Bitcoin: szaleństwo współczesności?

Moi drodzy przyjaciele, wygląda na to, że szanowny pan Peter Schiff – dżentelmen, którego zaangażowanie w przestarzałe pojęcia jest naprawdę godne podziwu – raczył wyrazić swoje 🧐 niezadowolenie w związku z Bitcoinem. Uważa go… za naczynie „energii ekonomicznej”, co – dodam – brzmi podejrzanie jak próba zatrzymania słońca w butelce. Szczerze mówiąc, śmiałość!

Bitcoin jako bateria? Najbardziej ciekawy pomysł

Wygląda na to, że pan Schiff nie zgadza się z, powiedzmy, entuzjastycznymi wypowiedziami pana Michaela Saylora i jego grupy zwolenników Bitcoina. Twierdzą, że pieniądze to energia – to dość wyrafinowana analogia, jeśli mnie zapytasz. Wydaje się wysiłek (energia!), otrzymuje zapłatę (więcej energii!) i tak dalej. Pozytywnie wyczerpująca myśl.

Twierdzą, że tradycyjna waluta „wycieka” tę energię, a złoto jest strasznie niewygodne. Zatem, według ich szacunków, Bitcoin jest rodzajem cyfrowego banku mocy 🔋, który bez wysiłku chroni wyniki ekonomiczne bez najmniejszej degradacji. I to podróżuje! Och, wygoda tego wszystkiego. Prawie tak samo zachwycający jak dobry skandal.

Nie zapominajmy też o nieomylnym Elonie Musku, który oświadczył, że Bitcoin jest walutą zakorzenioną w „podstawowej fizyce”. Można podejrzewać, że po prostu cieszył się dźwiękiem własnego głosu. Raczej beztrosko przepowiedział upadek samego pieniądza, wyobrażając sobie przyszłość rządzoną przez roboty i obfitość. Jakie… przewidywalne. 🤖

Brutalna prawda (jak zawsze)

Jednak tutaj narracja przybiera zachwycający obrót. Nie można, niestety, podłączyć Bitcoina do krajowej sieci podczas przerwy w dostawie prądu. 💡Trzymanie jednego całego Bitcoina daje dokładnie zero watów, gdy gasną światła. Pan Schiff, ze swoim charakterystycznym brakiem poetyckiej wrażliwości, zwraca uwagę, że właściwie nie magazynuje energii. Muszę przyznać, że jest to porażająco praktyczne spostrzeżenie.

Wydobywanie złota, co prawda, również pochłania znaczną ilość energii. Ale w przeciwieństwie do Bitcoina produkuje coś… namacalnego. Błyszczący metal, przydatny w zdobnictwie (niezbędnym, naturalnie!), stomatologii, a nawet okazjonalnie rakietach. Jak widać, energia jest „przekształcana” w coś użytecznego. W przeciwieństwie do Bitcoina, który ostatecznie jest raczej bardzo drogim, cyfrowym duchem. 👻

2025-12-28 11:40