Bohater olimpijskiej drużyny GB „kieruje się do australijskiej dżungli” po zapisaniu się do kolejnej serii „Jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd!”

Jako oddany wielbiciel sprawności i odporności sportowej, urzeka mnie perspektywa udziału Maxa Whitlocka w programie „Jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd!”. Po spędzeniu 24 lat na doskonaleniu swoich umiejętności gimnastycznych, zdobyciu sześciu medali i osiągnięciu statusu najbardziej cenionej brytyjskiej gimnastyczki, wydaje się słuszne, że teraz podejmie nowe wyzwanie.


Bohater olimpijski drużyny GB „zagra w filmie Jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd!”.

31-letni Max Whitlock, uważany za najbardziej szanowanego brytyjskiego gimnastyka, zakończył karierę ostatnim manewrem na koniu z łękami podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu.

Jednak wydawało się, że widzowie wierzyli, że osiągnął szczyt swoich możliwości fizycznych, a ostatnie raporty sugerują, że zgodnie z najnowszymi aktualizacjami The Sun może planować jeszcze raz przewyższyć samego siebie.

Uważa się, że sześciokrotny medalista od dłuższego czasu rozmawiał z ITV o udziale w ich programie.

Mówi się, że był na jego liście życzeń od lat.

Źródło z branży telewizyjnej podało, że rozmowy z producentami „I’m A Celebrity” na temat Maxa nadal trwają, ponieważ odbyli już z nim spotkanie.

„Jest wielkim fanem programu i od lat chciał wziąć w nim udział.

Po raz pierwszy ITV zaprosiło go na spotkanie. Wierzą, że Max może okazać się wyjątkowym uczestnikiem ich konkursu.

Wspomnieli, że jego duch rywalizacji dobrze mu się przyda w procesach Bushtuckera i są optymistami, że może to oznaczać początek pomyślnej kariery telewizyjnej.

Raport ukazał się po szczerym wywiadzie, podczas którego z trudem powstrzymał łzy, ponieważ był to jego ostatni pokaz gimnastyczny.

Przed zakończeniem kariery po igrzyskach w Paryżu liczył na trzecie z rzędu złoto olimpijskie dla koni z łękami.

Nie była to jednak konkluzja z książki; zamiast tego zabrakło mu medalu i zajął rozdzierające serce czwarte miejsce.

Wspominając moją szczerą rozmowę z BBC po zakończeniu mojej podróży, zadławiłem się, gdy mówiłem o moim małym pięcioletnim skarbie, Willow, która obserwowała mnie z trybun Bercy Arena. Widok jej kibicującej mi osoby był niezrównanym źródłem inspiracji i radości przez całą moją karierę.

Zanim poświęcił chwilę na ochłonięcie, gimnastyczka Team GB przeprosił, a następnie podzielił się tym, że jest niesamowicie dumny.

Od 24 lat jestem pasjonatem tego sportu i od dłuższego czasu wyrażam chęć wczesnego zostania rodzicem. W ten sposób moje dziecko mogło być świadkiem mojej konkurencyjnej podróży.

Przepraszam, drogi czytelniku, ale równowaga mojego życia po raz kolejny wydawała się niepewna. „Och, na litość boską” – przyłapałam się na mówieniu, wpatrując się w niebo ze studnią emocji wypełnioną moimi oczami.

Max dobiegł do finału na drugim miejscu, zdobywając imponujący wynik 15,200, co oznacza, że ​​jest na dobrej drodze do zapewnienia sobie siódmego medalu olimpijskiego.

Pomimo wspaniałego występu Rhysa McClenaghana z Irlandii z notą 15,533, imponujące układy Narimana Kurbanowa z Kazachstanu i amerykańskiego gimnastyka Stephena Nedoroscika również zrobiły wrażenie, co ostatecznie uniemożliwiło mu zdobycie medalu.

Podczas rozmowy było widać, że Max jest niezadowolony z wyniku, mimo to nadal chętnie skupiał się na szerszych osiągnięciach, jakie osiągnął w trakcie swojej kariery sportowej.

Jako zagorzały wielbiciel uważam ten moment za niezwykle szorstki. Gdyby tylko zakończenie mogło być bardziej pełne wdzięku tutaj, w Mieście Świateł, w Paryżu.

Wolałabym jednak, żeby ludzie nie oceniali moich obecnych emocji jako odbicia mojego życia zawodowego. Jestem niezmiernie dumny, że mogę dziś zająć to stanowisko.

Teraz, gdy jego niezwykle udana kariera dobiegła końca, Max jest gotowy na kolejny etap swojego życia. 

Zauważył: „Jestem bardzo wdzięczny za bycie gimnastyczką. Przez ostatnie 24 lata miałem niesamowite szczęście, że mogę uprawiać sport, który fascynował mnie od siódmego roku życia aż do obecnego wieku 31 lat. długa podróż.

„Jednym z najlepszych komentarzy jest ten, gdy zainspirowałem małe dzieci do rozpoczęcia gimnastyki. 

Ludzie często mi mówią podczas zawodów takich jak igrzyska olimpijskie, a także tutaj, że zapisują swoje dzieci do tego sportu dzięki temu, że mnie obserwują. To uczucie jest naprawdę jednym z najbardziej satysfakcjonujących.

Po latach rywalizacji w gimnastyce mam głęboki sentyment do tego sportu i cenię każdą chwilę. Teraz bardzo chcę skupić się na gimnastyce amatorskiej i mam nadzieję, że mi się to uda – to jest mój nowy cel.

Ant i Dec mają zamiar powrócić jako prezenterzy programu I’m A Celebrity… Zabierz mnie stąd! po raz kolejny w nadchodzącym sezonie.

Co więcej, według doniesień Tulisa Controstavlos, znana z roli jurorki X Factor i udanej kariery popowej, rzekomo omawia również potencjalną współpracę z producentami programu.

2024-09-26 03:52