„Bogaty ojciec, biedny ojciec” ujawnia ważne niuanse dotyczące Bitcoina (BTC)

Jako doświadczony inwestor kryptowalutowy z głębokim zrozumieniem rynku podzielam punkt widzenia Roberta Kiyosaki na Bitcoin. Jego frustracja spowodowana niechęcią ludzi do zakupu BTC pomimo jego potencjału jest czymś, do czego mogę się utożsamić. Strach przed pominięciem (FOMO) jest w tej przestrzeni realny, ale jak mądrze zauważył Kiyosaki: „Twój zysk osiąga się, gdy kupujesz, a nie gdy sprzedajesz”.


Jako analityk finansowy ująłbym to w następujący sposób: Robert Kiyosaki, znany pedagog finansowy i autor bestsellerowej książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, niedawno podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat Bitcoina za pośrednictwem tweeta. W tej wiadomości wyraził optymizm co do trendu cenowego i ujawnił intrygujący szczegół na temat kryptowaluty.

Jako inwestor kryptowalutowy uważnie śledziłem spostrzeżenia tradera i przedsiębiorcy Willy’ego Woo. W niedawnej rozmowie z Robertem Kiyosakim Woo podzielił się ważnym wskaźnikiem pozwalającym określić, kiedy Bitcoin może zbliżać się do szczytu. Według niego obecnie Bitcoin radzi sobie wyjątkowo dobrze.

„Bitcoin nie jest tak wysoki, jak się spodziewa”

Jako badacz badający przyjęcie Bitcoina i innych walut cyfrowych często spotykam osoby, które wyrażają niechęć, gdy sugeruję rozważenie inwestycji w tę wschodzącą klasę aktywów. Często słyszę jeden powszechny zarzut, że cena Bitcoina wydaje się zbyt wysoka, aby mogli sobie na to pozwolić. Kiyosaki, znany zwolennik edukacji finansowej i inwestor Bitcoin, wyraził podobną frustrację w niedawnym tweecie. Ubolewał nad „kiepskimi wymówkami”, na jakie napotyka, próbując przekonać otaczających go ludzi, aby przyłączyli się do mody Bitcoin. Z jego doświadczenia wynika, że ​​niechęć ta wynika przede wszystkim z postrzeganego kosztu tej cyfrowej waluty.

Jako inwestor kryptowalutowy mogę powiedzieć, że wiodąca kryptowaluta pod względem kapitalizacji rynkowej notuje obecnie imponujące wzrosty. Jednak z punktu widzenia Roberta Kiyosakiego widzieliśmy dopiero wierzchołek góry lodowej: „I jest wysoka… ale nie tak wysoka, jak ostatecznie osiągnie”.

Mam już dość przekonywania innych, aby wskoczyli w modę Bitcoina. Słyszę wiele uzasadnień, które wprawiają mnie w zakłopotanie, a najczęstszym jest: „Bitcoin jest dla mnie za drogi”. I rzeczywiście, może się to teraz wydawać kosztowne, ale uwierz mi, jest jeszcze wiele do zrobienia. Mogę tylko powtórzyć mądre słowa bogatego ojca dotyczące inwestowania: „Twój potencjalny zysk polega nie tylko na kupowaniu po niskich cenach, ale także na utrzymywaniu się, dopóki nie wzrośnie wysoko.”

— Robert Kiyosaki (@theRealKiyosaki) 15 czerwca 2024

Według książki Kiyosakiego należy pamiętać, że prawdziwy zysk jest zapewniony w momencie zakupu, a nie w trakcie sprzedaży.

Jako analityk Bitcoina chciałbym podkreślić, że w odniesieniu do Bitcoina należy wziąć pod uwagę istotny aspekt: ​​żal, jaki wiele osób czuje, że go nie kupiło, gdy jego cena wynosiła zaledwie dolary, na przykład 10 dolarów. Muszę jednak przypomnieć, że te szanse już minęły.

Około tydzień temu Kiyosaki podzielił się zdumiewającą prognozą ceny Bitcoina, stwierdzając, że jego zdaniem kryptowaluta może osiągnąć nawet 350 000 dolarów do połowy sierpnia lub w pewnym momencie w 2024 r. Należy zauważyć, że według niego nie jest to ostateczna prognoza, ale raczej jego osobisty punkt widzenia. Ponadto Kiyosaki ujawnił, że pozostaje zaangażowany w zakup Bitcoinów, Ethereum i Solany ze względu na przekonanie, że ich ceny będą nadal rosły.

Zamiast mieć pewność co do walut cyfrowych, brakuje mu zaufania do obecnej administracji USA i jej zarządzania finansami.

Willy Woo ujawnia, kiedy kończy się runda Bitcoina

Jako analityk zinterpretowałbym perspektywę Willy’ego Woo w następujący sposób: zauważyłem niedawny tweet Roberta Kiyosaki na temat Bitcoina i zgodziłem się z jego poglądem, że hossa byków kończy się, gdy nastąpią powszechne inwestycje. Obecnie około 4,7% kapitału wolnorynkowego zostało przez instytucje finansowe przeznaczone na inwestycje w Bitcoin.

Raj Bitcoina trwa, dopóki nie przyłączą się wszyscy inwestorzy. Obecnie zainwestowało tylko 4,7%. Do tego czasu zaleca się kupowanie każdej podwyżki ceny na znak sukcesu Bitcoina, podobnie jak inwestorzy venture capital zachowują się w przypadku pojawiających się technologii.

— Willy Woo (@woonomic) 15 czerwca 2024 r.

Jako badacz badający branżę technologiczną zaobserwowałem, że obecnie Woo zwrócił uwagę na sukces Bitcoina. Wyjaśnił dalej, że wynik ten jest zgodny ze strategią stosowaną przez inwestorów kapitału podwyższonego ryzyka podczas inwestowania w powstające technologie.

2024-06-15 09:56