Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

Jako kobieta, która doświadczyła wielu toksycznych związków, uważam zarzuty wobec Justina Baldoniego podczas kręcenia „It Ends With Us” za szczególnie niepokojące. Film powstał na podstawie bestsellerowej powieści Colleen Hoover o przemocy domowej, wydaje się jednak, że sama osoba grająca sprawcę przekroczyła granicę między metodycznym aktorstwem a faktycznym znęcaniem się.


W piątek podczas gali w Kopenhadze pokazu „It Ends With Us” Blake Lively po raz kolejny zachwyciła publiczność oszałamiającą kwiecistą kreacją – a wszystko to w czasie, gdy krążyły szepty o potencjalnych sporach w obsadzie.

Amerykańska aktorka (36 l.) podjęła się burzliwej akcji promocyjnej na rzecz filmu, dramatu romantycznego opartego na powieści Colleen Hoover z 2016 roku. 

Jako oddana wielbicielka na bieżąco śledzę premiery i publiczne wystąpienia tej gwiazdy, podczas których konsekwentnie prezentuje asortyment wykwintnych zestawów couture. Co ciekawe, każdy strój ozdobiony jest motywami kwiatowymi, które harmonizują z bohaterką Lily Bloom, która w filmie jest właścicielką kwiaciarni.

Na spotkaniu w Kopenhadze, jak każda inna, gwiazda Gossip Girl urzekła wszystkich oszałamiającą suknią Versace w odcieniach nude, złota i fioletu, sięgającą do podłogi.

Blake wyglądała majestatycznie i miała na sobie spektakularną suknię z ozdobnym, wysadzanym klejnotami gorsetem ozdobionym misternym haftem.

Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni
Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

Jako fryzjerka, która spędziła niezliczone godziny pracując w świecie Hollywood, widziałam już wszystko, jeśli chodzi o fryzury gwiazd. Ale jest coś w widoku takiej gwiazdy jak ona wchodzącej do mojego salonu z długimi blond lokami, co zawsze zapiera mi dech w piersiach. Sposób, w jaki bez wysiłku układa włosy w pozycji pół uniesionej, pół uniesionej, jest po prostu niesamowity. A dodatek błyszczącej biżuterii tylko dopełnia całości. Właśnie takie chwile przypominają mi, dlaczego w ogóle zakochałam się w tej branży – w możliwości zmiany czyjegoś wyglądu i sprawienia, by poczuła się pewna siebie i piękna.

Blake uzupełniła swój strój z czerwonego dywanu przyciągającymi wzrok bransoletkami wysadzanymi klejnotami i wspaniałymi niebiesko-złotymi kolczykami.

Podczas pokazu nawiązała kontakt z fanami niecierpliwie wyczekującymi jej spotkania i zrobiła zdjęcia wraz ze swoją ekranową odpowiedniczką, Isabelą Ferrer, wcielając się w młodszą Lily.

Aktorka na premierze sprawiała wrażenie pełnej energii i dobrego nastroju, mimo że nieustannie krążyły pogłoski o ostrym sporze pomiędzy nią a jej kolegą z „It Ends With Us”, Justinem Baldonim, który wcieli się w Ryle’a.

Pojawiły się dyskusje na temat potencjalnego rozłamu między 40-letnim Justinem a Blakiem. Warto zauważyć, że internetowi detektywi zwrócili uwagę, że dwoje aktorów, którzy ukazali na ekranie swoje zainteresowania miłosne, nie pojawiło się razem na amerykańskiej premierze, a niektórzy członkowie obsady pytani o reżysera udzielali wymijających odpowiedzi.

Z przyjemnością robiłem zdjęcia wraz z innymi członkami obsady, w tym Jenny Slate i Brandonem Sklenarem, ale Justin łaskawie pozował przy tej okazji ze swoją długoletnią partnerką, Emily Baldoni.

W ciągu następnych dwóch dni Blake wziął udział w sesji zdjęciowej związanej z filmem w Londynie wraz z kilkoma innymi aktorami. Jednak Justina wyraźnie nie było na tym wydarzeniu.

Co więcej, przez kilka tygodni poprzedzających premierę filmu nie współpracowali ze sobą w żadnej prasie.

Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni
Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni
Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

W zeszłym miesiącu zamiast rozmawiać indywidualnie, Blake wzięła udział w wywiadzie ze swoim partnerem, Brandonem. Co więcej, w klipie promocyjnym dołączyli do nich Alex Neustaedter i Isabela Ferrer z obsady It Ends With Us. Niestety Justin nie był zaangażowany w ten projekt.

Bystrzy obserwatorzy na Instagramie zwrócili uwagę, że zarówno Blake, jak i autorka Colleen przestali ostatnio śledzić Justina Biebera na platformie.

Obecnie źródła zbliżone do produkcji podzieliły się z DailyMail.com niepokojącymi spostrzeżeniami dotyczącymi sporów pomiędzy Blake’iem i Justinem. Twierdzą, że te nieporozumienia wynikały z pozornie niewdzięcznej postawy Justina wobec sugestii Blake’a podczas scen przedstawiających molestowanie.

Jako entuzjastka stylu życia jestem podekscytowana możliwością podzielenia się przemyśleniami na temat filmu, który gości dziś na naszych ekranach i jest adaptacją bestsellerowej powieści Colleen Hoover pod tym samym tytułem. Fabuła kręci się wokół mnie, Blake’a, projektanta kwiatów, i mojej bohaterki, Lily Bloom. W tej urzekającej opowieści zakochuję się w Ryle’u Kincaidzie, granym przez utalentowanego Justina. Jednak w miarę jak nasz związek rozkwita, niestety staje się on toksyczny, tworząc fascynującą narrację.

Informator zapewnił, że Justin skupiał się przede wszystkim na perspektywach, które uważał za stronnicze w stosunku do toksycznej męskości, i podczas omawiania tematu przyjął wyraźnie „zdominowaną przez mężczyzn” lub „staromodną” postawę.

W scenach przedstawiających przemoc zauważono, że Justin nie wziął pod uwagę punktu widzenia postaci Blake’a; raczej skupił się tylko na tym, co postrzegał jako obelżywą męską perspektywę. (Ta wersja ma na celu uczynienie zdania bardziej zwięzłym i łatwiejszym do odczytania, przy jednoczesnym zachowaniu pierwotnego znaczenia.)

„Jego podejście było bardzo szowinistyczne, co tworzyło napiętą atmosferę na planie”.

Źródło twierdziło, że Justin zachowywał się na planie skrajnie agresywnie i niemal całkowicie wczuł się w postać.

Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni
Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni
Blake Lively wygląda rewelacyjnie w wysadzanej kryształami sukni od Versace na kopenhaskim pokazie filmu „It Ends With Us” – pośród „sprzeczności” z gwiazdą Justinem Baldoni

W trakcie mojego poświęcenia wcielaniu się w jakąś postać balansowałem na krawędzi, gdzie niektóre kobiety na planie postrzegały mnie jako osobę graniczącą z obelgą w stosunku do nich, i zostałem skrytykowany za nieprofesjonalizm i brak skruchy w moich działaniach. To jest konto, które zostało udostępnione na mój temat.

To niepokojące, że film poruszający tak poważne i znaczące tematy, jak przemoc domowa, został wyreżyserowany bez udziału kobiet, co mogłoby potencjalnie podważyć ich punkt widzenia i doświadczenia.

Typer twierdził, że wielozadaniowy aktor, który był nie tylko aktorem, ale także reżyserem i producentem, najwyraźniej przeoczył fakt, że Blake i Colleen byli także ich współproducentami i scenarzystami.

Powiedzieli, że wziął to „bardzo osobiście”, gdy para poprosiła o przepisanie scenariusza. 

„Bez książki Colleen to wszystko nie byłoby możliwe” – zauważyli. 

Niektóre fragmenty filmu zostały poprawione pod kierunkiem Colleen; trzeba było to zrobić. Miał tendencję do interpretowania zmian w scenariuszu jako ataków osobistych, chociaż takie interpretacje nie były rozumiane w ten sposób.

Powiedzieli, że sytuacja pogorszyła się dopiero, gdy zaczął czuć się „atakowany” przez kobiety na planie. 

Według źródła jego działania wykraczały poza kluczowych uczestników. Kiedy poczuł, że jest otoczony lub atakowany, jego współczucie znacznie się zmniejszyło.

Obecnie wydaje się, że sypie komplementami, prawdopodobnie ze względu na obawę, że mogą go zdemaskować. Podejrzewa, że ​​krytyka jest nieuchronna i może próbować zrzucić winę za swoje działania na rolę aktora metodycznego.

DailyMail.com skontaktował się z przedstawicielami Blake’a, Justina i Colleen w celu uzyskania komentarza. 

2024-08-10 01:34