Jako osobę, która doświadczyła przemocy domowej, bardzo przygnębia mnie widok straconej szansy na podniesienie świadomości i promowanie uzdrowienia poprzez ten film. Serce się łamie, gdy patrzy się, jak aktorka, która dla wielu była inspiracją, woli skupić się na powierzchownych aspektach, zamiast zająć się najważniejszym problemem.
Niedawno Blake Lively wypowiada się na temat przemocy domowej w swoim najnowszym filmie „It Ends With Us” po krytyce ze strony fanów, którzy uznali jej poprzednie wysiłki promocyjne na rzecz filmu za nieczułe i powierzchowne.
Oparta na słynnej powieści Colleen Hoover zatytułowanej „It Ends With Us” historia ta kręci się wokół Lily Bloom, granej przez Blake Lively, która nieświadomie wplątuje się w brutalny związek z Rylem Kincaidem, granym przez utalentowanego neurochirurga Justina Baldoniego.
Choć temat filmu był dość poważny, kampania promocyjna przedstawiła całkowicie kontrastową narrację, podkreślając przede wszystkim kwiatowe i romantyczne aspekty filmu oraz artystyczny udział Blake Lively w jego produkcji.
We wtorek Lively zdawała się odpowiedzieć na krytykę, dzieląc się oświadczeniem na swojej historii na Instagramie, któremu towarzyszyło ogłoszenie publiczne dotyczące zapobiegania przemocy wobec kobiet.
Absolwentka Gossip Girl wyraziła wdzięczność wszystkim obecnym, podkreślając ich zainteresowanie filmami o kobietach i różnorodnych aspektach, które ucieleśniamy. „It Ends With Us” to narracja odzwierciedlająca kobiece doświadczenia, obejmująca zarówno nasze największe triumfy, jak i najgłębsze zmagania. Jesteśmy niesamowicie dumni z tej produkcji.
Następnie dodała: „Z radością dzieliliśmy się z opinią publiczną tym filmem i jego istotnym przesłaniem”.
„Jestem głęboko wdzięczny każdemu z Was za tak głębokie oddźwięk w naszym filmie @itendswithusmovie. Wasze wspólne emocje – miłość, smutek i radość – odzwierciedlają nasze własne uczucia, gdy go tworzyliśmy i prezentowaliśmy”.
W warstwie rozmowy nad fragmentem wywiadu z londyńskiego debiutu „It Ends With Us” Lively przekazała, że jej bohaterka to odporna jednostka, która nie pozwala, aby naznaczona cierpieniem przeszłość dyktowała jej tożsamość.
Jako autorytet w dziedzinie stylu życia chciałbym podkreślić, że ten film nie skupia się wyłącznie na przemocy domowej; raczej ukazuje postać, która wykracza poza etykiety „ocalałego” lub „ofiary”. W piątkowym wywiadzie dla BBC News podkreśliła ten wyjątkowy aspekt.
„I chociaż są to ważne rzeczy, nie stanowią one o jej tożsamości.
„Głęboko wierzy w samookreślenie, a jest to punkt widzenia, który uważam za bardzo budujący, ponieważ podkreśla, że inni nie mogą narzucać Ci tożsamości ani doświadczeń. Ostatecznie to od Ciebie zależy, kim jesteś. (Żywo stwierdził)
We wtorek zamieściłam w swoich relacjach na Instagramie kilka pouczających faktów na temat przemocy domowej w USA, a także podzieliłam się cennym źródłem informacji dla tych, którzy mogą tego potrzebować – witryną Krajowej Infolinii ds. Przemocy Domowej.
Około jedna czwarta dorosłych kobiet w Stanach Zjednoczonych, w wieku 18 lat i więcej, doświadczyła w ciągu swojego życia poważnego przemocy fizycznej ze strony partnera intymnego.
„Przemoc ze strony partnera w rodzinie dotyka wszystkich płci, w tym ponad 12 milionów osób rocznie w Stanach Zjednoczonych. Każdy zasługuje na relacje wolne od przemocy domowej.
Jako zagorzały orędownik bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia, poczułem się zmuszony podzielić się następującą informacją: Krajowa infolinia ds. przemocy w rodzinie jest gotowa zapewnić Państwu prywatną, całodobową pomoc, każdego dnia w roku – bez wątpienia. A oto link umożliwiający dostęp do ich zmieniających życie usług, kiedy tylko ich potrzebujesz: [Krajowa infolinia dotycząca przemocy w rodzinie]
Zachęcała także osoby potrzebujące „natychmiastowej pomocy” do „wysłania SMS-a o treści „START” pod numer 88788”.
„Film „To się z nami kończy” miał swoją premierę w ubiegły piątek, co zbiegło się z filmem akcji Ryana Reynoldsa „Deadpool i Wolverine” pod względem kasowym, po szeregu ogólnoświatowych działań promocyjnych”.
Jednak wesoły styl wywiadu Lively na temat filmu, który niesie ze sobą głębokie przesłanie, spotkał się z krytyką.
Podczas rozmowy z Jenny Slate, Isabelą Ferrer i autorką „It Ends With Us”, Colleen Hoover, spotkała się z krytyką jako „powierzchowna” i „niewrażliwa”.
Cztery panie śmiały się, rozmawiając o różnych tematach, takich jak idealna kariera czy znaki zodiaku, jednak w ich rozmowie nigdy nie pojawił się temat przemocy domowej.
Użytkownicy mediów społecznościowych szybko je skrytykowali, a głównym celem był Blake, gospodarz, uznając, że swobodna forma pytań i odpowiedzi jest niewłaściwa, biorąc pod uwagę ciężki temat filmu.
Blake zainicjował dyskusję, zadając pytanie swoim współpracownikom: Gdybyś nie zdecydował się na aktorstwo (albo, jak w przypadku Colleen, na pisanie), jaki zawód byś wybrał?
Podczas gdy Colleen wyraziła swoje aspiracje, aby zostać szefem kuchni, Isabela podzielała jej pragnienie spędzania większości czasu na jeździe konnej.
Następnie Jenny ujawniła swój strach przed końmi, stwierdzając, że ich kopyta i zady dają jej poczucie niepokoju.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, kiedy wykrzyknęła: „To zabawne, jak ich tyłki lśnią!” A kucyk wystający z tyłu jest po prostu absurdalny!
Następnie zaprosiłem wszystkich obecnych do ujawnienia swoich znaków zodiaku, co umożliwi nam zbadanie potencjalnych harmonii i różnic między nami pod względem naszej zgodności astrologicznej.
Następnie zapytała: „Co byłoby dobrym dodatkiem do ludzkiego ciała?”
Colleen odpowiedziała: „Byłoby intrygujące mieć dodatkowe ramię do pisania trzema rękami!”, podczas gdy Jenna zastanawiała się, czy zamiast tego chciałaby mieć skrzydła.
„W ogóle nie rozmawialiśmy o naszym filmie. Dziękujemy, że do nas dołączyłeś” – podsumował Blake.
„Myślę, że to sprzeda film” – dodała ze śmiechem Jenny.
W zeszłym tygodniu Blake zamieściła na swoim Instagramie wideo z wywiadem, zatytułowane: „Zaprzyjaźnianie się z Jenny Slate, Colleen Hoover i Isabelą Ferrer było najbardziej satysfakcjonującym doświadczeniem, jakiego doświadczyłem od czasu przeczytania „To się z nami kończy”.
1. „To mówi wiele, bo nie mogę wyrazić wystarczającej dumy z powodu tego filmu. Kiedy faza promocyjna dobiegnie końca, będzie mi brakować pretekstu, aby zrelaksować się z wami wszystkimi na kanapie”.
„Film całkowicie mnie zaintrygował, ponieważ wydaje się, że nie zrozumiałeś jego głównego przesłania. Muszę przyznać, że czuję się zniechęcony i zawiedziony”.
„To jest film o molestowaniu. Czy możecie go odpowiednio promować?” zapytał inny.
Inna osoba skomentowała: „Wydaje się, że Blake w tym filmie skupia się wyłącznie na stylu ubioru, lekceważąc jego podstawowe znaczenie. Niezainteresowana przesłaniem filmu, można ją uznać za powierzchowną.
W świetle tego, że przeczytałam tę książkę, jestem fanką Blake’a i przeżyłam przemoc domową, muszę przyznać, że sytuacja jest o wiele bardziej przygnębiająca niż zwykłe określenie jej jako rozczarowującej.
Jako ekspert w dziedzinie stylu życia często brakuje mi słów, gdy napotykam przypadki, które wydają się tak głęboko nietrafione. Przykład: niedawna kampania marketingowa filmu poruszającego tak delikatny i poważny problem, jak przemoc domowa. Materiały promocyjne, zamiast podejść do tematu z powagą, na jaką zasługuje, przypominają raczej reklamę filmu Barbie. To przygnębiające, gdy tak ważny temat jest trywializowany w ten sposób.
Oryginalny użytkownik skrytykował, stwierdzając: „Kiedy omówisz temat przemocy domowej? To niewłaściwe i niesmaczne, że próbujesz przedstawić ten film jako beztroską komedię romantyczną”.
„Zamiast dyskutować o programach telewizyjnych i najnowszych wskazówkach dotyczących pielęgnacji włosów, skupmy się na ofiarach i bieżącym problemie przemocy domowej w naszym społeczeństwie. Jeśli masz okazję się podzielić, rzuć światło na tę palącą sprawę”.
Ktoś wyraził swoje rozczarowanie, stwierdzając, że strategia marketingowa tego filmu wydaje się lekceważyć osoby, które doświadczyły przemocy domowej.
„Naprawdę rozczarowany i trudno uwierzyć, że autor to poprze”.
„Sposób, w jaki promujesz ten film, bardzo mnie zniechęcił. Pomimo mojego podziwu dla ciebie jako aktorki, nie planuję już oglądać żadnego z twoich filmów”.
„Jesteś głuchy na temat przemocy domowej. To mogła być ogromna szansa na zwrócenie uwagi na DV, a ty rażąco ją ignorujesz.
„Zrozumiałe zdenerwowanie fana: sesja Girl Talk zdawała się utrwalać kilka przestarzałych poglądów na temat kobiet, nie poruszając kluczowego tematu przemocy domowej, który jest centralnym punktem Twojego filmu”.
Możesz wykorzystać tę okazję, aby stawić czoła konsekwencjom przeszłych wykroczeń (przestępstw), starać się wywrzeć pozytywny wpływ na życie wielu osób i zmotywować kobiety do otwartego wyrażania siebie.
– Ale ty skupiasz się na kwiatach, pielęgnacji włosów i strojach. Kobiety są czymś więcej. Zasługiwaliśmy na coś lepszego od ciebie.
Inni twierdzili, że to „drużyna Justina”, odnosząc się do rzekomego sporu pomiędzy Blake’iem a aktorem.
Od kilku tygodni mówi się o potencjalnym konflikcie pomiędzy Justinem, 40-letnim aktorem, reżyserem i producentem filmu, a oszałamiająco piękną kobietą. Spekulacje te wynikają z tego, że przed premierą filmu nie uczestniczyli we wspólnych wydarzeniach prasowych, co skłoniło fanów do zastanowienia się, czy za kulisami wszystko układało się w harmonijny sposób.
Co więcej, podczas zeszłotygodniowej premiery w USA nie pokazano razem ekranowych zainteresowań miłosnych.
Uważni obserwatorzy na Instagramie zwrócili uwagę na ciekawy szczegół – wydaje się, że zarówno Blake, jak i autorka Colleen przestali ostatnio śledzić Justina na platformie.
Na czerwonym dywanie aktorka Jenny umiejętnie uniknęła odpowiedzi na pytanie dotyczące Justina, co jeszcze bardziej zaintrygowało sytuację.
Reporter Deadline zapytał o wrażenia związane z tym, że Justin reżyserował i grał w tych samych scenach.
Odpowiedziała, mówiąc: „To dość wymagająca rola, mając tak wiele na głowie”. Pomyślała: „O rany, wydaje się, że łatwiej jest wykonywać tylko jedno zadanie na raz”.
Jako osoba, która spędziła lata na doskonaleniu swojego rzemiosła pisarskiego, głęboko cenię i doceniam tę wyjątkową umiejętność, która pozwala mi wyrażać siebie w tak głęboki sposób. Muszę jednak przyznać, że był czas, kiedy zastanawiałam się, czy powinnam dalej podążać tą ścieżką, czy też mogłabym znaleźć równie dużo spełnienia w aktorstwie. Patrząc wstecz na moje doświadczenia życiowe, zdaję sobie teraz sprawę, że odpowiedzią jest pisanie i aktorstwo, ponieważ każde z nich oferuje własne radości i wyzwania. Chociaż początkowo mogłem czuć się rozdarty między jednym i drugim, jestem wdzięczny za odkrycie, że bogate i satysfakcjonujące życie można znaleźć w realizacji wielu pasji.
Jako oddany obserwator natknąłem się na informację udostępnioną DailyMail.com, która rzuca światło na sprzeczkę pomiędzy Blake’iem i Justinem. Najwyraźniej ich spór wynikał z dostrzeganej przez Justina lekceważenia sugestii Blake’a podczas kręcenia scen przedstawiających molestowanie.
Typer zapewnił, że Justin skoncentrował się przede wszystkim na tym, co postrzegał jako stronniczą, opresyjną perspektywę mężczyzn, i podczas omawiania tematu prezentował postawę wyraźnie zdominowaną przez mężczyzn (lub „skoncentrowaną na mężczyznach”).
W scenach przedstawiających przemoc wykazano, że Justin miał tendencję do pomijania punktu widzenia postaci Blake’a, koncentrując się wyłącznie na tym, co wydawało się być agresywnym męskim punktem widzenia, zgodnie z ich oświadczeniem.
„Jego podejście było bardzo szowinistyczne, co tworzyło napiętą atmosferę na planie”.
Źródło stwierdziło, że zachowanie Justina na planie było na granicy obelżywości i wydawało się, że w pełni ucieleśnia postać, którą gra.
W sposób, który był niepokojący, Justin był bliski ucieleśnienia swojej postaci, ponieważ niektóre kobiety na planie postrzegały go jako osobę na granicy przemocy wobec nich, zachowującą się nieprofesjonalnie i nie okazującą żadnych wyrzutów sumienia.
Niepokojące jest to, że reżyser zdecydował się nakręcić tak znaczący i ponury film o przemocy domowej, bez zaangażowania kobiet w jego tworzenie.
Podczas produkcji filmu Justin współpracował z grupą non-profit No More, której misją jest przeciwdziałanie przemocy domowej i seksualnej oraz zapobieganie jej.
Przedstawicielka No More powiedziała The Wrap, że Justin bardzo pragnął głębiej zgłębić zawiłości przemocy ze strony partnera, upewniając się, że jego portret będzie zarówno prawdziwy, jak i pełen współczucia.
„Chcieliśmy przedstawić trudne sceny przemocy w sposób, który nie był zbyt niepokojący dla widzów, a jednocześnie wyraźnie wskazywał, co się dzieje”.
W zeszłym tygodniu podczas wywiadu dla CBS Mornings omawiał wyzwania związane z przedstawianiem na ekranie związku przemocy domowej.
Przyznał, że „jako mężczyzna” miał „własne uprzedzenia” w tej kwestii, ale upierał się, że „dopilnował, aby w filmie było kobiece spojrzenie”.
Mówiąc jako mężczyzna, nieuchronnie wnoszę ze sobą moje osobiste uprzedzenia. Między innymi z tego powodu obawiałem się nie tylko przyjęcia roli reżysera, ale nawet zagrania w tym filmie.
„Chciałam mieć pewność, że w tym filmie zawsze będzie widać kobiece spojrzenie i nigdy się w to nie angażowałam”.
- USD PLN PROGNOZA
- EUR PLN PROGNOZA
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- DEGEN PROGNOZA. DEGEN kryptowaluta
- PRIME PROGNOZA. PRIME kryptowaluta
- Binance ogłasza notowanie kontraktów futures na tę główną kryptowalutę: Szczegóły
- KIN PROGNOZA. KIN kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- BTC PROGNOZA. BTC kryptowaluta
- SAMO PROGNOZA. SAMO kryptowaluta
2024-08-14 02:23