Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

Kiedy usiadłem i obserwowałem na ekranie podróż Amy Dowden, nie mogłem powstrzymać się od uczucia guli rosnącej w gardle. Oto kobieta, tancerka, wojowniczka stawiająca czoła jednemu z najtrudniejszych przeciwników w życiu – rakowi.


Amy Dowden podzieliła się tym, że rak wywarł na nią trwały wpływ, podkreślając, że zawsze będzie doceniać każdą chwilę głębiej, ponieważ kiedyś martwiła się, że może nie świętować Bożego Narodzenia.

W maju 2023 roku u 34-letniej gwiazdy Strictly Come Dancing zdiagnozowano raka piersi w trzecim stadium, co oznaczało najtrudniejszy rok w jej życiu. W tym okresie Amy przeszła mastektomię, chemioterapię, leczenie niepłodności i cudem uniknęła śmierci z powodu sepsy.

W swoim najnowszym wywiadzie Amy powiedziała, że ​​po wyzdrowieniu patrzy z nadzieją na życie i przyznaje, że nie żywi już urazy do choroby.

Amy opowiedziała magazynowi Prima, jak zmieniła ją przygoda z chorobą nowotworową, stwierdzając: „Rak pozostawił we mnie niezatarty ślad. Od teraz będę bardziej doceniać każdą osobę i rzecz wokół mnie, dlatego zrozumiałam, że zrozum moją osobistą wartość. W przeszłości mogłeś mnie przeoczyć, ale dziś jestem świadomy swojej odporności.

W maju ubiegłego roku, zaledwie dzień przed miesiącem miodowym, tancerka odkryła guzek w piersi. Po leczeniu uzyskała w tym roku świadectwo zdrowia.

Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

Jednak choć najcięższy etap ma już za sobą, urzekająca Walijka otwarcie wyznała momenty, w których zwątpiła w pokonaniu choroby, gdyż otaczały ją mroczne myśli.

Mówiąc o tych trudnych okresach, Amy podzieliła się swoimi przemyśleniami: „Przez niezliczoną ilość nocy zastanawiałam się: «Czy w tym roku zobaczę Boże Narodzenie? Czy będę mogła jeszcze raz zatańczyć?». Teraz nie spędzam już nocy na zamartwianiu się takimi rzeczami.”

Jako ekspert ds. stylu życia z entuzjazmem dzielę się moją osobistą podróżą, podczas której pozbyłam się tych niepokojących myśli i tym, jak moje doświadczenie z rakiem zaskakująco dało mi nowe spojrzenie na radzenie sobie z chorobą Leśniowskiego-Crohna. Krótko mówiąc, podróż z rakiem sprawiła, że ​​priorytetowo potraktowałem problemy zdrowotne, a choroba Leśniowskiego-Crohna zeszła na dalszy plan w porównaniu z pilnością leczenia raka.

Gwiazda z niecierpliwością wyczekuje przyszłości i nie może powstrzymać podekscytowania powrotem na parkiet Strictly jeszcze w tym roku.

Przechodząc teraz na drugą stronę, nie mogę już dłużej ukrywać złości. Przeszłość jest wyryta w kamieniu i nie mogę jej zmienić, jedyne, co mogę zrobić, to iść do przodu. Moje życie przede mną i nie mogę sobie pozwolić na marnowanie ani chwili więcej na rozmyślanie o tym, co już zostało odebrane.

Oprócz „Dancing In The Rain” Amy napisała książkę, w której szczegółowo opisuje swoją osobistą podróż. Ta książka jest odzwierciedleniem jej doświadczeń, a ona pamięta, jak akt pisania odegrał znaczącą rolę w jej uzdrawiającej podróży, dając jej poczucie „znaczenia” i „ważności”.

Wyjaśniła: „Kiedy zmagasz się z długotrwałą chorobą lub rakiem, możesz mieć wrażenie, że wszyscy radzą sobie bez ciebie. Twoje zwykłe życie wymyka się spod kontroli i możesz stracić poczucie kierunku. Zazwyczaj jestem dość aktywny, ale każdego dnia zdarzało mi się wstawać bez robienia tego, co sprawia mi przyjemność. Książka dała mi nowy cel w bardzo izolowanym i trudnym okresie”.

W poniedziałkowy wieczór zwolennicy Amy wzruszyli się do łez i wychwalali ją jako inspirację, gdy odważnie podzieliła się swoimi doświadczeniami z rakiem piersi w poruszającym dokumencie BBC zatytułowanym „Cancer and Me”.

Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

Amy zdecydowała się zaprosić kamery do swojego życia, pozwalając im uchwycić jej walkę z chorobą. Film śledził postępy Amy w różnych fazach jej zmagania się z chorobą.

Film zawierał sceny głęboko emocjonalne, takie jak Amy przechodząca wstępną chemioterapię, pełne napięcia okresy oczekiwania na wyniki badań i odważne golenie głowy, aby poradzić sobie z wypadaniem włosów.

W miarę rozwoju wydarzeń liczni widzowie pospieszyli na platformę niegdyś zwaną Twitterem, obecnie znaną po prostu jako Twitter, aby wyrazić swój podziw dla walijskiej tancerki. Wiele osób przyznało, że płakała, będąc świadkami jej walki ze złym stanem zdrowia.

Napisali: „Trudny zegarek, ale co za inspiracja”.

„O mój drogi Panie, #AmyDowden jest taką inspiracją. Pobłogosław jej serce. Płaczę Xx.

„Siedziałam tutaj, oglądając Strictly Amy: rak i ja, i płaczę. Kocham cię, Amy.

Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia
Amy Dowden ujawnia, że ​​rak „zmienił ją na zawsze” i upiera się, że nigdy więcej nie będzie brać niczego „za pewnik”, bo obawia się, że nie dożyje Świąt Bożego Narodzenia

„Ta historia Amy Dowden to trudny temat. Łyk. Cóż za niesamowicie silna i odważna kobieta.

Wow, Amy Dowden jest naprawdę inspirująca! Przez pierwsze 14 minut tego programu wzruszyłem się do łez, ale jej siła przebija.

W niezwykle wzruszającym momencie tancerka zalewa się łzami podczas zakładania okładu chłodzącego przed początkową chemioterapią.

Gdy matka i pielęgniarki ją pocieszają, gwiazda z trudem powstrzymuje łzy. Płacząc Amy wyraża swoją niechęć, mówiąc: „Nie chcę przez to przechodzić”.

W innych częściach filmu walijska piękność zostaje uchwycona, gdy łysieje głowę przed występem tanecznym w ogrodzie, w otoczeniu serdecznego towarzystwa najbliższych.

2024-08-28 03:34