Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Jako zagorzała fanka Bindi Irwin śledzę jej podróż od najmłodszych lat, gdy dorastała w centrum uwagi australijskiego zoo. Ostatni dramat związany z jej postem na Instagramie, w którym występuje czerwona panda Teddy, całkowicie mnie zaskoczył!


Poczułem się zmuszony do wyjaśnienia tej sprawy niedawno, gdy życzliwi obserwatorzy zasugerowali, że być może zmanipulowałem moje najnowsze zdjęcie na Instagramie za pomocą Photoshopa. Jednak tak nie jest.

W niedzielę 26-letnia australijska prezenterka telewizyjna opublikowała kolekcję zdjęć przedstawiających pandę czerwoną siedzącą na kolanach swojej trzyletniej córki Grace.

Na drugim zdjęciu zwierzę stoi na Bindi, gdy ona siedzi obok swojej córki.

Jako wieloletni entuzjasta dzikiej przyrody i jej ochrony, miałem zaszczyt spotkać podczas moich podróży kilka naprawdę niezwykłych stworzeń. Wśród nich jest nie kto inny jak Teddy, urocza panda czerwona mieszkająca w australijskim zoo. Ten mały chłopiec ma szczególny urok, któremu trudno się oprzeć, zwłaszcza jeśli chodzi o przekąskę! Jeśli jeszcze nie miałeś okazji go poznać, gorąco zachęcam Cię do zejścia na dół i przeżycia niezapomnianego spotkania z tym słodkim stworzeniem podczas kolejnej przygody z #AustraliaZoo. Zaufaj mi; to będzie chwila, której nie zapomnisz!

Zamiast tego niektórzy widzowie wyrazili wątpliwości, czy Teddy rzeczywiście został cyfrowo zredagowany tak, aby sprawiał wrażenie, jakby na zdjęciu siedział na kolanach Bindi.

„Jestem pewien, że to obraz z Photoshopa…” – skomentował post jeden z obserwujących. 

„Wygląda na to, że edycja drugiego zdjęcia sprawiła, że ​​ta osoba wygląda zbyt idealnie. Trudno uwierzyć, że jest autentyczna”.

Inni fani kwestionowali rozmiar pandy i to, czy została powiększona. 

Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Debata stała się tak gorąca, że ​​Bindi była zmuszona odnieść się do spekulacji w sekcji komentarzy.

„Myślę, że to zabawne, jak niektórzy ludzie myślą, że nasza słodka czerwona panda została przerobiona w Photoshopie” – napisała.

Bez cienia wątpliwości zapewniam, że zdjęcia, na które patrzysz, są całkowicie autentyczne – co świadczy o wyjątkowych umiejętnościach fotograficznych Kate Berry. Zapewniamy, że na tych zdjęciach Teddy nie jest zmieniony cyfrowo.

Kate Berry, ekologka i utalentowana fotografka dzikiej przyrody mieszkająca w Brisbane, obecnie pracuje dla australijskiego zoo.

Bindi nie wydawała się szczególnie przejęta komentarzami, delikatnie drażniąc krytyków Teddy’ego.  

Mam nadzieję, że masz fantastyczny dzień! Chciałem tylko poinformować, że nadal będę dzielić się z Tobą autentycznymi przeżyciami związanymi z dziką przyrodą – to coś, co uwielbiam robić. (Emoji Złotego Serca)

Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Kilku zwolenników ją potwierdziło, a jeden z nich skomentował: „Jaki miałby powód, aby zmieniać swój wizerunek w obecności zwierzęcia? W zoo po prostu się tego nie robi”.

„Wczoraj widzieliśmy Teddy’ego i był najcudowniejszym dzieckiem” – powiedziała inna.

Bindi zamieściła także nagrania wideo ze spotkania z Teddym, kładąc kres wszelkim dalszym spekulacjom.

„Teddy najwyraźniej uwielbia swoje smakołyki! Pasjonuje mnie dzielenie się z wami przeżyciami związanymi z dziką przyrodą, takimi jak to, i mam nadzieję, że zainspiruję innych do dbania o, pielęgnowania i ochrony naszego środowiska naturalnego. Obserwowanie zachwytu Grace podczas interakcji z pandą czerwoną daje mi ogromne poczucie radość.” (Opublikowała krótki film z tego zdarzenia).

Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Po programie „Jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd! Australia” widzowie rozważali bojkot serialu Channel Ten z powodu plotek, że Irwinowie próbują przejąć nad nim kontrolę.

Ekskluzywne szczegóły Daily Mail Australia sugerują, że Terri Irwin, często nazywana „mumagerem”, może potencjalnie chcieć w przyszłym roku dzielić rolę współgospodarza programu ze swoim synem Robertem, dołączając do swojej siostry Bindi.

Choć Channel Ten zaprzecza tym plotkom, fani ostrzegają, że przestaną na stałe oglądać program, jeśli 60-letnia Terri zabierze na pokład swoje dzieci w roli głównych gospodarzy.

Jako wieloletni widz Channel 10 muszę przyznać, że jestem coraz bardziej rozczarowany ich wyborami programowymi. Niedawno przestałem oglądać jeden z ich programów ze względu na słabą treść i słabą jakość produkcji. Wygląda na to, że bardziej interesują ich sensacja niż dostarczanie wysokiej jakości rozrywki lub programów informacyjnych. Tendencja ta skłoniła mnie do poszukiwania innych kanałów dla przyjemności oglądania, ponieważ nie warto marnować czasu na kiepską telewizję. To niefortunne, ponieważ kiedyś nie mogłem się doczekać oglądania Channel 10, ale teraz zupełnie go unikam.

Bindi Irwin ostro reaguje na fanów po tym, jak została oskarżona o „Photoshopping” – zdjęcie dzikiej przyrody przedstawiającej pandę czerwoną siedzącą na jej kolanach w australijskim zoo

Inni komentowali: „Koniec” i: „RIP Channel 10, zgubiłeś fabułę”.

„Nie ma mowy, Bindi, niech to będzie czas Roberta, aby zabłysnąć. Nie odbieraj mu tego” – błagała kolejna.

Wiele osób wolało anulowanie całej serii niż zastąpienie Julii Morris Irwinami.

Jeśli wszystko jest tak, jak się wydaje, to moim zdaniem cały występ powinien zostać odwołany. Chyba nie zdecyduję się na obejrzenie.

2024-08-13 04:04