Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów

Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów

Jako oddana zwolenniczka i zagorzała wielbicielka Chrishell Stause z całego serca doceniam jej niezachwiane stanowisko w kwestiach politycznych. Doświadczenia życiowe niewątpliwie ukształtowały jej przekonania, czyniąc jej głos nie tylko wpływowym, ale i autentycznym.


Chrishell Stause odpowiedziała na bezpodstawne zarzuty sugerujące, że otrzymała zapłatę za oddanie głosu na Kamalę Harris podczas wyborów w USA w 2024 r.

Jako oddany zwolennik, wczoraj wieczorem w serii postów na moim Instagramie potwierdziłem moje poparcie dla kandydata Demokratów na prezydenta. (Wyraziła to 43-letnia gwiazda z Selling Sunset.)

Na kilka godzin przed zamknięciem lokali wyborczych potwierdziła, że ​​głosowała na Harrisa w wyborach w 2024 roku.

Ponadto Stause otwarcie skrytykowała kandydata Partii Republikańskiej Donalda Trumpa, stwierdzając dobitnie, że „nigdy” nie poprzełaby jego kandydatury, nie pozostawiając tym samym miejsca na dwuznaczność co do jej zamiarów wyborczych.

Całkowicie otwarcie mówiłem o swoim głosie i powiem Wam, że pomysł, że mógłbym zostać przekupiony za moją opinię, jest po prostu śmieszny! Jako oddany fan podtrzymuję swój wybór.

„Jak w każdej dziedzinie na świecie, KIEDYKOLWIEK głosowałbym na tego, którego imienia nie należy wymieniać, jest to śmieszne”.

„Powierzenie mężczyzny odpowiedzialności za zdrowie kobiet, odebranie praw kobiet i praw osób LGBTQ. Absolutnie NIE” – dodała.

Komentarz Stause był reakcją na sugestie niektórych entuzjastycznych fanów, że mogła otrzymać rekompensatę finansową za wyrażenie poparcia dla Harrisa w poprzedniej wiadomości zachęcającej wyborców do rejestracji.

Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów

Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów

5 października zamieściła zdjęcie, na którym uśmiecha się i pokazuje znaki „głosuj”, wyrażając swoje poparcie dla Harrisa w nadchodzących wyborach, wyjaśniając powody, dla których to robi.

Na Instagramie podkreśliła, że ​​do 5 listopada ludzie powinni upewnić się, że są zarejestrowani i przygotowani do głosowania, ponieważ od tego zależą nasze wolności i losy naszej przyszłości.

Jednym z powodów, dla których wspieram @KamalaHarris, jest jej stanowisko w kilku ważnych kwestiach, w tym autonomii kobiet w zakresie własnego ciała i dostępu do opieki zdrowotnej, praw reprodukcyjnych, takich jak zapłodnienie in vitro, antykoncepcja i Plan B, propagowanie praw osób LGBTQ+, wysiłki na rzecz zmniejszenia kosztów opieki zdrowotnej oraz propozycje bardziej sprawiedliwego opodatkowania bogatych z korzyścią dla całego społeczeństwa.

„Mimo że popieram Kamalę, nie oznacza to, że popieram każdą politykę, którą kiedykolwiek zaproponowała lub którą może zaproponować w przyszłości.

Dokonałem dokładnych badań i jestem głęboko przekonany, że jest ona niezaprzeczalnie najodpowiedniejszą osobą, która poprowadzi nasz naród w stronę bardziej obiecującego jutra.

„Kocham mój kraj i przesyłam wam miłość, nawet jeśli się nie zgadzamy”.

Oprócz Stause’a do urn wyborczych podczas jednych z najważniejszych wyborów prezydenckich w kraju do urn wyborczych trafiły także inne gwiazdy.

Wiele znanych osób wyraziło swoje poglądy polityczne na platformach mediów społecznościowych, nawołując innych do oddania głosu przy urnach wyborczych.

Gwiazdy takie jak Reese Witherspoon, Demi Moore, Brooks Shields, Valerie Bertinelli i Chelsea Handler znalazły się wśród kilku osób, które zachęcały swoich zwolenników do korzystania z prawa do głosowania.

Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów
Chrishell Stause odrzuca szalone twierdzenia, że ​​„zapłacono jej” za to, że głosowała na Kamalę Harris, podwajając swoje poparcie i ostro krytykując Donalda Trumpa w dniu wyborów

Julia Roberts, ubrana w prokobiecą koszulkę Prezydenta, wyraziła swój głos, mówiąc: „Teraz jest czas na nadzieję, teraz jest czas na modlitwę, ale dzisiaj jest dzień na GŁOSOWANIE!

W międzyczasie Halle Berry wyraziła: „Mam nadzieję, że wszyscy skorzystali ze swojego podstawowego przywileju, aby dzisiaj głosować i że ich głos się liczy! Cóż, ja też!

Gigi Hadid również zrobiła sobie selfie w swoim pojeździe, zakładając plakietkę „Głosowałem” po głosowaniu w Pensylwanii.

Jennifer Lopez zachęcała swoich zwolenników do głosowania, stwierdzając: „Twój głos jest twoją siłą! Zadbajmy o to, aby głos wszystkich został policzony, oddając razem nasze karty do głosowania.

2024-11-06 03:55