Shiba’s Wild Ride: How 100 trylionów monet właśnie stworzył historię kryptowalut 🐕🚀

Jak donosi tajemnicze podmioty w Intotheblock (jak Chekhov tęsknił za danymi, dowolnymi danymi!), Około 100,54 biliona tokenów Shib leży teraz „w pieniądzach”, jak wiele rubli schowanych pod materacem. To, w chwili pisania, oznacza to około 1,16 miliarda dolarów – książęce sumę, prawie wystarczającą, aby powstrzymać ciotkę Sofya przed narzekaniem na jej kolekcję Samovar.

Nie uwierzysz dzikiej hazardu Bitcoin, Michael Saylor, zdejmował 🤯

Wyczarował z archiwów wywiadu, kapsułki czasowe z Raoul Pal-wyobraź sobie przyjęcie obiadowe wyrzucone przez sam los, z Saylor jako beznadziejną zimę i kumpel jako finansowy Kichot. Pal nazwał spotkaniem błyskawicą, która rozpaliła wyobraźnię w 2020 r., Wyjaśniając kryptyczną gorączkę, która doprowadziła skarbników firmy do gorączkowo Bitcoin do Bitcoin.

Jeden portfel, jedna noc: transfer 640 000 000 XRP, który zszokował wszystkich 😱

Kolejnie – jak długi starego Aleksei w tawernie – trzy tajemnicze wiązki, owinięte zerami, chwiejne między „anonimowymi” portfeami, podczas gdy obserwatorzy z trudem sapią i odświeżyli swoje ekrany. Żadna dusza nie mogłaby powiedzieć dla pewnego, kto przeprowadził te wyczyny: 320 000 000 XRP zrzucając się w jednym kierunku, 160 000 000 w innym, a kolejne 160 000 000 wychodzi na szybki spacer po cyfrowym bloku. W rubli – cóż, w dolarach, podobnie jak styl – suma wyniosła 1,4 miliarda dolarów. Wystarczająco, aby zatrzymać księgowy w bezsenności do następnego pożyczania.

Nigdy nie zgadniesz, co zrobił Dogecoin po skoku! 🫡🚀

Niezdolnie z tajemniczymi sygnałami, tłumy rozpoczęły dzikie spekulacje – była ta kolejna fabuła, taką nieodgadnąca jak motywy Anny Karenina, czyli jedynie uruchomienie ETF Doge? Hasły zostały rzucone z opuszczeniem: „Wyślij Doge na Księżyc”. Nigdy nie brzmiało tak entuzjastycznie – w każdej chwili oczekiwano pojawienie się butelki wódki i Balalaika.

XRPL właśnie uwolnił propozycję, która może sprawić, że twój portfel XRP wyhodował skrzydła 🤑

Z literackiego pióra jednego Denisa Angella (nazwa prawie zbyt trafna, jakby wezwana z Księgi Genesis dla programistów), opinia publiczna obserwuje teraz mistyczny zwój o nazwie XLS-56D. Przypuśćmy, że przesuwa się obok tych strażników, w przeciwnym razie utrzymuje się na kawie, memach i strachu egzystencjalnym, grozi, że przelewy aktywów jest gładkie jak linia odbioru Conmana na gali charytatywnej. Czy nie cieszyłbyś się, że trenuje portfel – podczas gdy płacił mniej gazu niż grał w Mario Kart w niedzielne popołudnie?