Ben Higgins rzuca „wskazówkę” dotyczącą imienia pierwszego dziecka jego i Jess Clarke

Ben Higgins rzuca „wskazówkę” dotyczącą imienia pierwszego dziecka jego i Jess Clarke

Jako zagorzała fanka Bena Higginsa i Jessiki Clarke jestem absolutnie podekscytowana, widząc ich wyruszających w tę piękną podróż rodzicielstwa! Wrażliwość emocjonalna Bena i siła Jessiki zawsze były widoczne, dzięki czemu ich historia głęboko poruszyła nasze serca.


Ben Higgins i jego żona Jessica Clarke wybrali imię dla swojej przyszłej córki, choć na razie trzymają to w tajemnicy.

5 listopada w jednym z odcinków swojego podcastu „Almost Famous” 35-letni Higgins żartobliwie zasugerował: „Nie będzie niczym niezwykłym, że ludzie krzykną: «Wow!». Ale jest to znaczący aspekt mojego istnienia.” Dodał: „Jedyną wskazówką, jaką się podzielę, jest ta.

W swoim podcaście Ashley Iaconetti zaczęła sugerować imiona. Jednym z nich była Indiana – rodzinny stan Higginsa. Higgins wahał się, czy ujawnić pierwszą literę imienia, a producent ich podcastu zasugerował zamiast tego Rose.

– Właściwie to nie jest złe imię. Nie nienawidzę tego” – powiedział Higgins, udając nieśmiałego.

Była uczestniczka studiów licencjackich wspomniała, że ​​on i Clarke (29 l.) są otwarci na rozważenie innych imion, mimo że mają już na myśli preferowane. Wyjaśnił: „Właściwie wybraliśmy imię, ale w zeszłym tygodniu Jess zaproponowała inne imię i byłem zaskoczony, myśląc, że już wybraliśmy imię.

Kiedy Higgins wspomniał, że odradzano mu ujawnianie imion dzieci do czasu porodu, Iaconetti, będąc matką dwóch synów z innym absolwentem Bachelor Nation, Jaredem Haibonem, zgodziła się z tym.

Ben Higgins rzuca „wskazówkę” dotyczącą imienia pierwszego dziecka jego i Jess Clarke

W sierpniu Higgins i Clarke opowiedzieli, że przygotowują się na przyjście na świat swojego pierwszego dziecka, małej dziewczynki. We wtorek wspomniał, że żłobek ich córeczki został już przygotowany i gotowy na jej przyjęcie.

Higgins wspomniał, że po złożeniu łóżeczka czuje się wyczerpany, ale także podekscytowany. Teraz wszystko jest ustawione i gotowe do użycia. Jest tym bardzo podekscytowany i zadowolony z rozwoju sytuacji.

Po tym, jak Clarke ogłosiła, że ​​jest w ciąży, Higgins zwierzył się wyłącznie w Us Weekly, że czuje się „przerażony” faktem bycia ojcem córki.

W sierpniowym wywiadzie wyraził swoje obawy, mówiąc: „Istnieje tysiąc sposobów, w jakie może się to z nią nie udać i obawiam się, że złamie mi serce”. Dodał: „Moje serce jest już tak pełne, że ona łatwo mogłaby je złamać.

Wyznał, że obawia się, że wraz z nadejściem ojcostwa może zmienić się w wieczną kałużę łez i mazi.

Absolwent Bachelor Nation stwierdził, że myśl o wejściu do pokoju i zobaczeniu swojej córki biegnącej w jego stronę i wołającej „Tato, jesteś w domu” napełnia go mieszanką emocji – smutku, radości i wszystkiego pomiędzy. Wie, że będzie odczuwał intensywne emocje i to właśnie najbardziej go niepokoi w kontekście tego, jak może to na niego wpłynąć.

Higgins podzieliła się z nami tym, że przed ciążą Clarke przeszły proces zwany inseminacją domaciczną (IUI). Ta kochająca para, która pobrała się w 2021 roku, wyraziła swoją wdzięczność i podekscytowanie nadchodzącym etapem swojego życia. Ponadto Higgins pochwalił odporność swojej żony podczas ciąży.

Wydało mu się to zdumiewające, ponieważ sam nie potrafił sobie wyobrazić bycia w takiej pozycji, a ona przez cały czas znosiła to z takim wdziękiem i wdzięcznością. Jej doświadczenie nauczyło go cennych lekcji i bardzo go oświeciło.

2024-11-08 01:54