Alix Earle „Głęboko przepraszam” za użycie rasistowskich obelg w ujawnionych komentarzach

Alix Earle „Głęboko przepraszam” za użycie rasistowskich obelg w ujawnionych komentarzach

Jako zagorzała wielbicielka Alix Earle, jej ostatnie odkrycia zarówno podnoszą mnie na duchu, jak i zniechęcają. Z jednej strony odświeżające jest obserwowanie, jak osoba publiczna przyznaje się do błędów z przeszłości, zwłaszcza tych tak godnych pożałowania, jak te, które sama popełniła. Jej przeprosiny, choć spóźnione, świadczą o godnej pochwały dojrzałości i pokorze.


Alix Earle przeprosiła za rasistowskie uwagi, które poczyniła w mediach społecznościowych jako nastolatka.

W poniedziałek 26 sierpnia odwiedziłem TikTok i moje Instagram Stories, aby poruszyć kwestię, która ostatnio zyskała na popularności. Po rozpowszechnieniu w Internecie niektórych moich postów zawierających rasistowskie obelgi, poczułem, że muszę zabrać głos.

„Kilka tygodni temu w Internecie pojawiło się kilka moich starych postów na Ask.fm z lata 2014 roku, w których niestety użyłem obraźliwego określenia. Jako zagorzały wielbiciel, który zawsze stara się być lepszy, chcę przyznać się do błędu i naprawić jest całkowicie jasne, że w tamtym czasie nie zdawałem sobie sprawy z głęboko obraźliwego charakteru tego słowa. Nie ma znaczenia, czy miałem 13 lat; niewiedza nigdy nie jest usprawiedliwieniem dla takiego języka. Jednoznacznie potępiam używanie tego terminu w jakimkolwiek kontekście w każdym wieku – z pewnością nie należy to do mojego słownika ani wartości”.

Alix Earle „Głęboko przepraszam” za użycie rasistowskich obelg w ujawnionych komentarzach

Następnie wyraziła: „Naprawdę żałuję, że moje słowa sprawiły niektórym ból i sprawiły wrażenie, że noszę w sobie jakiekolwiek uprzedzenia. Bądźcie pewni, nie ma nic bardziej nieprawdziwego. Moja misja zawsze skupiała się na szerzeniu pozytywnego nastawienia i zapewnianiu rozrywki i podnoszenie innych – to zobowiązanie, które pozostaje niezmienione. Serdecznie przepraszam tych, których mogłem skrzywdzić”.

Earle przyznała, że ​​żałowała, że ​​nie poradziła sobie z tą sytuacją inaczej, bo pozwoliła innym przekonać ją, aby zbyt długo milczała. Nie była pewna, jakie będzie najlepsze podejście i niestety wskazówki, które otrzymała, choć życzliwe, okazały się błędne.

Przyznała, że ​​poza nią samą nie było nikogo, kogo mogłaby pociągnąć do odpowiedzialności, ponieważ nie była stanowcza, nie słuchała swoich instynktów i nie wyrażała natychmiast swojej opinii.

Magazyn Us Weekly zwrócił się do przedstawiciela Earle z prośbą o komentarz.

Influencerka, która ma ponad 7 milionów obserwujących na TikToku i jest gospodarzem „Hot Mess With Alix Earle”, wyjaśniła, że ​​„moje milczenie pozwoli innym rozpowszechniać fałszywe plotki” – powiedziała.

Odparła twierdzeniom, jakoby próbowała chronić prawa autorskie do swoich wcześniejszych treści, stwierdzając, że są one „całkowicie niedorzeczne i fałszywe”, a także odrzucając spekulacje „o tym, że firma zakończy ze mną współpracę, mimo że nigdy nie było żadnej dyskusji na temat partnerstwa pomiędzy nas.”

Podsumowując, stwierdziła: „Pomimo rozmów w Internecie, poczułam potrzebę zabrania głosu, wyjaśnienia faktów, a przede wszystkim złożenia szczerych przeprosin”.

2024-08-27 14:52