Angelina Jolie odkłada na bok przedłużający się rozwód, udając się na premierę filmu „Maria” na 81. Festiwalu Filmowym w Wenecji w szerokiej sukni sięgającej do podłogi… po tym, jak wspomniała o „rozpaczy” i „bólu” związanym z rozstaniem z Bradem Pittem

Angelina Jolie odkłada na bok przedłużający się rozwód, udając się na premierę filmu „Maria” na 81. Festiwalu Filmowym w Wenecji w szerokiej sukni sięgającej do podłogi… po tym, jak wspomniała o „rozpaczy” i „bólu” związanym z rozstaniem z Bradem Pittem

Jako zagorzała wielbicielka Angeliny Jolie nie mogę powstrzymać uczucia podziwu i podziwu, gdy jestem świadkiem jej pełnego wdzięku powrotu na czerwony dywan. Pomimo burzliwej ścieżki życia osobistego, nadal olśniewa nas swoją niezachwianą elegancją i odpornością.


W czwartek ciemna chmura rozwodów ustąpiła miejsca lazurowemu niebu, gdy Angelina Jolie pojawiła się na 81. corocznej premierze filmu „Maria” na Festiwalu Filmowym w Wenecji. 

Mimo że była w trakcie długiego rozwodu z Bradem Pittem, aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie podczas premiery filmu, który brał udział w corocznym wydarzeniu.

Drugiego dnia tegorocznego festiwalu Jolie była olśniewająco piękna w długiej, formalnej sukni z misternym wzorem odsłaniającym ramiona, z wdziękiem pozując fotografom.

Angelina Jolie odkłada na bok przedłużający się rozwód, udając się na premierę filmu „Maria” na 81. Festiwalu Filmowym w Wenecji w szerokiej sukni sięgającej do podłogi… po tym, jak wspomniała o „rozpaczy” i „bólu” związanym z rozstaniem z Bradem Pittem

2024-08-29 20:48