Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Muszę przyznać, że wygląda na to, że Ash miał ostatnio niezłą jazdę! Od udanej pracy w MasterChef Australia po niedawny dramat ze sprzątaczką widać, że nie boi się wyzwań. Jej dziesięciominutowa tyrada na temat zwolnienia przez własną sprzątaczkę jest świadectwem jej wysokich standardów i niezachwianego ducha.


W piątek Ash Pollard była cała uśmiechnięta, kiedy wybrała się do teatru w Melbourne.

Jako entuzjastka stylu życia wystąpiłam na czerwonym dywanie w teatrze Regent Theatre w Melbourne podczas jego wielkiego otwarcia, spotykając się z niektórymi z najwybitniejszych osobistości Australii, w tym ze słynną byłą gwiazdą My Kitchen Rules, obecnie 38-letnią. Okazja? Nic innego jak długo oczekiwana premiera Sister Act!

Chociaż Ash właśnie dała upust swojej pasji w mediach społecznościowych w związku z rozwiązaniem umowy przez osobistą sprzątaczkę, Ash wydawała się niewzruszona, uśmiechając się szeroko, gdy przybierała pozy przed kamerami.

W elegancki sposób prezenterka telewizyjna zaprezentowała się elegancko, ubrana w sukienkę ozdobioną żywymi czerwonymi kwiatami, uzupełnioną parą sandałów wykonanych z ciemnobrązowej skóry z ozdobną kokardką z przodu.

Uzupełniła swój zestaw ciemnoniebieską dżinsową kurtką i uzupełniła ją elegancką czarną skórzaną torebką.

Charakterystyczne loki Asha i kaskada złotych włosów otaczały jej twarz. Odrobina subtelnej matowej różowej szminki podkreśliła jej naturalne piękno.

Obecna była także podcasterka i komik Em Rusciano oraz jej córka Marchella (21 l.).

Em, lat 45, zwróciła na siebie uwagę w przyciągającej wzrok ciemnoniebieskiej sukience maxi bez rękawów Leo Lin, którą połączyła z parą błyszczących srebrnych sandałów z koralikami. 

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Marchella z wdziękiem emanowała stylem, ale ozdobiła się elegancką czarną sukienką od Nicoli Finetti, uzupełnioną o stylowe szpilki z paskiem.

Jako oddana obserwatorka stanęłam obok promiennej Patti Newton – ukochanej małżonki legendarnego Berta Newtona – która z wdziękiem pozowała do zdjęć w tętniącym życiem tle. Jej uśmiech wyrażał wiele radości i dumy, czyniąc ją niezapomnianym widokiem.

Patti (79 l.) miała na sobie zwykłą czarną bluzkę i dopasowane spodnie oraz parę czarnych zamszowych butów.

Do swojego zestawu dodała odrobinę koloru, dodając błyszczącą złotą kurtkę i szalik w zwierzęcy wzór.

W swoim osobistym hołdzie uhonorowałam mojego ukochanego męża Berta zakładając delikatny złoty naszyjnik ozdobiony jego imieniem.

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach
Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach
Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach
Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach
Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Ponadto pojawiła się siostrzenica Olivii Newton John, Tottie Goldsmith, w towarzystwie jej nowo ujawnionego chłopaka, Tima Olsena.

Tottie uśmiechnęła się promiennie, prezentując urzekającą suknię z talią ozdobioną kokardką, gdy przytuliła się do Tima.

W urzekającym zestawie nowa prowadząca Big Brother, Mel Tracina, zwróciła na siebie uwagę ubrana w uroczą zieloną bluzkę w kwiaty i dopasowaną spódnicę, uzupełnioną elegancką torbą z lakierowanej skóry i stylowymi, grubymi białymi czółenkami.

Ash pojawiła się na przedstawieniu teatralnym niedawno po tym, jak w mediach społecznościowych ujawniła emocjonalne informacje na temat zwolnienia przez jej osobistą firmę sprzątającą.

W zeszłym miesiącu na Instagramie podzieliła się niezwykłą dziesięciominutową tyradą, w której szczegółowo opisała tę mękę. 

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Wyraziła swoją frustrację z powodu niemożności znalezienia sprzątaczki spełniającej jej wysokie standardy, dzieląc się historią o odejściu z pracy poprzedniej sprzątaczki.

Czy można zostać zwolnionym przez własnego pracownika? Bo po prostu byłem. Moja sprzątaczka zwolniła mnie jako swojego klienta. Chcesz wiedzieć dlaczego? Powiem ci – zaczęła.

Sprzątaczka wspomniała, że ​​standardy, jakie wyznaczyłem dla ich usług, były być może nieco za wysokie, biorąc pod uwagę jakość usług, które niezmiennie świadczyli przez ostatnie dwa lata.

Jako oddany wielbiciel, ja sam nagrywałem swoje swobodne wędrówki po mojej kuchni tutaj, w Melbourne, opowiadając jednocześnie wciągającą historię – świadectwo sławy, która przyszła na mnie po sezonie MKR 2015.

Ash wspomniała, że ​​jej sprzątaczka, której hojnie płaci, nie wykonała dokładnej pracy, czyszcząc prysznic w domu w Melbourne, który dzieli ze swoim partnerem i dwójką małych dzieci w Melbourne. W rezultacie pleśń zaczęła rosnąć z powodu niewystarczającego czyszczenia.

Ash Pollard wydaje się niewzruszona, uśmiechając się szeroko podczas wieczoru premierowego „Sister Act” po niezwykłej tyradzie o strzelaninach

Ja, będąc zbyt zagorzałym fanem, otrzymałem przeprosiny SMS-em od sprzątaczki, w którym wyraziłem skruchę nikomu innemu niż Ashowi. Obiecali wziąć na siebie całą odpowiedzialność za nieszczęście. Jednak po dalszej kontemplacji zebrali się na odwagę i przyznali, że osiągnęli swój limit.

„Wasze standardy są oczywiście zbyt wysokie dla naszych usług” – napisali. „Powodzenia w przyszłości”.

„Wiesz, co jest zabawne? Przytrafia mi się to już drugi raz” – wyjawiła. 

– Bo ciągle myślę, że to oni. Może to ja” – kontynuował Ash.

Nie, nie dotyczy to mnie osobiście. Wygląda na to, że niektórzy ludzie zadowalają się mniej lub nie chcą podjąć niezbędnego wysiłku.

2024-11-08 16:23