Anna Kendrick opowiada, jak „z dnia na dzień” poprzedni związek stał się agresywny

Anna Kendrick opowiada, jak „z dnia na dzień” poprzedni związek stał się agresywny

Dla mnie, oddanej fanki, rozdzierające serce, a zarazem inspirujące jest obserwowanie, jak Anna Kendrick odważnie dzieli się swoimi osobistymi zmaganiami z przemocą emocjonalną. Jej decyzja o przyjęciu roli Alice Darling w „Skradzionym z przedmieść” odzwierciedla jej rzeczywiste doświadczenia, a jej odwaga, by stawić czoła przemocy i wyrwać się z niegodziwego związku, jest naprawdę godna pochwały.


Anna Kendrick dzieli się wrażliwym fragmentem swojej historii.

Niedawno gwiazda „Pitch Perfect” otwarcie opowiedziała o tym, jak fabuła jej bohaterki z filmu „Alice Darling” z 2022 roku w uderzający sposób odzwierciedla jej własną drogę do rozpoznania, że ​​jest w związku, w którym stosowano przemoc emocjonalną.

Podczas naszej ostatniej rozmowy 23 października w odcinku „Zadzwoń do niej, tatusiu” powiedziałam, że niedawno zakończyłam związek niezwykle przypominający niektóre filmy. Tym, co czyniło to doświadczenie wyjątkowym, było to, że zdecydowałam się zanurzyć w roli podobnej do tej, którą przedstawiam, i trzymałam to w tajemnicy przed moimi najbliższymi powiernikami, ponieważ nie chciałam, aby jakiekolwiek rady czy zniechęcenia utrudniały mi podjęcie decyzji.

Tak jak jej fikcyjna postać początkowo starała się przyznać do natury przemocy, Anna podzieliła się także swoimi zmaganiami z rozpoznaniem problemów w swoim własnym związku.

Wyjaśniła, że ​​sytuacja nie odpowiada typowym standardom, powołując się na swoje obserwacje dotyczące stopniowej ewolucji przemocy. „Czytając różne artykuły, pomyślałem: «To nie wydaje się całkowicie dokładne — niektóre aspekty pasują do opisów, ale nie pasują idealnie.» Związek trwał siedem lat, jednak w ciągu roku nagle przekształcił się w coś innego i trwał około dwunastu miesięcy.

Nagle, bez żadnego ostrzeżenia” – wyjaśniła 39-latka – „poczułam tak silne uczucie i wiarę w tę osobę, że pomyślałam, że przyczyną tej sytuacji są moje własne działania. Moim zdaniem, jeśli coś jest nie tak, to musi to być moja wina. W związku z tym potrzebowałem ogromnej odwagi, aby powiedzieć: „Nie, sądzę, że to on”.

Anna Kendrick opowiada, jak „z dnia na dzień” poprzedni związek stał się agresywny

Przez dłuższy czas terapeuta wydawał się trudnym zadaniem zidentyfikować sygnały ostrzegawcze przemocy, które Anna wskazała w sytuacji pary.

W ciągu ostatnich kilku lat odbyłem wiele szczerych rozmów z naszym doradcą. Wydaje się, że podczas tych sesji przyznał się do swoich działań i szczerze przeprosił, ponieważ uważam, że w końcu zrozumiał zachodzącą dynamikę tuż przed osiągnięciem uchwały.

Właściwie to podczas jednej z takich sesji przyznała, że ​​utraciła kontrolę, co okazało się dla Anny szczególnie wnikliwe, ponieważ umożliwiło jej zbadanie swojego związku z bardziej obiektywnej perspektywy.

Anna Kendrick opowiada, jak „z dnia na dzień” poprzedni związek stał się agresywny

Przypomniała sobie, jak powiedziała w e-mailu do terapeuty: „Czuję się zawstydzona. Przepraszam szczerze. Rozumiem, że muszę się opanować”, a on zadzwonił do niej po raz pierwszy i powiedział: „Wcale nie, jestem niesamowicie dumny z ciebie.” Uświadomiła sobie, że ten moment był punktem zwrotnym, gdy coś się zmieniło.

Jak dodała: „Potem wszystko skończyło się dość szybko”.

Kiedy nadszedł czas, aby Anna podjęła decyzję w sprawie Alice Darling, wolała, aby nikt nie miał wpływu na jej wybór.

Przypomniała sobie sytuację, w której miała ochotę zrobić krok naprzód, nie zastanawiając się, czy to słuszna decyzja. Uświadomiła sobie, że ten impuls wynikał z instynktownego pragnienia samostanowienia, być może zakorzenionego w jej dzieciństwie, kiedy nie chciała, żeby ktokolwiek dyktował jej, kiedy powinna się zatrzymać i odpocząć, podobnie jak gdyby nie chciała, żeby mówiono jej o porze snu. Mówiąc prościej, często łapała się na tym, że zachowywała się bez namysłu, jakby mówiła „Decyduję się to zrobić”, zamiast czekać na czyjąś aprobatę.

2024-10-23 20:17