Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

Widziałem sporo reality show i muszę przyznać, że w tym sezonie „Moje zasady kuchenne” były prawdziwym rollercoasterem. Pocieszające jest widzieć, jak ludzie wkładają swoje serca i dusze w swoje kulinarne kreacje, ale przygnębiające są też często pojawiające się ostre komentarze.


Jako entuzjasta stylu życia czuję się zmuszony powtórzyć przyjacielskie przypomnienie z Channel Seven, podkreślając znaczenie pełnego szacunku zachowania w Internecie. Niestety, dwóch uczestników programu „Zasady mojej kuchni” padło ofiarą internetowych prześladowców, co podkreśla potrzebę życzliwości i empatii w naszych społecznościach cyfrowych. Starajmy się, aby sieć była miejscem bardziej przyjaznym dla wszystkich!

Po poniedziałkowym odcinku finałowym stacja udostępniła swoje historie na Instagramie i Facebooku, aby podkreślić, że uczestnicy to autentyczne indywidualności, a nie tylko postacie z telewizji.

„Nasi niesamowici uczestnicy MKR to prawdziwi ludzie” – czytamy w oświadczeniu. 

„Zachęcamy do komentowania, ale obraźliwe lub osobiste ataki są niedozwolone”. 

Podczas transmisji programu w postach nie wspomniano konkretnie o Robu ani Liamie Wattu, dwóch wiktoriańskich braciach, ale zamiast tego zwrócili na nich uwagę widzowie mediów społecznościowych.

W poniedziałek Liam zamieścił w swoich relacjach na Instagramie film z podpisem: „Już prawie czas na wieczór, wszystko gotowe”. Wyraźnie drżał, gdy na nagraniu podnosił szklankę do ust.

Po tym, jak zespół Janey i Maddie nie spisał się tak dobrze, jak oczekiwał, bracia Watt zostali zdyskwalifikowani z zawodów.

Początkowo bracia przystąpili do konkursu z wielkim entuzjazmem, jednak publiczność okazała dezaprobatę, gdy duet odmówił zaliczenia jakichkolwiek dań z trzydaniowego posiłku Janey i Maddie.

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

Liam zauważył po ich eliminacji: „Daliśmy z siebie wszystko”, ale złożył także gratulacje i życzył wszystkim innym wszystkiego najlepszego.

Na głównej stronie MKR na Facebooku po eliminacji Roba i Liama ​​pojawiło się wiele komentarzy, w których wyrażano rozczarowanie widzów programu postrzeganym negatywnym nastawieniem duetu do innych uczestników i strategicznymi metodami głosowania.

Większość ludzi cieszyła się, że ich już nie ma” – często padał komentarz, podczas gdy inni zamiast tego określali braci jako „drobnych”, „niedojrzałych”, „aroganckich Melburnianów” i „cofających się”.

Jeden z fanów wyraził radość, widząc, jak pobłażliwi i nieudani bracia zostali wyeliminowani” – na przykład na Facebooku MKR.

Krytycy skupili się szczególnie na Janey i Maddie, ale ich uwagę szczególnie przyciągnęła matka dwójki, ponieważ widziano ją, jak oblizowała palce przed zabraniem się za jedzenie.

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

„Nie zapominajmy, jak ananas się obraca, a potem oblizuje palce” – zauważył fan.

„Widziałem, jak Janey oblizywała palce, a potem dotykała jedzenia” – skomentowała inna osoba, a po niej kolejna, która dodała: „Ich higiena jest obrzydliwa. Oblizanie palców i ciągłe dotykanie jedzenia”.

W odpowiedzi inny widz podzielił moje zdanie. Uważali, że zawodnik powinien zostać zdyskwalifikowany za używanie pomidorów z puszki i ciasta kupowanego w sklepie, ponieważ rzekomo był to konkurs kulinarny.

W mojej zawodowej opinii, jeśli chodzi o popularną serię, kwestionuję jej obecny kierunek. Wydaje się, że bohaterom, zwłaszcza matkom, przydałby się rozwój osobisty. Wydaje się, że humor, który niegdyś był odświeżający, zmienił się w bardziej młodzieńczy ton.

„Obydwie drużyny są tak niesympatyczne, że przestało mieć znaczenie, która z nich zostanie” – ocenił ktoś inny. 

Daily Mail Australia zwrócił się do Channel Seven z prośbą o komentarz. 

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

„Czy ktoś jeszcze poczuł się urażony postem w Channel 7?” skomentował jeden z widzów MKR. 

Może mogłabyś zasugerować, aby Chanel 7 przekazała tę kwestię swoim uczestnikom. Widzowie wyrażają swoje reakcje na podstawie tego, co obserwują, a Twoja platforma właśnie to umożliwia.

Dodatkowo niektórzy widzowie wspominali, że odwrócili się, zauważając oczywistą niespójność (co nie było pierwszą w tym sezonie).

Widzowie byli zdumieni, gdy zobaczyli, jak Janey gołymi rękami wyjmuje gorącą blachę z piekarnika. 

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”
Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

„Okazjonalne błędy podczas montażu, takie jak wyciąganie blachy z piekarnika bez rękawiczek, zdają się utwierdzać w przekonaniu, że występy są wyreżyserowane, a uczestnicy tak naprawdę nie przygotowują sami jedzenia”.

 „Wyłączyłem się i poszedłem do łóżka”.

Na początku tego roku sędzia MKR i znany szef kuchni Colin Fassnidge również atakował internetowe trolle.

Podczas występu w podcaście Mental As Someone stwierdził, że radzi sobie z internetową krytyką, ale ściganie jego żony Jane Hyland i ich córek Lilly (14 l.) i Meave (12 l.) to posunięcie się za daleko.

Colin stwierdził: „Ktoś groził, że skrzywdzi moje dzieci, napadnie na moją żonę i zniszczy nasz dom. Powodem tych gróźb jest po prostu niechęć do waszego programu telewizyjnego.

Oto sugestia, jak sparafrazować zdanie, zachowując jego znaczenie i używając bardziej naturalnego i łatwego do odczytania języka:

Z mojego punktu widzenia często zaskakuje mnie, gdy jednostki wierzą, że mogą swobodnie wyrażać siebie, bez względu na granice. Generalnie traktuję krytykę ze spokojem, ale kiedy ich słowa przekraczają rozsądne granice, zaczynam się niepokoić.

W 2015 roku Colin skontaktował się z policją Nowej Południowej Walii po niepokojącym tweecie na temat jego córek, który otrzymał.

W 2015 roku Colin podzielił się z news.com.au swoją indywidualną wskazówką dotyczącą oferowania usług opieki nad dziećmi w okrężny sposób. W związku z tym zwrócił się do policji i zapytał, jakie kroki zostaną podjęte w tej sprawie.

Funkcjonariusz policji wyjaśnił: „Nie złożył żadnego oświadczenia mówiącego o zamiarze wyrządzenia im krzywdy…” Niestety nie mogli podjąć żadnych działań.

Channel Seven zmuszony do wydania oświadczenia po „osobistym ataku” uczestników konkursu „Mojej kuchni”

2024-11-12 09:04