Billie Burke z Glindy Dobrej Czarownicy: co warto wiedzieć o Gwieździe Czarnoksiężnika z Krainy Oz

Jako ekspertka ds. stylu życia uważam, że historia życia Billie Burke jest po prostu magiczna, podobnie jak jej kultowa postać Glinda, dobra czarownica. Urodzony w rodzinie artystów i dorastający w całej Europie, wczesne lata Burke’a były tak kolorowe, jak każdy namiot cyrkowy. Jej podróż od sceny na Broadwayu do Złotego Wieku Hollywood jest świadectwem jej odporności i talentu.


Billie Burke jest najbardziej znana dzięki urzekającej roli Glindy, dobrej czarownicy w klasycznym filmie z 1939 roku Czarnoksiężnik z krainy Oz. Jednak jej wpływ wykracza poza tę magiczną rolę; zagłębić się w bogatą historię tej aktorki, postaci niezmiennej złotej ery Hollywood.

Jej wczesne lata

Jako oddany wielbiciel chciałbym podzielić się urzekającą historią jednej niezwykłej osoby, która zaszczyciła nasz świat swoją obecnością – niepowtarzalnej i hipnotyzującej Grety Garbo. Urodzona pod znakiem zodiaku Lwa 7 sierpnia 1884 roku, została ochrzczona Mary William Ethelbert Appleton Burke, a imię to zostało później przyćmione przez jej osobowość sceniczną i ekranową. Jej ojciec, William Burke, był uznanym na całym świecie klaunem z legendarnego cyrku Barnum & Bailey, a jej matka, Blanche, dołączyła do artystycznego rodu rodziny.

W dwudziestym trzecim roku życia Burke wyruszyła w podróż do Ameryki, gdzie rozpoczęła karierę aktorską na scenie Broadwayu. To tutaj spotkała się później ze swoim przyszłym mężem, znanym producentem wodewilu, Florenzem Ziegfeldem Jr.

W 1914 roku pobrali się i zamieszkali razem jako duet. Ich rodzina powiększyła się w 1916 roku, kiedy urodziła się ich córka Patricia. Przez całe małżeństwo Burke pojawiła się na srebrnym ekranie w 15 filmach, gromadząc takie bogactwo, że rozważała przejście na emeryturę. Jednak ich dobrobyt został zniweczony przez krach na giełdzie w 1929 roku, co zmusiło Burke do wznowienia kariery aktorskiej.

Ziegfeld zmarł w 1932 roku w wieku 65 lat.

Jej złota era

Film z 1932 r. zatytułowany „Akt rozwodowy” oznaczał powrót matki Katharine Hepburn do Hollywood. W tym filmie wcieliła się w Meg Fairfield, postać, która zamierza ponownie poślubić Gray Meredith (Paul Cavanagh) po sfinalizowaniu jej rozwodu z Hilary (John Barrymore). Sytuacja przybiera jednak nieoczekiwany obrót, gdy po 20 latach wraca do domu z ośrodka dla psychiatrów.

Niecały rok po śmierci męża kolejny film Burke, zatytułowany „Kolacja o ósmej” (1933), zadebiutował w kinach w całym kraju. W filmie wystąpiła znakomita obsada, w skład której wchodzili Jean Harlow, Wallace Beery, John Barrymore i Marie Dressler. Fabuła koncentruje się wokół młodej osoby z towarzystwa próbującej zorganizować przyjęcie, w którym bierze udział Burke wcielający się w postać Millicent Jordan w filmie.

W 1936 roku, trzy lata później, Burke zagrał u boku Myrny Loy i Williama Powella w filmie Wielki Ziegfeld. Film ten przedstawia udramatyzowaną relację z życia Florenza Ziegfelda Jr., który w prawdziwym życiu był mężem Burke’a. Co ciekawe, Loy była zawiedziona, że ​​nie obsadzono jej do roli samej siebie, ale producenci uważali, że jest już za stara na tę rolę.

Następnie Burke pojawił się w różnych innych filmach, takich jak film „Topper” z 1937 roku. W tym filmie dzielił ekran z legendarnym Carym Grantem. Ich bohaterowie, a także ci grani przez Constance Bennett i ekranową żonę Granta, umierają, by powrócić jako duchy i nawiedzać przyjaciół. Burke wcielił się w jednego z tych przyjaciół.

Jej znaczącą nadchodzącą rolą była „Wesoło żyjemy” (1938). Skandaliczny jak na tamte czasy, przedstawia zamożne kobiety zatrudniające byłych skazanych do pomocy domowej. Jej postać, Emily Kilbourne, ostatecznie odrzuca je z powodu kradzieży, ale koncepcja wysokiej klasy kobiet wpuszczających skazanych do swoich rezydencji była dość rewolucyjna. Ten film przyniósł Burke jej jedyną nominację do Oscara w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa.

Stawanie się Glindą Dobrą

W 1939 roku Burke miał swój kultowy debiut kinowy w roli Glindy, dobrej czarownicy u boku Judy Garland w ponadczasowym filmie „Czarnoksiężnik z krainy Oz”. Chociaż Zła Czarownica z Zachodu Margaret Hamilton miała więcej czasu na ekranie, Burke pozostawiła niezatarty ślad na srebrnym ekranie swoimi krótkimi występami, pojawiając się i znikając za pomocą różowej bańki. Jej zapadające w pamięć wersety obejmowały: „Czy jesteś dobrą czy złą wiedźmą?”, a także wysłała główną bohaterkę Dorotę do domu z instrukcją „zamknij oczy i trzykrotnie stuknij piętami. I pomyśl sobie: „Nie ma na to miejsca”. jak w domu.

Późniejsza kariera

Pomimo wyjazdu z Oz, Burke pozostała tętniącą życiem postacią w Hollywood, zawsze zaangażowaną w liczne przedsięwzięcia. Jednak żaden z tych późniejszych projektów nie odniósł takiego sukcesu jak te, w które była zaangażowana w latach trzydziestych XX wieku.

W 1960 roku, czyli na 10 lat przed śmiercią w 1970 roku w wieku 85 lat, aktorka otrzymała gwiazdę w Hollywood Walk of Fame. W tym czasie może pochwalić się imponującymi 91 rolami aktorskimi.

2024-10-01 23:25