Anna Kendrick przyznaje, że „naprawdę” zapomniała, że ​​grała w filmach „Zmierzch”.

Jako oddana obserwatorka kariery Anny Kendrick uważam, że jej niedawne odkrycie dotyczące zapomnienia o jej zaangażowaniu w sagę „Zmierzch” jest zarówno zabawne, jak i wiarygodne. Podobnie jak wielu z nas, którzy dorastali oglądając te kultowe filmy, wydaje się, że nawet same gwiazdy mogą stracić poczucie własnej roli w wirze sławy i popularności, jakie te filmy wywołały.


Anna Kendrick otwarcie przyznała, że ​​właściwie zapomniała, że ​​występuje w serialu „Zmierzch”, gdyż w okresie największej popularności filmu udało jej się uniknąć centrum uwagi i chaosu.

Anna, lat 39, wcieliła się w Jessicę Stanley, przyjaciółkę Belli Swan, w czterech z pięciu filmów – „Zmierzch”, „Księżyc w nowiu”, „Zaćmienie” i „Przed świtem – część 1”. Jednak w 2018 roku zadziwiła fanów, dzieląc się informacjami na Twitterze: „Wow, nie mogę w to uwierzyć! Rzeczywiście byłem w „Zmierzchu”.

W najnowszym odcinku Call Her Daddy zdecydowałem się wyjaśnić tweet, który stał się wirusowy sześć lat temu i o którym wspomniałem, że „zapomniałem”. W rzeczywistości moja odpowiedź była zarówno twierdząca, jak i przecząca: „Tak, w niektórych aspektach zapomniałem. Ale jednocześnie nie, nie była to całkowita utrata pamięci.

Następnie wyjaśniła: „Nie tylko wymazałam pamięć o tworzeniu tych filmów. Wywarły one niesamowity wpływ i pod wieloma względami stały się swego rodzaju punktem odniesienia – niezależnie od tego, czy były dobre, czy złe.

Podzieliła się: „W dyskusjach biznesowych często wspominam coś w stylu: «Wygląda na to, że wybrano serię książek, naszym celem będzie stworzenie kolejnego Zmierzchu». Potem nagle uderza mnie: „O mój Boże, jestem tego częścią! Nie mogę w to uwierzyć!”.

Jako zagorzały fan nie mogę powstrzymać się od uczucia wdzięczności za szczęśliwą ucieczkę przed wichrem ostrej krytyki, jakiego doświadczyli Robert Pattinson i Kristen Stewart, gdy ich filmy „Zmierzch” po raz pierwszy trafiły na ekrany – los, który w cudowny sposób sprawił, że moja ulubiona aktorka udało jej się uniknąć po jej niedawnym debiucie reżyserskim Kobieta godziny.

Jako koneser stylu życia pozwolę sobie podzielić się ciekawą ciekawostką: uważam się za niewiarygodnego szczęściarza, że ​​udało mi się uniknąć znalezienia się w samym środku zamieszania. Znasz wiertło! Wydaje się, że sporo postaci, nawet tych pojawiających się w dalszej części serii, było przywiązanych do swoich pokoi hotelowych, jeśli posiadały jakiekolwiek nadprzyrodzone zdolności i miały tylko jedną kwestię. Tak wynikało z relacji Anny.

Gwiazda Pitch Perfect stwierdziła: „Było wiele komentarzy krytycznych, w rodzaju: „Ale w powieści jej oczy są zielone” itd. Nie musiałam jednak się do tego odnosić.

Wygląda na to, że moje doświadczenia nie były tak trudne jak doświadczenia wielu innych, ponieważ jedyne, co musiałem zrobić, to pojawić się i podzielić kilkoma dowcipnymi, niezbyt mądrymi uwagami. To było fantastyczne!

W zeszłym tygodniu słuchacze podcastu Call Her Daddy wybuchnęli śmiechem, gdy Alex żartobliwie naśmiewał się ze sławy Anny z serialu „Zmierzch” podczas promocji jej nadchodzącego odcinka.

Jeden z użytkowników powiedział: „Mieli okazję stworzyć niezapomniany moment i udało im się tego dokonać, czego dowodem jest opublikowany przez nich jednominutowy film”. (Wcześniej znany jako Twitter)

Na filmie Anna wchodzi do studia podcastów i chętnie wyraża swój entuzjazm związany z wystąpieniem w programie Coopera.

Jasna cholera. Właśnie przypomniałam sobie, że byłam w Zmierzchu.

— Anna Kendrick (@AnnaKendrick47) 26 listopada 2018 r.

Ilekroć znajduję się w sytuacji, w której próbuję zrozumieć osobę, którą darzę sympatią, często sięgam do kojącej melodii „Eyes on Fire” zespołu Blue Foundation. Ta piosenka, słynąca z kluczowej sceny pierwszego filmu „Zmierzch”, dodaje emocjonalnej głębi, gdy Bella (pięknie grana przez Kristen Stewart) zmaga się z tajemnicami ukochanego. Służy jako pocieszające przypomnienie, abym nie spuszczał wzroku z zagadki, jaką jest związek międzyludzki.

Gdy rozbrzmiewa melodia, wchodzi Anna, rozpoznaje melodię i pyta: „Co się tutaj dzieje?”, podczas gdy Alex subtelnie się uśmiecha i kiwa głową w uznaniu dla muzyki.

Następnie przełączają się do sceny, w której para chichocze podczas transmisji, a Alex prosi, aby gwiazda Pitch Perfect odpowiedziała od razu na pytanie, które ma na myśli.

Następnie ponownie włącza piosenkę i mruga porozumiewawczo do aktorki, która pyta: „Nadal kręcisz film? Nie jestem pewien, w jakim celu, Alex…” (nieformalnie)

Kiedy Anna wchodzi do łazienki i znajduje Alexa rozmawiającego przez telefon, a gdy sięga po szybką przekąskę ze spiżarni, wybierając jabłko, ta sama melodia zdaje się ją ciągnąć wszędzie.

Pyta: „Czy to możliwe, że mam jabłko?” Nawiązuje do początkowej okładki słynnej serii, a pod koniec sceny widzimy, jak Anna wsiada do samochodu, a Alex siedzi już z tyłu i ponownie odtwarza tę samą piosenkę.

Ludzie docenili humorystyczny ukłon w stronę filmu z 2008 roku, a jeden z użytkowników zauważył: „Początkowo myślałem, że to dotyczy „Kobiety godziny”, ale tak naprawdę chodzi o „Zmierzch” i na chwilę zapomniałem, że jest jego częścią.

Pierwsza osoba stwierdziła: „Kiedy ucieczka od przeszłości nie wchodzi w grę” – skomentowała druga osoba, podczas gdy trzecia wykrzyknęła: „Uwielbiam to! Tarzałam się ze śmiechu!

2024-10-28 23:21