Christine Tran Ferguson ogłasza ciążę rok po śmierci syna

Jako ekspertka ds. stylu życia jestem głęboko poruszona odpornością i odwagą Christine Tran Ferguson, założycielki Tour de Lust. Jej życiowa podróż była kolejką górską pełną wzlotów i upadków, których większość z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić. Utrata syna Ashera była niewątpliwie jednym z najcięższych doświadczeń, jakie kiedykolwiek musiała przeżyć, a mimo to nadal nie poddaje się i idzie do przodu, nawet pośród niewyobrażalnego żalu.


Influencerka Christine Tran Ferguson dzieli się emocjonalnymi aktualizacjami z życia.

Założycielka Tour de Lust wraz ze swoim małżonkiem Ryanem Fergusonem podzieliła się wiadomością, że spodziewają się przyjścia na świat drugiego dziecka, około rok po śmierci ich syna, Ashera, w wieku około 15 miesięcy.

„Z radością ogłaszam, że nasza rodzina się powiększa! Drugie dziecko jest w drodze, jak pokazałem w filmie opublikowanym 12 sierpnia. Dotarcie tutaj było wyzwaniem i poruszanie się przez to wszystko było trudne, ale my” Jestem niesamowicie wdzięczny za ten błogosławiony dodatek do naszej rodziny.”

Powiedziała: „Czujemy się zarówno wdzięczni, jak i głęboko smutni, a także bardzo tęsknimy za Asherem każdego dnia. Bardzo za nim tęsknimy”.

W komentarzach para została zalana serdecznymi wiadomościami i zachętami, w tym jedną od Kelly Rizzo, małżonki zmarłego Boba Sageta. Powiedziała: „Mogę jedynie spekulować na temat zawiłych uczuć, których musisz doświadczać, ale jestem pewna, że ​​miłość i wdzięczność przeważają i jestem niesamowicie zachwycona twoim szczęściem! Moje najserdeczniejsze gratulacje! Dziękujemy, że pozwoliłeś nam podążać twoja podróż.”

Z pewnością mogę utożsamić się z burzliwym rokiem Christine; utrata bliskiej osoby to przeżycie, które pozostawia głęboki wpływ na życie. Kiedy niedawno obchodziłem pierwszą rocznicę śmierci mojego rodzeństwa, ja również zacząłem zastanawiać się nad wspólnymi wspomnieniami i pustką pozostawioną przez ich nieobecność. Smutek może być złożoną i przytłaczającą emocją, ale pamiętanie o dobrych chwilach może pomóc nam znaleźć pocieszenie pośród smutku. Christine niewątpliwie radzi sobie w tym trudnym czasie z wdziękiem i odpornością, tak jak ja staram się to robić każdego dnia.

Ponieważ niedługo będę obchodzić rok bez Waszej obecności, napisałam serdeczną wiadomość na Instagramie. „A co by było, gdybyśmy tu byli i tworzyli razem nowe chwile” – zastanawiałem się. Teraz wygląda na to, że te cenne wspomnienia to wszystko, co pozostało i ciągle odtwarzają się w mojej głowie.

W czerwcu 2023 r., w którym przypadałyby 15-miesięczne urodziny Ashera, Christine ogłosiła jego śmierć w następstwie tajnej choroby, z którą dzielnie walczył na OIOM-ie.

38-latek napisał: „Moje serce jest całkowicie zniszczone, podzielone na niezliczone kawałki”. W tamtym momencie nie mogła pojąć dlaczego tak się stało, nic nie wydawało się mieć sensu, a ona nadal była w stanie niedowierzania. Jedyne, czego pragnęła, to obudzić się z tego niezgłębionego koszmaru i znów mieć syna w ramionach. Opisała śmierć syna jako najcięższą próbę, z jaką kiedykolwiek musieli się zmierzyć mama i tata.

Prawie miesiąc po jego śmierci Christine udostępniła Asherowi serdeczną wiadomość w mediach społecznościowych.

Częściowo napisała: „Ciągle mam nadzieję i nadzieję, że uda nam się zebrać dość sił, aby kontynuować Twoją obecność wśród nas. To niezwykle trudne, nie do opisania. Na razie cenimy wspomnienia, którymi się z Tobą dzieliliśmy, i trzymamy je drogie na całą wieczność.”

2024-08-14 21:24