
Rzeczywiście, Shib wzrósł o 3,7% w ciągu ostatnich 24 godzin, przynosząc książęcą sumę 0,00001286 USD, a jednocześnie szczyci się cotygodniowym wzrostem o 5,6%. Całkiem popis, prawda? W poniedziałek moneta ograniczała się w górę od 0,00001239 USD do 0,0000129 USD, pozostawiając chwalebnie zielony świecznik. Można powiedzieć, że przypomina nadmierną debiutancję podczas jej pierwszej piłki. Ale nie zapominajmy, drogi czytelniku, że ten ekstrawagancki wzrost zależy jedynie na odbiciu z ostatnich niskich. Tak, Shiba Inu mogła wzrosnąć z popiołów w wysokości 0,00001181 USD (nisko obserwowane 1 września), ale roczne straty wciąż rzucają długi, raczej ponury cień.