Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Jako osoba, która przez lata żeglowała po wzburzonych wodach przemysłu rozrywkowego, mogę głęboko wczuć się w zmagania i smutki, z jakimi borykały się te utalentowane osoby. Przedwczesna śmierć Liama ​​Payne’a surowo przypomina o ciemnej stronie branży – tej, która często przedkłada zysk nad ludzi, traktując artystów jak towary, a nie istoty ludzkie z uczuciami i marzeniami.


W ostatnią sobotę Bruno Tonioli pojawił się na przesłuchaniach brytyjskiego programu „Mam talent” w Blackpool, zastępując Simona Cowella, którego głęboko dotknęła niefortunna śmierć Liama ​​Payne’a.

W środę, w wieku 31 lat, były członek One Direction zmarł w wyniku obrażeń odniesionych po upadku z balkonu na trzecim piętrze hotelu CasaSur Palermo w Argentynie z wysokości około 45 stóp.

Filmowanie zostało wstrzymane z szacunku przed publikacją wiadomości, że Simon planuje się wycofać. Pod jego nieobecność w zastępstwie zasiadał były sędzia Bruno.

68-letnia osobowość telewizyjna, znana wcześniej z „Strictly”, która zasiadła w panelu w zeszłym roku, ale później została zastąpiona przez sensację YouTube KSI (31 lat), włożył okulary przeciwsłoneczne, udając się do Winter Gardens, gdzie filmował talent pokaż, że znowu podnosisz.

Miał swobodną, ​​chłodną postawę, miał na sobie ciemną sportową kurtkę narzuconą na biały T-shirt i witał fanów machaniem, wchodząc do teatru.

Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Według źródła The Sun wiadomość o śmierci Liama ​​wstrząsnęła Simonem – był w stanie głębokiego szoku i głębokiego smutku.

Bardzo kochał Liama ​​i utrzymywał silną więź z rodziną, zamierzając komunikować się z nimi prywatnie. Uznał, że kontynuowanie brytyjskiego programu „Mam talent” jest niewłaściwe i nie wierzy, że kiedy rozpocznie się on ponownie w sobotę, nie będzie psychicznie przygotowany na jego kontynuację.

„Wszyscy sędziowie i ekipa produkcyjna niezwykle nas wspierają”.

W tym tygodniu przedstawiciel Freemantle UK, producenta programu, oświadczył, że tymczasowo zawiesza przesłuchania do brytyjskiego programu „Mam talent”.

Z powodu smutnej śmierci Liama ​​Payne’a zdecydowaliśmy się przełożyć przesłuchania do brytyjskiego programu Mam Talent. Składamy wyrazy współczucia przyjaciołom, krewnym Liama ​​i wszystkim, którzy go cenili.

Kiedy byłem nastolatkiem, w wieku 14 lat byłem po prostu dzieckiem o rozbieganych oczach biorącym udział w przesłuchaniach do X Factor. Nie wiedziałem, że spotkam nikogo innego jak legendarnego mistrza muzyki, który miał wtedy 65 lat. Ta chwila zmieniła wszystko!

W ślad za Katie Waissel, 38-letnią piosenkarką i autorką tekstów, która rywalizowała u boku Payne’a w sezonie 2010 X Factor, wysunęła oskarżenia pod adresem branży muzycznej. W dwóch oświadczeniach stwierdziła, że ​​punkt ciężkości przesunął się z osób fizycznych na zyski finansowe, co sugeruje, że w branży przedkłada się zyski nad ludzi.

Początkowo Waissel skontaktowała się z X zeszłego wieczoru, aby podzielić się swoim smutkiem z powodu śmierci przyjaciółki, stwierdzając: „Obecnie czuję, jakby moje serce zostało rozerwane na kawałki i zupełnie brak mi słów”.

Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Gdyby Simon Cowell skomentował głęboko bolesną i wyniszczającą śmierć mojego ukochanego przyjaciela Liama, zachowałby się głupio. Wszyscy są świadomi faktów i zapewniam, że cała historia w końcu wyjdzie na jaw.

Później wydała szczegółowe oświadczenie, w którym określiła Payne’a jako „mojego zaufanego doradcę i filar mojej siły”. Następnie skupiła się na wyrażaniu swoich przemyśleń na temat obecnego krajobrazu przemysłu muzycznego.

W jego pismach znajduje się stwierdzenie, że Liam był nie tylko miły, ale także posiadał naprawdę dobrego ducha, bystry intelekt i wnikliwość typową dla kogoś znacznie starszego. Miłość i empatia, jaką emanował, pozostawiły niezatarty ślad u wszystkich, którzy mieli szczęście spotkać go na swojej drodze.

Jego przedwczesna śmierć nie tylko tworzy niewypełnioną lukę w sercach tych, którzy go cenili, ale także uwydatnia ciągłe pomijanie branży, z którą mamy do czynienia, powodując głęboki smutek.

W wielu przypadkach zadaniem niektórych osób było dbanie o zdrowie i rozwój młodych artystów, jednak zbyt często skupiano się na korzyściach finansowych, a nie na samych jednostkach.

„W tej branży talenty traktowano jak towar, a zaniedbanie obowiązku staranności po raz kolejny doprowadziło do bolesnych strat. Wystarczy spojrzeć na niedawny wywiad Simona Cowella ze Stevenem Bartlettem, w którym przyznaje, że najbardziej żałował, że nie był właścicielem nazwy zespołu.

Zamiast żałować wyników transakcji biznesowych, należy naprawdę ubolewać nad niedopatrzeniem, jeśli chodzi o priorytetowe traktowanie emocjonalnego i fizycznego dobrostanu artystów. Niezależnie od tego, czy umowy dotyczą produkcji telewizyjnych czy nagrań muzycznych, niosą ze sobą zarówno prawny, jak i etyczny obowiązek zapewnienia opieki.

Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a
Bruno Tonioli po raz pierwszy pojawił się na przesłuchaniach do brytyjskiego programu „Mam talent” po tym, jak wcielił się w rolę „zdruzgotanego” Simona Cowella po wznowieniu zdjęć po tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a

Waissel wyraził głębokie współczucie rodzinie Payne’a, stwierdzając, że jej serce boli z powodu tej ciężkiej próby. Wyraziła głęboki żal z powodu trudności, jakich doświadczyli.

Jak skomentowała: „Zmiana, długo oczekiwana transformacja naszej branży nadchodzi i do tego czasu będziemy pielęgnować Waszą pamięć. Kontynuuj szybowanie po niebie, drogi przyjacielu. Przesyłam ci najserdeczniejsze pozdrowienia, Katie.

Rebecca Ferguson, była uczestniczka programu X Factor obok Payne’a i Waissela w 2010 roku, otwarcie wyraziła swoją opinię, że przemysł muzyczny ukrywa „rażące naruszenia praw człowieka”. Zapewniła również, że na swojej drodze zawodowej doświadczyła „wszechobecnego seksizmu i molestowania”.

Wydała swój własny hołd dla Payne’a w X, pisząc: „To zawsze pokój hotelowy! Oboje spotkaliśmy się na stacji Euston i razem jechaliśmy taksówką do X Factor, młodzi, niewinni i nieporuszeni sławą.

Trudno nie pomyśleć o młodym człowieku, pełnym optymizmu co do jego obiecującego jutra. Podejrzewam, że gdyby nie wsiadł do pociągu ani nie złapał taksówki, nadal byłby tu z nami.

Przez długi czas głośno wypowiadałam się na temat złego traktowania i komercjalizacji wschodzących talentów oraz konsekwencji – wielu z nas w dalszym ciągu zmaga się z konsekwencjami i traumą, która utrzymuje się niczym stres pourazowy.

Wielu z nas odczuwa dziś głęboki smutek i zamyślenie, ponieważ straciliśmy pierwszą ofiarę. Spoczywaj w pokoju wiecznym, Liam. Oby odnalazł Pan spokój poza tym światem i niech moje najszczersze kondolencje dotrą do Pana kochającej matki i rodziny. X

2024-10-19 21:34