Binance CZ ma „dożywotni zakaz” prowadzenia giełdy

  • Według doniesień CZ Binance ma „dożywotni zakaz” prowadzenia giełdy. 
  • Jednak obserwatorzy polityki są podzieleni co do tego, czy może powrócić na stanowisko dyrektora generalnego. 

Jako doświadczony inwestor kryptowalutowy z dziesięcioletnim doświadczeniem na swoim koncie, obserwuję rozwój sytuacji na Binance z mieszaniną intrygi i ostrożności. „Dożywotni zakaz” CZ dotyczący prowadzenia giełdy w charakterze dyrektora generalnego, choć z technicznego punktu widzenia nie jest to całkowity zakaz, biorąc pod uwagę jego status akcjonariusza większościowego, rodzi pytania o przyszły kierunek jednej z najbardziej wpływowych giełd w branży.

Po odbyciu kary więzienia, która kończy się 29 września, Changpeng Zhao (CZ), były dyrektor generalny Binance (BNB), może mieć ograniczoną zdolność do bezpośredniego wpływania na operacje giełdowe.

Niemniej jednak zakres jego wpływu na transakcję może ograniczać jego rola wyłącznie jako głównego akcjonariusza.

Zgodnie z niedawną ugodą z USA wydaje się, że giełda nie będzie już mogła na stałe działać pod przewodnictwem swojego obecnego dyrektora generalnego, Richarda Tenga.

Do końca 2023 r., w wyniku ugody z władzami USA, na Binance nałożono karę w wysokości 4 miliardów dolarów, zgodnie z ugodą CZ. Porozumienie to zabraniało mu także pełnienia funkcji dyrektora generalnego przez trzy lata i skazało go na cztery miesiące więzienia.

Nastąpiło to po oskarżeniach postawionych Binance za naruszenie amerykańskiej ustawy o tajemnicy bankowej. 

Dożywotni zakaz CZ

Nieoczekiwany „dożywotni zakaz”, o którym wspominały media, zaskoczył społeczność, biorąc pod uwagę 3-letnie ograniczenie określone w ugodzie. Niemniej jednak Richard Teng wyjaśnił, że ze względu na swój status akcjonariusza większościowego CZ zachowuje możliwość wykonywania swoich praw.

Jako akcjonariusz będzie skupiał się na wynikach spółki. Jeśli wyniki nie spełnią jego oczekiwań, jako finansista zachowuje prawo do zaproponowania i wyboru nowego zarządu, a nawet powołania nowego dyrektora generalnego. Podobnie akcjonariusze mają swobodę zgłaszania propozycji zmian w zarządzaniu lub polityce spółki.

Chociaż bycie największym akcjonariuszem daje CZ ogromne uprawnienia do wywierania pewnego wpływu na giełdę, jak stwierdził Teng, amerykańskie organy regulacyjne będą analizować jego posunięcia. 

Przez okres od trzech do pięciu lat Stany Zjednoczone będą obserwować działalność firmy zgodnie z warunkami ugody, aby ocenić jej system kontroli i zabezpieczeń.

Zdaniem Yeshy Yadav, profesor prawa na Uniwersytecie Vanderbilt, konieczne może być baczne obserwowanie pozycji CZ jako największego akcjonariusza.

„Nowy organ nadzorczy odegra znaczącą rolę, służąc jako przeciwwaga wzmacniająca zarząd, zachowując jednocześnie swobodę podejmowania decyzji dotyczących kluczowej pozycji akcjonariuszy CZ.”

Niemniej jednak były prokurator federalny Daniel Richmann zwrócił uwagę, że ograniczenie to niekoniecznie było obowiązkowe, co oznacza, że ​​niekoniecznie zabraniało CZ powrotu na stanowisko dyrektora generalnego.

„W zasadzie możliwe jest, że w umowie może znajdować się klauzula zabraniająca Binance przywrócenia go na stanowisko, a gdyby tak się stało, rząd mógłby argumentować, że doszło do naruszenia umowy. Jednakże taka klauzula nie jest znaleźć w istniejącej umowie.”

W swoim przemówieniu dotyczącym przejścia do obecnego dyrektora generalnego CZ oświadczył, że zespół będzie dostępny do konsultacji, o ile mieści się to w granicach określonych przez przepisy amerykańskiej agencji.

Jako były dyrektor generalny i obecny akcjonariusz będę dostępny, aby w razie potrzeby służyć radą, zgodnie z wytycznymi określonymi w naszych umowach agencyjnych w USA.

Nie jest jeszcze jasne, jak ukształtuje się jego pozycja po odbyciu kary więzienia; na razie BNB stara się utrzymać powyżej 500 dolarów, ponieważ ogólny rynek doświadcza pogorszenia koniunktury.

2024-09-06 16:40