🤣 Dlaczego Schwartz nie użyje Edge’a – nie, naprawdę, to poważna sprawa!
Och, dramat Microsoft Edge! To jak wnuk osławionego Internet Explorera (znanego również jako „Biały słoń, który chodzi i czasami się potyka”). Ludzie memują o tym od czasów, gdy IE był „bogaty w funkcje”, co w zasadzie oznaczało, że ze wszystkimi jego błędami groziło zagrożenie pożarowe!





