. To przygnębiające widzieć takie zachowanie w otoczeniu, które powinno opierać się na koleżeństwie i sportowej rywalizacji.

W piątkowy wieczór podczas transmisji na żywo w Sky Sports usłyszano, jak niektórzy fani używali podczas meczu języka obraźliwego seksualnie, a podczas transmisji na żywo w Sky Sports można było usłyszeć zwroty takie jak „jest deflorowana w dżungli”.

2024-11-25 00:19