Ben Stiller po raz pierwszy pojawia się na planie Happy Gilmore 2, gdy wraz z Adamem Sandlerem kręci sceny do kontynuacji klasycznej komedii

Jako ekspert stylu życia z bogatym doświadczeniem w rozrywce i popkulturze muszę przyznać, że wiadomość o kręceniu Happy Gilmore 2 z oryginalną obsadą jest po prostu ekscytująca! W pierwszym filmie chemia między Benem Stillerem i Adamem Sandlerem była elektryzująca i fantastycznie jest widzieć, jak ponownie się spotykają po tylu latach.


W piątek po raz pierwszy Ben Stiller pojawił się na planie Happy Gilmore 2.

W fascynującym splocie wydarzeń znany aktor, który ma obecnie 58 lat, został przyłapany na kręceniu scen wraz z innym aktorem Adamem Sandlerem, również mającym 58 lat, do nadchodzącej kontynuacji ukochanej komedii. Ta ekscytująca współpraca miała miejsce na planie w Kearny w stanie New Jersey.

Obecność Bena na planie uwiarygodnia trwające od dawna spekulacje, że ponownie wcieli się w swoją postać jako Hal L, sanitariusz domu opieki, którego początkowo wcielił się w film z 1996 roku.

Fani Eminema mogą z niecierpliwością czekać na jego humorystyczny występ w nadchodzącym filmie Happy Gilmore 2, granym przez Adama Sandlera.

Mówi się, że 52-letni raper był ostatnio widziany na planie filmu, którego akcja rozgrywa się w New Jersey. Praca z nim sprawiała ludziom przyjemność i współpracował przy wielu ujęciach.

Jak donosi The US Sun, wygląda na to, że Marshall Bruce Mathers, lepiej znany jako Eminem, kręcił poufne sekwencje do niecierpliwie oczekiwanego filmu. W tej nadchodzącej produkcji wystąpią także Bad Bunny i zawodnik NFL Travis Kelce.

Jako miłośnik stylu życia muszę wyznać, że mój podziw dla oryginalnego filmu jest głęboki. Według mojego źródła branżowego praca z nim była po prostu zachwycająca.

Był niezwykle wyluzowany, nie otoczony dużą grupą, a praca z nim na planie filmowym była czystą przyjemnością.

Dodatkowo ujawniono, że Eminem, który właśnie ogłosił ciążę swojej córki, Hailie Jade Scott, ma talent aktorski do komedii. Zostało to odnotowane, gdy zauważyli: „Obecnie gra postać humorystyczną i naprawdę podobała mu się ta rola.

Źródło ujawniło, że przybył specjalnie w tym celu dzień wcześniej i wyjechał następnego dnia. Zasadniczo było to jednodniowe wydarzenie filmowe.

DailyMail.com zwrócił się do przedstawicieli Eminema z prośbą o komentarz. 

To nie pierwszy raz, kiedy dzielę czas ekranowy z charyzmatycznym Adamem, który ma obecnie 58 lat. Miałem także przyjemność zagrać epizod w jego filmie Funny People z 2009 roku. Jako ekspertka od stylu życia zawsze jestem zaintrygowana tymi wyjątkowymi współpracami!

Twórca hitu Lose Yourself nie jest obcy występy przed kamerą. Zadebiutował w Hollywood w na wpół autobiograficznym filmie 8 Mile z 2002 roku, a także zagrał siebie w finale siódmego sezonu serialu telewizyjnego Entourage.

W międzyczasie zaobserwowano, że Adamowi, którego ostatnio widziano podczas pracy z dublerem kaskaderskim, udało się także zaangażować do „Happy Gilmore 2” kilku znanych aktorów.

We wrześniu wyszło na jaw, że 30-letni portorykański raper Bad Bunny jest częścią imponującego zespołu, w którym występuje także Travis, będący w związku z 35-letnią Taylor Swift.

W sierpniu pojawiły się plotki, że piłkarz regularnie rozmawiał z Adamem na temat jego roli w nadchodzącej kontynuacji „Happy Gilmore”.

Obecnie nie jest jeszcze jasne, jaką rolę przyjmie, główny bohater drużyny Kansas City Chiefs dostał swoją początkową znaczącą pracę aktorską w Hollywood, realizując swoje aspiracje do zdobycia pozycji rozpoznawalnej postaci poza piłką nożną.

W 1996 roku zadebiutował pierwszy film Happy Gilmore, w którym aktor Adam Sandler wcielił się w rolę głównego bohatera – porywczego indywidualisty, który marzył o zostaniu zawodowym hokeistą, a zamiast tego nieoczekiwanie odkrył talent do gry w golfa.

W sierpniowym programie The Tonight Show Starring Jimmy Fallon Adam ogłosił, że przygotowują się do nakręcenia kontynuacji w ciągu kilku tygodni, szczególnie w New Jersey.

Potem powiedział: „To wspaniale; włożyliśmy dużo wysiłku w ten scenariusz, przyjacielu, nie chcieliśmy nikogo zawieść. Od lat ludzie pytają mnie: „Czy będzie Happy Gilmore 2?” i często odpowiadałem: „Nie, tylko cię zawiodłem”, ale wtedy mój kumpel i ja wpadliśmy na pomysł, który nas naprawdę podekscytował.

2024-11-09 11:48