Bitcoin: Uh Oh. Czy to koniec? 😳

Prawidłowy. Więc bitcoin. Minął tydzień. Tydzień… *rzeczy *. Najwyraźniej wielu ludzi, którzy bardzo entuzjastycznie dawali pieniądze bitcoinów, postanowiło, no cóż, przestać dawać bitcoinowi pieniądze bardzo entuzjastycznie. 80% mniej entuzjastycznie. Co jako procent jest dość dużo. Można to nawet nazwać… znaczące. 🤔

Wpływ ETF, te lśniące sygnały nawigacyjne instytucjonalnej nadziei, podjęły dość dramatyczne upadki. Glassnode to donosi – co, szczerze mówiąc, brzmi jak nazwa szczególnie zakurzonego sklepu z antykami – i nie jest to ładny widok. Jest to rodzaj upadku, który sprawia, że pytasz, czy ktoś * lubi * bitcoin, czy po prostu to robił, ponieważ wszyscy inni. Nie odpowiadaj na to.

Pochodne: wciąż kopanie (jakoś)

Można by pomyśleć, że spowodowałoby to trochę paniki, prawda? Powszechny, egzystencjalny strach wśród społeczności kryptograficznej? Zaskakujące, nie. Rynki pochodne, błogosławieństwo ich złożonych i w dużej mierze niezrozumiałe serca, wciąż bulgoczą. Otwarte zainteresowanie futures CME jest… podwyższone. Najwyraźniej ludzie nadal obstawiają bitcoin *w górę *. Dlaczego? Cóż, nie pytaj mnie. Po prostu przepisuję rzeczy w niejasno zabawnym stylu. Jest to prawdopodobnie doskonale racjonalna, dobrze zbadana strategia inwestycyjna. 🙄

Każdy jest zwycięzcą… Na razie

A oto wspaniały paradoks. 95,8% wszystkich istniejących bitcoinów jest… z zysku. Tak, czytasz to poprawnie. Prawie * każdy *, który jest właścicielem Bitcoin, zarabia pieniądze. Co jest oczywiście cudowne. Ale także przerażające. Ponieważ kiedy wszyscy wygrywają, prędzej czy później ktoś przegra. A przegrana, jak wie każdy doświadczony inwestor, rzadko jest subtelna. 📉

To jak bardzo zatłoczona łódź, pełna ludzi świętujących ich szczęście. Tyle że łódź jest wykonana z bitcoinów, a ocean jest rynkiem. A ktoś subtelnie wierci otwór na dole. Tylko mówienie.

Aby dodać do ogólnego powietrza niespokojnego oczekiwania, mniej osób w rzeczywistości * używa * bitcoinów. Aktywne adresy spadły. Wydaje się, że duże posiadacze portfela są w stanie długotrwałej niezdecydowania: zbyt nerwowe, by sprzedawać, zbyt ostrożne, by kupić. Jest to sytuacja „oczekiwanie i wiosód”. Wiesz, jak oglądanie suchej farby. Tyle że farba jest cyfrowa i być może warta małego kraju.

Dolna linia (ponieważ wszyscy potrzebujemy jednego)

Więc gdzie to nas zostawia? Zasadniczo Bitcoin ma trochę kryzysu egzystencjalnego. Inwestorzy instytucjonalni robią przerwę na herbatę (lub długi urlop, w zależności od twojej perspektywy), aktywność na łańcuch spowalnia, ale masy spekulacyjne wciąż trzymają się nadziei.

Krótkoterminowa korekta wydaje się… prawdopodobna. Prawdopodobnie nawet nieuniknione. Ale hej, może ktoś przyjdzie razem z nagłym wzrostem popytu i uratuje nas wszystkich. A może nie. To bitcoin. Wszystko może się zdarzyć. I prawdopodobnie to zrobi. Po prostu nie proś mnie, żebym to przewidział. Mam reputację do utrzymania. 🤷‍♀️

2025-07-30 09:14